Beata Pacut regularnie spisuje się bardzo dobrze na najważniejszych zawodach judo. W tym roku najpierw było piąte miejsce w Grand Prix w Jekaterynburg. Ostatnio zawodniczka Czarnych Bytom wystartowała w zawodach tej samej rangi w Tbilisi. W Gruzji poszło jej znacznie lepiej, bo w kategorii do 78 kg zdobyła brązowy medal.
Wcześniej finału pozbawiła ją wicemistrzyni olimpijska Audrey Tcheumeo. Było jednak ryzyko, że Pacut nie wyjdzie do walki o brąz.
- To mój kolejny udany start, kolejny medal, ale niestety w walce półfinałowej nabawiłam się bolesnej i ograniczającej ruch kontuzji barku. Na 20 minut przed rozpoczęciem bloku finałowego zdecydowałam, że jednak wyjdę do walki o 3 miejsce z Niemką Lisą Dollinger, którą pokonałam - opowiada na stronie Polskiego Związku Judo.
Pacut walczy o zapewnienie sobie startu na igrzyskach olimpijskich w Tokio, które odbędą się za dwa lata. Bytomianka w światowym ranking IJF awansowała o cztery pozycje i zajmuje 18. miejsce. Start w IO zapewnia sobie czternaście najlepszych zawodniczek na świecie.
fot. Facebook/Beata Pacut