Maciej Sułek jest fotografem samoukiem. Jego przygoda z fotografią rozpoczęła się od kolekcjonowania modeli samochodów, na które jako nastolatek przeznaczał wszystkie zaoszczędzone pieniądze. Chwalił się nimi na forum internetowym. Tam również zaczął uczestniczyć w konkursach fotograficznych. Chcąc zwiększyć szanse, podjął decyzję o zakupie swojego pierwszego profesjonalnego aparatu. - Sporadyczne robienie zdjęć przerodziło się w prawdziwą pasję. Spędzałem wiele godzin na poznawaniu nowych technik fotografowania. W 2010 roku postanowiłem zbudować swój własny „rig”, czyli statyw do robienia zdjęć samochodów w ruchu – wspomina Maciej Sułek. – Do niedawna nigdzie nie można było kupić gotowego sprzętu. W efekcie takich zdjęć jest niewiele, a często nikt o nich nawet nie słyszał – dodaje.
W sierpniu prace Macieja Sułka pokaże Galeria na Poziomie w Agorze Bytom. Zbiór obejmuje fotografie z całego okresu jego twórczości. Będą to głównie zdjęcia samochodów tuningowanych, wykonywane różnymi technikami fotograficznymi. Goście wystawy zobaczą między innymi wcześniej wspominane „rig shoty” Nissana 350Z, Volkswagena Transportera T1 czy Seata Leona III. Rarytasem wśród prac artysty jest również „rolling shot”, czyli zdjęcie Mazdy MX5 zrobione z samochodu jadącego obok.
To kolejny raz, gdy galeria handlowa organizuje tego typu wydarzenie. W lipcu klienci Agory Bytom zobaczyli wystawę „Fotografii otworkowej” Leszka Wyrzykowskiego. Artysta wykonał swoje prace samodzielnie skonstruowanymi aparatami, często na kliszach z pchlich targów. Z kolei w czerwcu Galeria na Poziomie gościła ekspozycję „Fotografii psów odmian kilka”, czyli baśniowe zdjęcia czworonogów autorstwa Alicji Zmysłowskiej.
fot. Maciej Sułek
Pochodzący z Dąbrowy Górniczej artysta połączył pasję fotografa z miłością do samochodów. Sam stworzył unikatowy statyw, dzięki któremu wykonuje zachwycające zdjęcia aut w ruchu. W sierpniu będzie można je zobaczyć w Galerii na Poziomie w Agorze Bytom. Wstęp wolny.
Maciej Sułek jest fotografem samoukiem. Jego przygoda z fotografią rozpoczęła się od kolekcjonowania modeli samochodów, na które jako nastolatek przeznaczał wszystkie zaoszczędzone pieniądze. Chwalił się nimi na forum internetowym. Tam również zaczął uczestniczyć w konkursach fotograficznych. Chcąc zwiększyć szanse, podjął decyzję o zakupie swojego pierwszego profesjonalnego aparatu. - Sporadyczne robienie zdjęć przerodziło się w prawdziwą pasję. Spędzałem wiele godzin na poznawaniu nowych technik fotografowania. W 2010 roku postanowiłem zbudować swój własny „rig”, czyli statyw do robienia zdjęć samochodów w ruchu – wspomina Maciej Sułek. – Do niedawna nigdzie nie można było kupić gotowego sprzętu. W efekcie takich zdjęć jest niewiele, a często nikt o nich nawet nie słyszał – dodaje.
W sierpniu prace Macieja Sułka pokaże Galeria na Poziomie w Agorze Bytom. Zbiór obejmuje fotografie z całego okresu jego twórczości. Będą to głównie zdjęcia samochodów tuningowanych, wykonywane różnymi technikami fotograficznymi. Goście wystawy zobaczą między innymi wcześniej wspominane „rig shoty” Nissana 350Z, Volkswagena Transportera T1 czy Seata Leona III. Rarytasem wśród prac artysty jest również „rolling shot”, czyli zdjęcie Mazdy MX5 zrobione z samochodu jadącego obok.
To kolejny raz, gdy galeria handlowa organizuje tego typu wydarzenie. W lipcu klienci Agory Bytom zobaczyli wystawę „Fotografii otworkowej” Leszka Wyrzykowskiego. Artysta wykonał swoje prace samodzielnie skonstruowanymi aparatami, często na kliszach z pchlich targów. Z kolei w czerwcu Galeria na Poziomie gościła ekspozycję „Fotografii psów odmian kilka”, czyli baśniowe zdjęcia czworonogów autorstwa Alicji Zmysłowskiej.