Pod asfaltem na wielu śródmiejskich ulicach kryje się zabytkowy bruk. Jeśli nie był ruszany od czasów niemieckich, to zwykle tworzy powierzchnię równą jak stół, tym samym dowodząc mistrzowskiego kunsztu ówczesnych brukarzy. Gorzej jeśli po wojnie został rozkopany i ułożony na nowo, gdyż nigdy już nie układano go równie porządnie. Zamiast tego chodzono na łatwiznę i zalewano całość asfaltem, który jednak nie wytrzymywał już takiej próby czasu.
Nie inaczej jest na ulicy Katowickiej. Przed laty podczas przenoszenia torów na północną stronę jezdni położono na solidnej, granitowej kostce nową nawierzchnię, zakrywając również stare szyny, które pozostawiono w osi jezdni. Dziś w dziurach w zniszczonej jezdni można zobaczyć co kryje się pod spodem.
Tymczasem tramwaje znów mają wrócić na środek ulicy Katowickiej, dlatego wykonawca rozkopuje całą drogę, by zrobić na nowo całą konstrukcję torowiska. W ramach prac usuwany jest zabytkowy bruk, który następnie jest składowany na placu przy skrzyżowaniu ul. Katowickiej z ul. Chorzowską. Choć na razie rozkopano tylko kilka kawałków ulicy, to zdążyły tam już wyrosnąć spore góry granitu.
Postanowiliśmy się dowiedzieć co stanie się z przedwojennym brukiem. - Kostka z odzysku będzie ułożona na miejscach postojowych i częściowo na wjazdach do bram posesji - odpowiedział na nasze pytanie Tomasz Sanecki z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego. Najpewniej po rozlokowaniu jej na podjazdach wciąż jeszcze pozostanie jej spory zapas. - Nie znamy jeszcze całkowitego bilansu ilości kostki kamiennej występującej pod nawierzchnią bitumiczną w ul. Katowickiej więc za wcześnie pisać o jej nadmiarach - wyjaśnił nam Sanecki.
W ramach przebudowy ul. Katowickiej zmieni się jezdnia, torowisko oraz chodniki. Wzdłuż ulicy zostaną wydzielone miejsca postojowe oraz ścieżka rowerowa. Przestrzeń wyznaczona dla samochodów i tramwajów ma zostać wyłożona nowym brukiem z granitu, natomiast na chodnikach i ścieżce pojawi się kostka betonowa. Ponadto na ulicy staną nowe słupy trakcyjne z oprawami oświetleniowymi. Przy okazji przebudowy Katowickiej wymieniane są instalacje kanalizacyjne i wodociągowe, lecz niestety nie przewidziano schowania pod ziemią kabli energetycznych i telekomunikacyjnych szpecących obecnie elewacje kamienic.