Pod koniec października wielu mieszkańców Bytomia zostało postawionych na nogi. W sieci rozpowszechniano informacje o zaginięciu 16-letniej dziewczyny. Wyszła z domu przy ulicy Konstytucji i ślad po niej zaginął. Rodzina i bliscy nie potrafili się z nią skontaktować.
Tygodnie mijały, a nadal nie było żadnych informacji na temat bytomskiej nastolatki. Dopiero teraz policja poinformowała, że sprawa została zamknięta. 16-latka się znalazła, ale ma bardzo poważne problemy.
W zaginięciu nie było udziału osób trzecich. Dziewczyna po prostu uciekła z domu. Wcześniej jednak ukradła ojcu kartę do bankomatu i niedługo potem wypłaciła z konta 1500 złotych. Następnie ukrywała się przed ojcem.
Nastolatka została odnaleziona po miesiącu poszukiwań i trafiła do policyjnej izby dziecka. Teraz musi czekać na decyzję sądu rodzinnego w sprawie swojej przyszłości.