Naprzeciw stadionu dwukrotnego mistrza Polski w piłce nożnej znajduje się zespół mieszkalnych wieżowców. Niższe z nich mają 9 pięter. Wyższe po 11. Znajduje się w nich aż 705 mieszkań, w których żyje ok. 2 tysiące bytomian. Postawiono je w latach 70-80 ubiegłego wieku w atrakcyjnym miejscu, bo w bezpośrednim sąsiedztwie parku Kachla. Niestety wszystkie wyłożono płytami acekolowymi zawierającymi rakotwórczy azbest.
Azbest stanowi szczególne zagrożenie, gdy ulega korozji. Z kolei ten na elewacjach przy ul. Olimpijskiej już odpadał wprost na chodnik. Zagrażał więc mieszkańcom nie tylko ze względu na swoje rakotwórcze właściwości, ale również stwarzał zagrożenie fizycznych urazów.
Na szczęście Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej, przy znaczącym udziale zarządów wspólnot, udało się pozyskać środki z Unii Europejskiej w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na usunięcie niebezpiecznych płyt i termomodernizację bloków. Całe przedsięwzięcie ma kosztować ok. 14 mln zł, z czego połowę będą stanowić środki unijne.
Prace przy ul. Olimpijskiej ruszyły w marcu tego roku. Ekipy zaangażowane do realizacji projektu działają bardzo sprawnie i stopniowo przesuwają front robót na kolejne klatki w stronę ulicy. Dziś możemy już podziwiać odnowione elewacje południowych skrzydeł zespołu. Każda z nich otrzymała inną kolorystykę, dzięki czemu łatwiej zorientować się w topografii osiedla. Zakończenie inwestycji zaplanowano na przyszły rok.
Warty podkreślenia jest fakt, iż realizacja projektu przebiega bez większych problemów i wartość prac mimo trudnej sytuacji na rynku budowlanym nie uległa zmianie. W ostatnich miesiącach w całej Polsce nie udaje się rozstrzygać wielu przetargów z powodu niedoszacowanych kosztorysów, które nie przewidywały tak dużych zmian wysokości stawek na rynku. W przypadku inwestycji przy ul. Olimpijskiej taka sytuacja nie ma miejsca.