Stróże prawa przejęli 22 kg lewego tytoniu
Bytomscy policjanci wspólnie z katowickimi celnikami przechwycili 22 kg tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Zatrzymano 33-latka, który przechowywał kontrabandę w swoim samochodzie oraz mieszkaniu. Wartość towaru to ponad 15 tys. złotych. Skarb państwa stracił ponad 22 tys. zł z tytułu niezapłaconego podatku vat i akcyzy. Bytomianinowi grozi wysoka grzywna.
Policjanci z bytomskiej wydziału zwalczającego przestępczość gospodarczą wraz z katowickimi celnikami prowadzili wspólne działania. Ich wynikiem było przejęcie 22 kilogramów tytoniu bez polskich znaków akcyzy. Stróże prawa zabezpieczyli towar w mieszkaniu przy ulicy Musialika oraz w samochodzie należącym do zatrzymanego 33-latka. Wartość kontrabandy oszacowano na ponad 15 tysięcy złotych. Natomiast straty skarbu państwa z tytułu niezapłaconego podatku vat i akcyzy to ponad 22 tysiące złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu teraz wysoka grzywna.
"Piraci drogowi" stracili prawo jazdy
W niedzielę dwóch kierowców straciło uprawnienie do kierowania pojazdami. Policjanci drogówki zatrzymali im prawo jazdy, gdy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h. Mężczyźni lekkomyślnie pozbyli się praw jazdy na 3 miesiące.
W niedzielę policjanci bytomskiej drogówki patrolowali ulice radiowozem nieoznakowanym wyposażonym w wideorejestrator prędkości. Przed godziną 10.00 stróże prawa, zauważyli na ul. Miechowickiej jadący z dużą prędkością samochód KIA. Jadąc za nim mundurowi stwierdzili, że w terenie zabudowanym kierowca jechał 106 km/h. Kierujący nim, 38-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich został ukarany mandatem karnym oraz zatrzymano mu również prawo jazdy. Nieprzestrzeganie przepisów dotyczących ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym, było również skutkiem utraty uprawnień przez innego kierującego. Po południu przy ul. Wrocławskiej policjanci zatrzymali do kontroli volvo, którym kierował 42-latek. Mężczyzna jechał przez miasto z prędkością 100 km/h przy ograniczeniu prędkości do 40 km/h. Kierujący pojazdem został ukarany mandatem i stracił prawo jazdy.
Znęcał się nad żoną, musi opuścić mieszkanie
Zarzut znęcania się psychicznego i fizycznego nad swoją żoną usłyszał 31-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z komisariatu w Szombierkach. Decyzją prokuratora został objęty dozorem policyjnym i nakazem opuszczenia mieszkania. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
W sobotę wieczorem policjanci z komisariatu w Szombierkach zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ul. Pasteura. Doszło tam do awantury pomiędzy małżeństwem. W jej wyniku obrażeń ciała doznała 27-letnia kobieta. Jej 31-letni mąż został zatrzymany. Jak się okazało małżonkowie byli pijani. Badanie alkomatem wykazało u nich po ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Następnego dnia po wytrzeźwieniu kobieta przyznała, że jej partner od kilku lat znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Oprawca usłyszał już zarzuty. Prokurator objął mężczyznę policyjnym dozorem i nakazał mu opuścić zajmowane wspólnie z żoną mieszkanie. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Złamali sądowe zakazy
Bytomska drogówka zatrzymała w czwartek dwie osoby, które kierowały samochodami nie posiadając uprawnień. Mężczyźni wpadli w ręce mundurowych podczas kontroli przy ul. Strzelców Bytomskich i Witczaka. Jak się okazało 29-latek oraz 58-latek mają orzeczone czynne zakazy prowadzenia pojazdów. Auta zholowano, a mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im do 2 lat więzienia.
W czwartek około godziny 4 rano na ulicy Strzelców Bytomskich drogówka zatrzymała do kontroli osobowego chryslera. W trakcie kontroli policjanci ustalili, że kierujący nim 58-latek nie posiada uprawnień. Po dokładniejszym sprawdzeniu okazało się, że bytomianin ma zabrane prawo jazdy przez sąd. Wieczorem na ulicy Witczaka stróże prawa zatrzymali do kontroli osobowego peugeota. Kierujący nim 29-letni mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego również nie posiadał prawa jazdy i dodatkowo miał orzeczony czynny zakaz prowadzenia pojazdów. Oba samochody zholowano, a mężczyźni odpowiedzą teraz za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi im teraz do 2 lat więzienia.
