Z IV ligi naprawdę trudno się wydostać, bo pierwsze miejsce na koniec sezonu wcale nie oznacza awansu. Mistrzowie obu grup na koniec muszą jeszcze rozegrać między sobą baraż i tylko zwycięzca dwumeczu zapewni sobie przepustkę do III ligi. Za nami wprawdzie kilka kolejek, a wskazywanie barażowiczów to wróżenie z fusów, ale nie można wykluczyć, że w przyszłym roku dojdzie do starcia Szombierek z Bytomskim Sportem.
"Zieloni" głośno nie mówią o awansie, ale początek sezonu jest w ich wykonaniu bardzo obiecujący. Zespół z Modrzewskiego w sobotę wygrał czwarte spotkanie i to bardzo trudne, bo z Ruchem Radzionków, który przed sezonem był typowany, jako kandydat do walki o czołowe lokaty.
Szombierki po pierwszej połowie prowadziły 1:0 po trafieniu Damiana Mielnika. Po zmianie stron "Cidry" wyrównały za sprawą Karola Kajdy, ale remis był tylko przez pięć minut. Prowadzenie bytomianom dał Amadeusz Zając, a kwadrans przed końcem wynik ustalił Mateusz Morys. Zwycięstwo sprawiło, że "Zieloni" zajmują drugie miejsce i mają tyle samo punktów, co pierwsza Sarmacja Będzin.
Na razie w kratkę gra Bytomski Sport, który po cichu liczy, że będzie w stanie walczyć o pierwsze miejsce. W niedzielę na Olimpijską przyjechała rezerwa Podbeskidzia Bielsko-Biała. Goście byli jednak znacznie słabszym zespołem od podopiecznych Jacka Trzeciaka.
Po pierwszej połowie bytomianie prowadzili 2:0 po golach Michała Chrabąszcza i Arkadiusza Kowalczyka. W drugiej odsłonie pierwszy z nich jeszcze raz wpisał się na listę strzelców. Wynik 3:0 w pełni oddaje boiskowe wydarzenia, a Bytomski Sport z dziewięcioma punktami wskoczył na siódme miejsce i do lidera traci trzy punkty.
Schodzimy o klasę niżej, gdzie w lidze okręgowej bardzo ważne spotkanie rozgrywała Silesia Miechowice. Klub z Dzierżonia podejmował UKS Szopienice, który zajmował ostatnie miejsce w tabeli i na koncie miał zero punktów. Niestety, miechowiczanie znowu zawiedli, bo tylko zremisowali 1:1. Wprawdzie od 28 minuty prowadzili po golu Bartłomieja Pietrasa, ale pięć minut przed końcem wyrównał Grzegorz Jarek. Silesia z czterema punktami zajmuje dwunaste miejsce.
W klasie A po dobrym starcie na dziewiątą pozycję spadli Czarni Sucha Góra. Bytomianie prowadzili nawet 2:1 z Unią Strzybnica po trafieniach Tomasza Prymki i Mariusza Froehlicha, ale ostatecznie przegrali... 2:7. Pozycję niżej jest Tempo Stolarzowice, które uległo Nitronowi Krupski Młyn 0:2, a pod nim są gracze rezerwy Silesii Miechowice, którzy przegrali 0:1 z Olimpią Boruszowice. Ostatnie miejsce okupuje Rozbark Bytom rozgromiony przez Górnik Bobrowniki Śląskie 0:7.
B-klasa także nie dała nam powodów do zadowolenia. Nadzieja Bytom, która przez moment była liderem, przegrała drugi mecz z rzędu, a tym razem z Tarnowiczanką Stare Tarnowice 0:2. Jeszcze gorzej wypadło Rodło Górniki, które na wyjeździe uległo Unii Świerklaniec aż 0:12.
Na koniec kilka zdań o II rundzie okręgowego Pucharu Polski. Szombierki Bytom pokonały rezerwę Silesii Miechowice 6:1, a Bytomski Sport ograł Orła Nakło Śląskie 4:0. W ćwierćfinale "Zieloni" jadą na Andaluzję Brzozowice-Kamień, Bytomski Sport podejmie Gwarek Tarnowskie Góry, a Silesia Miechowice Orła Miedary.
Zapraszamy kibiców na bytomskie stadiony, a poniżej prezentujemy harmonogram meczów naszych drużyn.
IV liga
MKS Myszków - Szombierki Bytom (sobota 16 września, 16:00)
LKS Czaniec - Bytomski Sport (sobota 16 września, 16:00)
Liga okręgowa
MKS Łazowianka Łazy - Silesia Miechowice (sobota 16 września, 16:00)
A-klasa
Sokół Orzech - Tempo Stolarzowice (sobota 16 września, 16:30)
LKS Żyglin - Silesia II Miechowice (sobota 16 września, 16:30)
Rozbark Bytom - Orzeł Koty (niedziela 17 września, 16:30)
Czarni Sucha Góra - Czarni Kozłowa Góra (niedziela 17 września, 16:30)
B-klasa
Silesia Piekary Śląskie - Nadzieja Bytom (niedziela 17 września, 16:30)
Rodło Górniki - Orzeł Bobrowniki (niedziela 17 września, 16:30)