Kamienica przy ul. Krawieckiej 6 niszczeje już od dawna. Przed kilkoma laty z jej elewacji skradziono zabytkową rzeźbę. Budynek należy do najstarszych w śródmieściu Bytomia. Wzniesiono go pod koniec XIX wieku, gdy miasto dynamicznie się rozwijało. Dziś niestety jest odzwierciedleniem jego obecnej kondycji.
Przez ostatnie lata budynek miał nieuregulowany stan prawny. Dopiero niedawno spadkobiercy zostali ustaleni. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wkrótce uzyska ich adresy i dostarczy bezpośrednio do nich nakaz zabezpieczenia obiektu. Najprawdopodobniej kamienicę będzie trzeba całkowicie wyburzyć. Dach wpadł do środka budynku, mury są spękane, zawaliła się część stropów, a kominy mogą się niebawem przewrócić. Ostateczna decyzja będzie należeć do właścicieli.
Do momentu wykonania prac zaleconych przez PINB ulica Krawiecka będzie musiała być zablokowana. Choć nie odbywa się na niej ruch samochodów, to stanowi główne dojście do targowiska przy ulicy Rostka. Zagrodzenie przejścia dla osób starszych stanowi duży problem, ponieważ będą musieli nadkładać drogi, żeby zrobić zakupy.
PINB nie wyklucza zgłoszenia sprawy do prokuratury. Za uchylanie się od obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym i nie zapewnianie bezpieczeństwa jego użytkowania grozi nawet kara pozbawienia wolności do roku.