Temat budowy nowej strażnicy ciągnie się od lat. Jeszcze w 2003 roku pozyskano grunt pod inwestycję przy ul. Hutniczej, przygotowano projekt, natomiast w 2005 r. ogłoszono nawet przetarg na budowę. Niestety w ostatniej chwili wycofano się z tego przedsięwzięcia nie przekazując do Bytomia środków na jego realizację.
W końcu całkiem wycofano się z lokalizacji nowej siedziby PSP w Miechowicach. W 2008 roku pisaliśmy, że wyznaczono nowe miejsce: na terenie kopalni Centrum przy ul. Łużyckiej. Ze względu na zmianę lokalizacji i obowiązujących przepisów trzeba było zrezygnować z projektu z 2003 r., by stworzyć nowy. Budowa miała ruszyć w 2009 r. i zakończyć się rok później. Wszyscy wiemy, że z tego planu nic nie wyszło.
Same starania o pozyskanie terenu naprzeciwko hali Czarnych Bytom trwało kilka lat. Dopiero w 2014 r. udało się miastu przejąć grunty od Kompanii Węglowej za zaległości podatkowe. Grunty następnie przekazano w trwały zarząd Komendzie Miejskiej PSP. Od tego czasu temat budowy powracał w mediach co rok, lecz przez brak finansowania budowa wciąż nie mogła ruszyć.
Sprawy nabrały tempa w połowie ubiegłego roku. Wówczas Komenda Miejska PSP w Bytomiu rozpisała szereg przetargów na: wycenę szacunkową, dokumentację projektową i pełnienie funkcji inwestora zastępczego. To pozwoliło uruchomić w ostatnich dniach najważniejsze postępowanie, czyli przetarg na budowę nowej strażnicy.
Siedziba PSP przy ul. Łużyckiej będzie składać się z trzech segmentów. Pierwszym z nich będzie trzykondygnacyjny budynek komendy kryjący w swoich murach zintegrowane stanowisko kierowania, salę sztabową, Centrum Zarządzania kryzysowego, pomieszczenia biurowe, salę pamięci i archiwum.
Drugi z segmentów będzie mieścić 18-stanowiskowy garaż, szatnię na umundurowanie bojowe, pralnię, suszarnię, warsztat aparatów ochrony dróg oddechowych, magazyn sprzętu nurkowego, gaśniczego i medycznego, warsztat naprawy sprzętu, stanowisko myjni samochodów oraz sprzętu, pomieszczenia techniczne i sanitarne, szatnię, salę wykładową i telewizyjną, jadalnię, kuchnię, siłownię, salę wielofunkcyjną do sportów halowych i gimnastyki oraz pomieszczenia gospodarcze.
W trzecim segmencie będzie zaplecze techniczne jednostki wraz z 6-poziomową wieżą. Jej najwyższy punkt będzie sięgać ok. 25 metrów. Bytomscy strażacy będą ją wykorzystywać do udoskonalania swoich umiejętności.
Nowa strażnica będzie miała nowoczesną stylistykę, ale poprzez klinkierową elewację będzie nawiązywać do tradycyjnej architektury. Na jej terenie powstaną także parkingi, boisko wielofunkcyjne z nawierzchnią tartanową oraz pole ogniw fotowoltaicznych.
Wykonawca będzie mieć czas do końca 2020 roku na wybudowanie strażnicy i zagospodarowanie terenu wokół niej. Strażacy będą musieli więc jeszcze trochę poczekać, ale wydaje się, że to nic w porównaniu z tym, ile wyczekali się do tej pory. Po oddaniu nowej siedziby tutejsza jednostka zamieni XIX-wieczne warunki lokalowe na standardy godne XXI wieku. Do pełnego szczęścia jest jeszcze potrzebna budowa Becetki, której odnoga ma łączyć się z ul. Łużycką i ułatwi strażakom szybszy dojazd do północnych dzielnic miasta oraz autostrady A1. Niestety ta inwestycja, podobnie jak strażnica, to niekończący się serial...
wizualizacje: Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bytomiu / P.S. Budoprojekt
Subskrybuj kanał Bytomski.pl na YouTube!