W październiku lub na początku listopada odbędą się wybory samorządowe. W Bytomiu będzie gorąco, co pokazało niedawne referendum w sprawie odwołania prezydenta Damiana Bartyli. Sternik naszego miasta ostatecznie zachował posadę z powodu małej frekwencji, ale lada moment rozpocznie się kolejna wojna polityczna o władzę.
Partie polityczne na razie nie odkrywają kart. Dopiero w najbliższych miesiącach będziemy poznawać programy wyborcze i kandydatów na prezydenta oraz radnych. Pierwszy krok wykonało Prawo i Sprawiedliwość, które za sprawą Mariusza Janasa wstępnie nakreśliło swój pomysł na Bytom.
- Naszym hasłem wyborczym jest „Przywrócić świetność miastu” i to jest nasz główny cel. Bytom to jedno z najstarszych i najpiękniejszych miast Górnego Śląska, które swoją historią mogłoby obdzielić co najmniej kilka innych dużych miast - mówi Przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu Mariusz Janas (za pisbytom.pl).
Jednym z ważniejszych punktów programu wyborczego będzie walka z nielegalnym składowaniem odpadów na terenie miasta. To wielki problem, z którym na razie nikt nie potrafi sobie poradzić. PiS straszy, że pociągnie do odpowiedzialności karnej i finansowej wszystkich zamieszanych w ten proceder.
- Jako bytomski PiS kierowaliśmy zawiadomienia do prokuratury, alarmując także Prokuratora Krajowego. Tej sprawy nie odpuścimy, a ludzie odpowiedzialni za tę straszną degradację Bytomia odpowiedzą za nią nie tylko karnie, ale i finansowo - zapowiada Janas.
Prawo i Sprawiedliwość budowanie wizerunku miasta chce w dużej mierze oprzeć na historii. Za tę sferę będzie odpowiadał Maciej Bartków. Autor wielu książek historycznych (m.in. "Tajemnica Szybu Południowego) jest autorem projektu "Tajemniczy Bytom", w którym odkrywa sekrety naszej miejscowości. Dzięki niemu możemy zyskać kilka ciekawych atrakcji.
- W naszych planach mieści się nie tylko wykorzystanie tego, co już mamy, a więc na przykład Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu czy Schronu w Miechowicach, ale przede wszystkim tego, co stanowi olbrzymi potencjał turystyczny Bytomia. Szyb Południowy, pomyślany jako atrakcja na miarę tuneli w Górach Sowich czy sztolni „Arado” w Kamiennej Górze, tunel łączący IV LO z komisariatem Policji, Centrum Turystyki Eksploracyjnej w Miechowicach, w budynku dawnego Gimnazjum przy ul. Stolarzowickiej, który właśnie udało nam się uratować przed sprzedażą. Tam widzielibyśmy hotelik polowy z mini gastronomią, izby muzealne Września 1939 i Tragedii Miechowickiej z organizowanymi co roku rekonstrukcjami historycznymi, a także siedziby dla wielu miechowickich i nie tylko organizacji społecznych. Kolejna sprawa to Muzeum Historii Bytomia zorganizowane w dawnej willi Brunninga. To wstyd, że taka placówka nie powstała do tej pory, pomimo tego, że z naszego miasta możemy być dumni i dumę tę okazywać - opowiada Przewodniczący Rady Miejskiej.
To wszystko będzie jednak kosztować. PiS zamierza poszukać oszczędności m.in. poprzez likwidację spółek BARI, BSAG oraz RBSS. Ważnym zadaniem będzie pozyskiwanie środków zewnętrznych na przykład z budżetu państwa. Partia planuje także powołać miejską spółkę, która będzie zarabiać na hałdach.
- W kampanii wyborczej w roku 2015 Prawo i Sprawiedliwość odpowiadając na pytanie o źródła finansowania swoich planów, odpowiadało, że na początek wystarczy po prostu nie kraść. Jak dzisiaj widzimy, nie był to pusty slogan wyborczy. Pokazaliśmy, że naprawdę wystarczy nie kraść. Wystarczy postawić na ludzi, którzy polityki nie traktują w kategorii walki o stołki czy skoku na kasę. Dodając do tego ciężką i uczciwą pracę, można osiągnąć sukces (...) Musimy tchnąć w końcu życie w strefę ekonomiczną, a także powołać spółkę miejską, która zajmie się - bez pośredników - pozyskiwaniem i sprzedażą kruszyw z hałd, czyli działalnością przynoszącą realne zyski budżetowi miasta. Zyski, które do tej pory oddawane były osobom trzecim.
Niebawem poznamy wszystkich kandydatów na radnych oraz prezydenta z ramienia Prawa i Sprawiedliwości. Mieszkańcy poznają także szczegółowy program wyborczy.