Drogówka podsumowała środowe działania
Bytomska drogówka podsumowała środowe działania „NURD”. Mundurowi nałożyli łącznie 86 mandatów karnych, w tym aż 59 na pieszych. Działania prowadzone były w godzinach 06:00 do 22:00. Ich celem jest poprawa bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Piesi stanowią szczególnie zagrożoną grupę uczestników ruchu drogowego. Dynamiczny wzrost liczby osób zmotoryzowanych potęguje stopień zagrożenia dla ich życia i zdrowia. W środę od rana policjanci drogówki prowadzili działania pod hasłem "niechronieni uczestnicy ruchu drogowego". Mundurowi zwracali szczególną uwagę na właściwe zachowanie kierujących wobec pieszych oraz zgodne z przepisami poruszanie się pieszych na oznakowanych przejściach, a także stosowanie się do sygnalizacji świetlnej. Policjanci sprawdzali stan techniczny pojazdów oraz obowiązkowe wyposażenie. Zarówno na pieszych, jak i kierowców, którzy poruszali się niezgodnie z przepisami nakładano mandaty. Ponadto mundurowi zwracali uwagę czy piesi posiadają elementy odblaskowe.
Mundurowi nałożyli 86 mandatów karnych, w tym 59 na pieszych i 27 na kierowców. Piesi popełniali wykroczenia przeważnie przechodząc w miejscach niedozwolonych – 49 osoby oraz nie dostosowując się do sygnalizacji świetlnej – 10 osób. Kierowców ukarano mandatami karnymi za nieprawidłowe zachowanie w stosunku do pieszych – 22 osób oraz inne wykroczenia.
Policjanci przejęli 640 porcji marihuany
Narkotyki, z których można uzyskać prawie 640 porcji marihuany nie trafią na bytomskie ulice. Kryminalni z komendy miejskiej zabezpieczyli narkotyki w mieszkaniu przy ulicy Olimpijskiej. Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn. We wtorek o ich dalszym losie zadecydował prokurator. Grozi im od 3 do 10 lat więzienia.
Prawie 640 działek dilerskich marihuany można uzyskać z narkotyków zabezpieczonych przez bytomskich kryminalnych. Prowadzili oni działania przeciwko przestępczości narkotykowej. Wynikiem ich pracy było zatrzymanie dwóch mężczyzn. 35-latek w chwili zatrzymania miał przy sobie 3 porcje marihuany, które chwilę wcześniej dostał od znajomego. Policjanci przeszukali mieszkanie przy ulicy Olimpijskiej. Jak się okazało drugi z mężczyzn - 23-latek ukrywał tam narkotyki. Stróże prawa znaleźli prawie 640 gramów marihuany, wagę oraz gotówkę. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych środków to ponad 25 tys. złotych. Mężczyźni trafili do aresztu. We wtorek o ich dalszym losie zadecydował prokurator. 23-latkowi grozi kara nawet 10 lat więzienia, jego kolega może spędzić za kratkami 3 lata.
Znęcał się nad rodzicami
Dozorem policyjnym oraz zakazem zbliżania się został objęty sprawca znęcania się fizycznego i psychicznego nad rodzicami. 33-latek został zatrzymany przez policjantów w poprzednią niedzielę podczas interwencji. W zeszły poniedziałek usłyszał zarzut. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali mężczyznę, który znęcał się nad swoimi rodzicami. W poprzednią niedzielę w nocy mundurowi zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ulicy Niepodległości. Na miejscu stróże prawa zastali 53-latka oraz jego żonę. W obecności stróżów prawa małżeństwo przyznało, że ich syn nadużywa alkoholu i pod jego wpływem często wszczyna awantury. W czasie kłótni szarpie ich, popycha i obraża. Jak ustalili śledczy 33-latek już od dłuższego czasu znęcał się w ten sposób nad swoją rodziną. Nietrzeźwy oprawca trafił do aresztu. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem zbliżania do pokrzywdzonych. Grozi mu kara 5 lat więzienia.
fot. KMP Bytom
