Dziewięć bytomskich ulic znalazło się pod lupą w związku z ustawą dekomunizacyjną. Wiadomo już, że tylko trzy z nich zmienią nazwy.
Rok temu w życie weszła ustawa dekomunizacyjna. Zakazuje ona propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy ulic, budynków, czy urządzeń użyteczności publicznej. Samorządy miały dwanaście miesięcy, aby wprowadzić stosowne zmiany.
Na liście, którą przygotował IPN, znalazły się nazwy 943 ulic. W Bytomiu analizowano dziewięć i wiadomo już, że trzy z nich ulegną zmianie. Pierwsza to ulica Konrada Piecucha, która znajduje się w Bobrku. Niebawem zmieni się ona w ulicę Huty Julia, bo taką nazwę w przeszłości nosiła Huta Bobrek.
W Szombierkach nie będzie już ulicy Dywizji Kościuszkowskiej, choć tutaj bytomski Wydział Geodezji nie zdradził, jaka nazwa będzie obowiązywać po zmianie. Wiadomo natomiast, że ulica Pawła Gołąbka w Miechowicach prawdopodobnie będzie nosić imię Stanisława Lema.
Zastrzeżenia były także do ulic 9 maja, Zjednoczenia oraz Wyzwolenia. W ich przypadku nie będzie nowych nazw, a jedynie zmienione zostaną uzasadnienia uchwał.
- W przypadku ul. 9 Maja po zmianie uzasadnienia jej nazwa będzie nawiązywała do Dnia Europy, a nie do kojarzącego się z tą datą Dnia Zwycięstwa ZSRR w 1945 r. Analogiczne rozwiązania zostaną zastosowane wobec ul. Zjednoczenia (zjednoczenie Polski po rozbiciu dzielnicowym na przełomie XIII i XIV wieku) oraz Wyzwolenia (odzyskanie przez Polaków wolnego i suwerennego państwa w 1918 roku) - wyjaśnia strona Urzędu Miasta.
Nowe nazwy muszą zatwierdzić radni, a więc jeszcze trochę potrwa, zanim trzy bytomskie ulice zmienią się na dobre. Niestety, zmiany będą miały swoje konsekwencje, bo mieszkańcy wspomnianych ulic będą musieli wymienić dokumenty.