Po sześciu kolejkach Szombierki Bytom mają na koncie już piętnaście punktów. Sytuacja niemal idealna, która przekłada się na miejsce w tabeli. "Zieloni" utrzymali pozycję wicelidera i mają tyle samo punktów, co pierwsza Sarmacja Będzin. W miniony weekend bytomianie musieli się namęczyć, aby znowu cieszyć się ze zwycięstwa.
Podopieczni Radosława Osadnika pojechali do Myszkowa. Tamtejszy MKS plasuje się w dolnej części tabeli, mając zaledwie sześć puntów. Długo jednak utrzymywał się bezbramkowy rezultat. Trener Szombierek na szczęście wykazał się intuicją, gdy w 62. minucie wpuścił na boisko Mateusza Majsnera. Ten jedenaście minut później strzelił gola, który ostatecznie był na wagę kompletu punktów.
W drugiej grupie Bytomski Sport zajmuje ósmą pozycję. Klub z Olimpijskiej miał sporo pecha, bo w starciu z LKS-em Czaniec zabrakło niewiele, aby wygrać. W 65. minucie bytomianom prowadzenie dał Hubert Tylec, ale siedem minut przed końcem regulaminowego czasu wyrównał Paweł Kozioł. Zdobyty jeden punkt sprawił, że zespół Jacka Trzeciaka do lidera traci pięć punktów.
W lidze okręgowej wreszcie powody do świętowania mieli gracze Silesii Miechowice. Piłkarze z Dzierżona grali na wyjeździe z Łazowianką Łazy, a więc zespołem, który zalicza się do ligowej czołówki. Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 1:0, ale miechowiczanie przebudzili się w końcówce. Do siatki trafili Wojciech Jankowski i Bartłomiej Pietras, a Silesia mogła świętować drugie zwycięstwo w sezonie, które dało awans na jedenaste miejsce.
W klasie A także mieliśmy przełamanie naszego zespołu, bo pierwsze zwycięstwo w sezonie odnotował Rozbark Bytom. Podopieczni Jakuba Zarzyckiego na własnym terenie ograli Orła Koty 2:1, a bohaterem spotkania był Adrian Chodurski, który dwa razy wpisał się na listę strzelców.
Po dwóch porażkach z rzędu wygrali także Czarni Sucha Góra, którzy w roli gospodarza wygrali 3:2 z Czarnymi Kozłowa Góra. Bytomianie wszystkie bramki strzelili w pierwszej połowie, a ich autorami byli Łukasz Włodarczyk, Roman Strzałkowski oraz Dawid Skorupski. Trzy punkty także padły łupem rezerwy Silesii Miechowice, która ograła LKS Żyglin 2:0 po golach Artura Breguły oraz Grzegorza Zielińskiego. Z kolei Tempo Stolarzowice zremisowało z Sokołem Orzech 2:2 (obie bramki zdobył Denis Deptała).
W tabeli najniżej jest Rozbark, który zajmuje czternastą pozycję. Tempo jest jedenaste, Silesia II dziewiąta, a Czarni awansowali na szóste miejsce.
W klasie B pierwsze zwycięstwo w sezonie odnotowało Rodło Górniki, które na własnym stadionie pokonało Orła Bobrowniki 3:2, a hat-trickiem popisał się Adam Osmańczyk. Nadzieja Bytom natomiast nadal jest w kryzysie i tym razem musiała uznać wyższość Silesii Piekary Śląskie, która zwyciężyła 4:2. Gole dla bytomian strzelali Aleksander Barlik oraz Mateusz Duszyński. Rodło zajmuje czternaste miejsce, a Nadzieja siódme.
W środę odbył się tylko jeden mecz ćwierćfinału okręgowego Pucharu Polski. Bytomski Sport odpadł z Gwarkiem Tarnowskie Góry po rzutach karnych.
Zapraszamy kibiców na bytomskie stadiony, a poniżej prezentujemy harmonogram meczów naszych drużyn.
IV liga
Szombierki Bytom - Gwarek Ornontowice (sobota 23 września, 14:00)
Bytomski Sport - Spójnia Landek (niedziela 24 września, 15:00)
Liga okręgowa
Silesia Miechowice - Orzeł Nakło Śląskie (sobota 23 września, 11:00)
A-klasa
Górnik Bobrowniki Śląskie - Czarni Sucha Góra (sobota 23 września, 16:00)
Tempo Stolarzowice - Olimpia Boruszowice (sobota 23 września, 16:00)
Silesia II Miechowice - Andaluzja Brzozowice-Kamień (niedziela 24 września, 11:00)
Orkan Dąbrówka Wielka - Rozbark Bytom (niedziela 24 września, 16:00)
B-klasa
Nadzieja Bytom - Nikpol Ruda Śląska (sobota 23 września, 16:00)
Iskra Połomia - Rodło Górniki (sobota 23 września, 16:00)