Ostatni sondaż przeprowadzony przez pracownię badawczą dla Dziennika Zachodniego powinien dać Panu satysfakcję...
AP: Ten sondaż daje przede wszystkim nie satysfakcję a nadzieję, że już 21 października Bytomianie zmienią prezydenta i nasze wspaniałe miasto ruszy wreszcie z miejsca. To kolejny sondaż, który pokazuje, że z naszym programem "Bytom stać na sukces" dotarliśmy do mieszkańców i że chcą razem z nami odrabiać zaległości ostatnich lat.
Ten wspaniały wynik i tak duża przewaga mobilizuje nas do walki o to, by rozstrzygnąć te wybory już I turze. Dla Bytomia liczy się każdy tydzień. Zmiany trzeba rozpocząć jak najszybciej. Dlatego zachęcam wszystkich – pójdźmy na wybory!
Jakich zmian trzeba dokonać w pierwszej kolejności?
AP: Po pierwsze i najważniejsze szybkiej stabilizacji finansów miasta. Nie możemy dopuścić, żeby Bytom stracił płynność finansową, żeby przestał płacić swoje zobowiązania, czy to wobec kontrahentów, czy pracowników samorządowych, którzy przecież odpowiadają za funkcjonowanie miasta, uczą nasze dzieci w szkołach, pracują spółkach komunalnych. To jest realne zagrożenie, któremu trzeba szybko zapobiec, aby miasto mogło skutecznie pracować dla mieszkańców.
To wszystko działania ratunkowe...
AP: Pierwsze tygodnie nowej prezydentury w Bytomiu będą tak wyglądały. Ale to konieczność. Trzeba uwolnić środki finansowe na sprawne funkcjonowanie miasta. Trzeba naprawić relacje z samorządem wojewódzkim, z zarządem metropolii, usprawnić procesy w urzędzie miasta i spółkach. Miejski mechanizm trzeba wyregulować, naoliwić i zacząć na nim działać. Urząd musi być sprawny, spółki muszą działać bez zarzutu. Zaraz potem zaczniemy realizować program, który przedstawiliśmy w formie 40 propozycji dla Bytomia. To podstawowe zobowiązanie, pod którym podpisałem się ja oraz wszyscy kandydaci na radnych z listy KWW Andrzeja Panka.
W pięć lat zrealizujecie te 40 projektów?
AP: Realizacja 40 projektów, które sprawią, że Bytom będzie dobrym, wygodnym, bezpiecznym i czystym miejscem do życia, to tylko początek. Na mapie potrzeb i wyzwań, którą stworzyliśmy jest już sporo ponad setka propozycji od mieszkańców. A ta liczba codziennie rośnie. To jest katalog spraw do realizacji dla nowego prezydenta. Każda najmniejsza sugestia mieszkańca zaznaczona na tej mapie już dziś jest moim osobistym zobowiązaniem wobec tej osoby. Mam nadzieję, że 21 października ja i moi kandydaci na radnych otrzymamy narzędzia do zmiany rzeczywistości w Bytomiu i realizacji tych potrzeb. Zaczniemy od spraw podstawowych – tak jak zapowiadaliśmy. Bo mieszkańcy właśnie realizacji tego potrzebują. Piszą o dziurach w drodze, brudnych chodnikach, konieczności zadbania o zieleń, likwidacji pustostanów, nowych miejscach parkingowych, placach zabaw czy wybiegach dla psów. Chcę też zadeklarować, że jeśli mieszkańcy nam zaufają i wybiorą nas 21 października, to nie zlikwidujemy tej mapy. Po wyborach każdy będzie mógł zaznaczyć na niej swoją potrzebę, a my przyjmiemy ją do realizacji.
Cały czas mówi pan w liczbie mnogiej. A sondaż dotyczy pana osobiście.
AP: Ten sondaż to nie tylko poparcie dla Andrzeja Panka, ale dla całego projektu, w który zaangażowanych jest kilkaset osób mających ambicję szybkiej zmiany Bytomia. Kandydaci do rady miasta z KWW Andrzeja Panka to zespół kompetentnych, doświadczonych, wykształconych i pracowitych ludzi, którym leży na sercu realizacja programu, z którym idziemy do wyborów. Prezydent może skutecznie działać na rzecz mieszkańców, gdy ma oparcie w mądrym zespole ludzi wokół siebie. Jestem przekonany, że tak będzie w Bytomiu.
Dziękuję za rozmowę.
Materiał sfinansowano ze środków KWW Andrzeja Panka