Kronika Policyjna: 17 lipca [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu informuje.

Byt 39 433873

Odpowiedzą za zniszczenie 3 samochodów

Pourywane tablice rejestracyjne, wgniecenia na pokrywach silnika i bagażnikach, to skutki działań dwóch pijanych wandali. Mężczyźni w środę wieczorem uszkodzili 3 samochody zaparkowane przy ulicy Orzegowskiej. Sprawcy zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. Grozi im kara 5 lat więzienia.

W środę oficer dyżurny został powiadomiony przez mieszkańca Szombierek, że dwaj młodzi mężczyźni urywają tablice rejestracyjne w samochodach. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który na gorącym uczynku zatrzymał 21-latka i jego 33-letniego kolegę. Jak ustalili mundurowi mężczyźni zniszczyli 3 pojazdy zaparkowane przy ulicy Orzegowskiej. Obaj zatrzymani byli pijani i nie potrafili wyjaśnić, dlaczego skakali po samochodach. Skutki ich działania, to wgniecione maski i bagażniki. Wandale noc spędzili w areszcie. W czwartek usłyszeli zarzuty, do których się przyznali. Grozi im nawet 5 lat więzienia.

Z promilami za kierownicą

Bytomscy drogówka zatrzymała w środę dwóch nietrzeźwych kierowców w wieku 64 i 35 lat. Pierwszy z nich miał prawie promil alkoholu w organizmie, drugi ponad 2,5 promila. Amatorom „jazdy na podwójnym gazie” zatrzymano uprawnienia. Grozi im grzywna, a nawet do dwóch lat więzienia.

Pierwszego pijanego kierowcę zatrzymano o godzinie 8:00 na ul. Karola Miarki. Prowadzący osobowego forda 35-latek pochodzący z Bytomia miał w wydychanym powietrzu prawie promil alkoholu. Kilka godzin później na ulicy Drzewnej mundurowi zatrzymali do kontroli mercedesa. Od kierującego nim 64-latka wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj mężczyźni odpowiedzą za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grożą im wysokie grzywny, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Konsekwencją jazdy po alkoholu będzie też utrata prawa jazdy.

Sprawca pobicia w rękach policjantów

Nawet 5 lat za kratkami może spędzić 19-latek podejrzany o pobicie. Mężczyzna 1 lipca zaatakował 48-letniego mieszkańca Bytomia. Sprawca we wtorek został zatrzymany przez kryminalnych z „trójki”. W środę przedstawiono mu zarzut, do którego się przyznał.

Do zdarzenia doszło 1 lipca br. na ulicy Siemianowickiej. Napastnik zaatakował 48-letniego mężczyznę, przewrócił na ziemię, a następnie bijąc doprowadził go do stanu nieprzytomności. Kryminalni natychmiast po zgłoszeniu rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Wczoraj stróże prawa zatrzymali 19-latka podejrzanego o popełnienie przestępstwa. Młodzieniec trafił do policyjnego aresztu. W środę usłyszał zarzut, do którego się przyznał. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Policjanci odzyskali skradzione BMW

Policjanci z komisariatu w Szombierkach odzyskali skradziony egzemplarz BMW o wartości 200 tysięcy złotych. Samochód ten został skradziony w poprzednią niedzielę w nocy z terenu Gliwic. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności przez policjantów, utracony pojazd ponownie trafi do swojego właściciela.

O kradzieży samochodu gliwiccy policjanci zostali powiadomieni w miniony poniedziałek. Jak ustalono kradzieży tego samochodu dokonano w niedzielę w nocy. Komunikat dotyczący utraty pojazdu marki BMW został niezwłocznie przekazany do jednostek ościennych. W wyniku podjętych czynności w dniu wczorajszym policjanci z komisariatu w Szombierkach odnaleźli skradziony pojazd przy ulicy Kosynierów. Sprawcy ukryli samochod w jednym z garaży, mieszczących się w rejonie ul. Kosynierów. Warte 200 tysiecy złotych auto po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności przez policjantów, zostanie zwrócone właścicielowi.

Kierowca bez uprawnień przekroczył prędkość o 54 km/h

Z prędkością 94 km/h pędził kierowca osobowego audi. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów drogówki na ulicy Wrocławskiej. Mieszkaniec Piekar Śląskich, nie posiadający prawa jazdy, nie dostosował się do obowiązujących przepisów i przekroczył dozwoloną prędkość o 54 km/h w terenie zabudowanym.

Do zdarzenia doszło w poprzedni poniedziałek około godziny 20.00 na ul. Wrocławskiej. Z ustaleń policjantów drogówki wynika, że 31-letni kierowca osobowego audi jechał ze znaczną prędkością w terenie zabudowanym. Stróże prawa przy użyciu "laserowego" urządzenia sprawdzili, jak szybko porusza się samochód. Okazało się, że mężczyzna pędzi z prędkością 94 km/h w miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h. Policjanci zatrzymali audi do kontroli. Kierowcą okazał się mieszkaniec Piekar Śląskich, nie posiadający prawa jazdy. Mundurowi ukarali „pirata drogowego” mandatem, natomiast przed sądem będzie się on tłumaczył z kierowania samochodem pomimo braku uprawnień.

35-latka zatrzymana z narkotykami

Kryminalni z komisariatu przy Chrzanowskiego zatrzymali 35-latkę, która posiadała marihuanę. Stróże prawa zabezpieczyli 15 porcji narkotyku. Mieszkanka Zabrza usłyszała już zarzut. W więzieniu może spędzić 3 lata.

Kryminalni z komisariatu II prowadząc działania przeciwko przestępczości narkotykowej przejęli 15 gramów marihuany. Stróże prawa zatrzymali 35-latkę, która posiadała narkotyki. Mieszkanka Zabrza wpadła podczas kontroli na Placu Kościuszki. Kobiecie przedstawiono już zarzut, do którego się przyznała. Za posiadanie środków odurzających grozi jej kara do 3 lat więzienia.

"Lewe" podłączenia prądu zlikwidowane

Policjanci z komisariatu II wspólnie z pracownikami firmy dostarczającej energię elektryczną sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. „Lewe” podłączenia zlikwidowano w 5 mieszkaniach. Sprawcom w wieku od 40 do 60 lat grozi kara do 5 lat więzienia.

Kontrolerzy z firmy energetycznej wspólnie z policjantami z komisariatu II przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ulicy Piłsudskiego, Rajskiej, Moniuszki oraz Żeromskiego. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili 5 przypadków podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Sprawcy mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.

Przypominamy, że nielegalne podłączenia do instalacji elektrycznej grożą pożarem lub porażeniem prądem.

fot. KMP Bytom

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon