Wielkoszlemowy turniej to marzenie każdego początkującego tenisisty. To dla nich stworzono juniorskie edycje najbardziej prestiżowych zawodów tenisowych na świecie. Jak zawsze na początku roku zawodnicy wzięli udział w Australian Open. W juniorskich zawodach mieliśmy swojego reprezentanta, którym był Wojciech Marek.
Tenisista Górnika Bytom uchodzi za wielki talent i już ma na koncie wiele wygranych turniejów. W Australii na zwycięstwo nikt nie liczył, ale 16-latek radził sobie na tyle dobrze, że o jego poczynaniach pisały ogólnopolskie media.
Marek rozpoczął rywalizację od starcia z Japończykiem Naokim Tajimą, którego pokonał w dwóch setach (6:3, 6:4). Potem równie szybko rozprawił się z Christianem Didierem Chinem z Malezji. W trzeciej rundzie los zestawił go z Rayem Ho. Rok starszy rywal z Tajwanu poprzeczkę zawiesił znacznie wyżej.
Sportowiec z Azji w pierwszym secie gładko zwyciężył 6:1. Zawodnik Górnika Bytom zmienił jednak taktykę, dzięki czemu w drugiej odsłonie wygrał 6:3 i o wszystkim decydował trzeci set. W nim emocji nie brakowało, ale to Ho ostatecznie wygrał 7:5.
Nasz tenisista rywalizował także w deblu, gdzie grał w parze z innym Tajem Chunem Hsinem Chengiem. Polsko-tajski duet zaczął od zwycięstwa z Thomasem Bosanciciem i Georgem Loffhagenem (6:3, 6:2). W następnej rundzie jednak przegrali z Hugo Gastonem i Clementem Taburem (4:6, 2:6).
fot. Facebook/Wojciech Marek