W Szombierkach powoli zza chmur wychodzi słońce, bo ostatnie tygodnie są udane w wykonaniu podopiecznych Radosława Osadnika. Po zwycięstwie 5:2 z rezerwą Piasta Gliwice i remisie z nieobliczalną Szczakowianką Jaworzno przyszedł czas na bój z Sarmacją Będzin. Łatwo nie było i w pewnym momencie zanosiło się na porażkę.
"Zieloni" po pierwszej połowie prowadzili 1:0 po golu Jacka Jarnota. Po przerwie goście z Będzina jednak odwrócili losy meczu i strzelili dwa gole. Na szczęście tego dnia świetnie dysponowany był Jarnot, który jeszcze dwa razy pokonał bramkarza i Szombierki zwyciężyły 3:2. Bytomianie wskoczyli na drugie miejsce i wobec potknięcia Ruchu Radzionków tracą do niego osiem punktów.
Szampany powoli mogą chłodzić piłkarze z Olimpijskiej. Polonia w ostatnich tygodniach jest poza zasięgiem rywali i wygrała już pięć spotkań z rzędu. W dodatku rywale notują wpadki, co sprawiło, że po sobotnim starciu niebiesko-czerwoni mają osiem punktów przewagi nad LKS-em Bełk.
Do Bytomia przyjechał LKS Goczałkowice, który plasuje się w okolicy środka ligowej tabeli. Do przerwy był 1:1, a dla Polonii strzelił Marcin Lachowski. Po zmianie stron trafiali tylko bytomianie, a łupem bramkowym podzielili się Bartosz Giełażyn, Hubert Tylec oraz Szymon Wojtkowiak.
W końcu lepiej zaczęła spisywać się Silesia Miechowice, która za chwilę będzie spokojna o utrzymanie w lidze okręgowej. Bytomianie ograli kolejno Piast Ożarowice (2:0), Cyklon Rogoźnik (2:1) oraz Orła Brzeziny Śląskie (3:0). W tym ostatnim spotkaniu hat-trickiem popisał się Marek Suker.
W klasie A spadek grozi aż trzem naszym drużynom. Najniżej, bo na przedostatnim miejscu jest Tempo Stolarzowice, które przegrało bardzo ważne spotkanie z Andaluzją Brzozowice-Kamień 2:4 (bramki Jakub Jaskółka i Patryk Zygoń). Rozbark Bytom po trzech zwycięstwach z rzędu tym razem uległ KS Piekary Śląskie 1:3 (gol Michała Bednarza). Słabiej ostatnio idzie rezerwie Silesii Miechowice, która ostatni raz zwyciężyła 31 marca, a w sobotę uległa Iskrze Lasowice 0:4. W tabeli najwyżej, bo na siódmym miejscu są Czarni Sucha Góra, ale w niedzielę przegrali z Orkanem Dąbrówka Wielka 3:4.
Coraz więcej powodów do zadowolenia dają nam nasi przedstawiciele w klasie B. Rodło Górniki i Nadzieja Bytom przebudowują swoje drużyny, stawiając na młodzież. Rodło awansowało na dziesiąte miejsce po dwóch zwycięstwach z rzędu, a w sobotę ograło rezerwę Orła Miedary 3:1 (hat-trick Marcina Osmańczyka). W końcu przebudziła się Nadzieja i to w wielkim stylu. Przed tygodniem podopieczni Jakuba Jeżyckiego ograli lidera Unię Świerklaniec 3:2, a w minioną sobotę zajmującą trzecie miejsce Iskrę Połomia 2:1 (gole Michała Zawadzkiego i Kamila Świątka).
fot. Facebook/Fan club Nadzieja Bytom
