Do tragedii doszło w czwartek, 1 grudnia, w Bytomiu-Miechowicach. Wówczas służby ratunkowe zostały poinformowane o prawdopodobnej śmierci dziecka. Pomoc wezwała jego 23-letnia matka. Mimo reanimacji niespełna trzyletniej dziewczynki nie udało się uratować.
Śledczy szybko ocenili, że nie był to wypadek, a młoda kobieta została zatrzymana.
- Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa dziecka - informuje prok. Marek Furdzik. - Podczas czynności procesowych nie ustosunkowała się do przedstawionego jej zarzutu. Na posiedzeniu aresztowym jednak przyznała się do winy.
23-latka nie złożyła szczegółowych wyjaśnień. Najprawdopodobniej udusiła swoją córkę. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Bytomiu została aresztowana na trzy miesiące.
- Zlecona została sekcja zwłok dziecka. 23-latka zostanie poddana badaniom psychiatrycznym - mówi prok. Marek Furdzik.
Jak dodaje, odpowiednie służby, takie jak pomoc społeczna, nie miały sygnałów dotyczących problemów w rodzinie młodej matki.
Może Cię zainteresować: