Andrzej Kostek należy do grona najbardziej doświadczonych radnych. Bytomianie wybrali go na swojego reprezentanta już czterokrotnie. Jest radnym bezpartyjnym, nie posiadał legitymacji partyjnej, lecz dotąd startował z list Platformy Obywatelskiej i należał do klubu radnych tego ugrupowania.
W trakcie ostatniej sesji Andrzej Kostek poinformował o dołączeniu do klubu radnych PiS. - Powody są dwa: ideowe i perspektywiczne - wyjaśnia. Poglądy radnego od dawna były bliższe partii Jarosława Kaczyńskiego, a jak sam mówi, ideowo jest mu najbliżej do Porozumienia Jarosława Gowina. Współpraca z PiS, które obecnie rządzi w kraju, daje mu też większe możliwości realizacji obietnic złożonych wyborcom, jednak tak, jak w przypadku PO, nie został członkiem tej partii.
Poprzez działalność w bytomskiej Radzie Miejskiej Kostek chce m.in. doprowadzić do ograniczenia liczby całodobowych sklepów z alkoholem, co stoi w zgodzie z postulatami PiS, jak również rozwinąć działalność świetlic terapeutycznych w mieście. Radny ma też nadzieję, że uda mu się dołożyć swoją cegiełkę do programu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości w Bytomiu.
Kroplą, która przelała czarę i skłoniła Andrzeja Kostka do zmiany klubu były wyborcze plany Platformy Obywatelskiej, która prowadzi rozmowy nad stworzeniem wspólnej listy z kandydatami Nowoczesnej oraz Sojuszu Lewicy Demokratycznej. - To byłby dla mnie zbyt duży zwrot w lewo. Nie mógłbym wystartować z takiej listy - tłumaczy radny.
Andrzej Kostek jest kolejnym radnym, który w ostatnim czasie dołączył do klubu Prawa i Sprawiedliwości. W sierpniu z ugrupowania prezydenta Damiana Bartyli - Bytomskiej Inicjatywy Społecznej - do PiS przeszła Iwona Pakosz. Te dwa transfery spowodowały, że PiS jest dzis drugim największym klubem w bytomskiej radzie, a jednocześnie największym po stronie opozycji. Należy do niego sześciu radnych, natomiast więcej - ośmiu - jest tylko w szeregach BIS.