Wiele spotkań, godziny przekonywania, ale było warto. Parafia św. Jacka w Bytomiu podpisała we wtorek, 29 sierpnia umowę na dofinansowanie dwóch projektów. Łącznie otrzyma ponad 23 mln zł środków unijnych i, jak podkreślał Wojciech Saługa - marszałek województwa śląskiego, niemały udział w tym sukcesie ma Mariusz Wołosz, kandydat na prezydenta Bytomia popierany przez Koalicję Obywatelską.
Dzięki pierwszemu - „miękkiemu” projektowi wartemu 2 mln zł, 50 dzieci i 20 rodziców z Rozbarku i Śródmieścia skorzysta z pomocy tzw. streetworkerów (m.in. zakup tabletów, nauka języków obcych, opieka medyczna i stomatologiczna). Drugi - „twardy” projekt wart 21 mln zł to remont i konserwacja budynków parafii, która dzięki przeprowadzonym pracom będzie mogła rozszerzyć działalność kulturalną, edukacyjną i społeczną na swoim terenie.
- Gratuluję księdzu proboszczowi i życzę powodzenia w realizacji projektów. To przykład, który świetnie pokazuje, że jeśli się chce, to można - mówi Mariusz Wołosz.
Tymczasem, władze Bytomia odnotowują porażkę za porażką w dziedzinie pozyskiwania środków zewnętrznych. - Bytom nie zdoła wykorzystać pieniędzy europejskich, które były dedykowane miastu w ramach Obszarów Strategicznej Interwencji (OSI). Już dzisiaj wiem, że zaistniała konieczność przekazania aż 32 mln do otwartej procedury konkursowej dla wszystkich gmin objętych OSI - mówi Wojciech Saługa.
Przyczyna? Projekty miasta są zbyt słabe. Dochodzi też do karygodnych błędów i zaniedbań - 4 z 5 projektów, które miały trafić do Urzędu Marszałkowskiego wysłano do... Urzędu Wojewódzkiego!
Sfinansowano ze środków KKW Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska