Karb i Bobrek od zawsze słynęły z tego, że w świat wypuszczały utalentowanych piłkarzy. To w nieistniejącym już GKS-ie Bobrek Karb zaczynali tacy zawodnicy jak Piotr Czaja (2-krotny reprezentant Polski, zawodnik m.in. GKS-u Katowice i Ruchu Chorzów), Andrzej Orzeszek (m.in. Szombierki Bytom i Górnik Zabrze), Helmut Cichoń (4-krotny reprezentant Polski i gracz Polonii Bytom), Józef Wieczorek (2-krotny reprezentant Polski, zawodnik Legii Warszawa i Polonii Bytom), czy Edmund Kowal (8-krotny reprezentant Polski, zawodnik m.in. Legii Warszawa i Górnika Zabrze).
Niestety, po upadku ciężkiego przemysłu w naszym mieście zniknął miejscowy klub, a przez kilka lat okoliczna młodzież nie miała gdzie rozwijać swojego talentu. To zmieniło się w 2014, gdy na stadionie przy ulicy Worpie 18 zameldowała się Nadzieja Bytom. Klub, który dopiero tworzy swoją historię i tradycję, od razu postanowił otworzyć się na szkolenie młodzieży. To wtedy też zaczęła tworzyć się drużyna juniorów, która w zakończonym niedawno sezonie osiągnęła wielki sukces.
Juniorzy starsi 25 czerwca na własnym stadionie rozgromili Odrę Miasteczko Śląskie 12:1. Aż siedem bramek strzelił Mateusz Duszyński, który dzięki temu zapewnił sobie koronę króla strzelców. Dokonał tego w wielkim stylu, bo w całym sezonie strzelił 41 bramek. Do okazałego zwycięstwa przyczynili się także Jakub Dukowski, Marcin Fitler, Jakub Jendrzej, Patryk Gwioździk i Patryk Górski.
Po ostatnim gwizdku sędziego "Młode Lwy", jak nazywani są juniorzy starsi Nadziei, mogły otworzyć szampany i świętować mistrzostwo ligi. Drugich Czarnych Kozłowa Góra wyprzedzili o jeden punkt, co pokazuje, że walka o tytuł była niezwykle zacięta do samego końca.
- Na pewno chłopakom należą się wielkie gratulacje. Jeszcze dwa lata temu wygraliśmy całe jedno spotkanie, co najlepiej pokazuje progres, jaki zawodnicy zrobili, w większości sumiennie trenując. Nie ma co jednak osiadać na laurach, bo przed nami kolejne wyzwanie w postaci ligi wojewódzkiej. Mimo wszystko znając zapał tych chłopaków, ich umiejętności i chęci do pracy, wierzę, że będzie dobrze. Co do samej wygranej ligi, to cieszy, że mimo wielu przeciwieństw i w dość okrojonym gronie, często korzystając z pomocy młodszych zawodników, udało nam się zrealizować nasz cel, który gdzieś tam po wybitnie udanej rundzie jesiennej pokazał się na horyzoncie - komentuje trener Jakub Jeżycki.
Jak wielki jest to sukces bytomskiej młodzieży, pokazuje wspomniana przez trenera historia ich występów w rozgrywkach juniorów starszych. Do ligi po raz pierwszy przystąpili wiosną 2015 roku. Z trzynastu meczów wprawdzie wygrali cztery, ale tylko jeden na boisku, bo pozostałe dziewięć punktów otrzymali w formie walkowera. Kolejny sezon był jednak już znacznie lepszy. Młodzież Nadziei zajęła piąte miejsce, ale tracąc do mistrza aż 25 punktów. Jak się okazało rok później, był to zwiastun pierwszego młodzieżowego mistrzostwa w historii "Bytomskich Lwów".
- Wielkie brawa należą się przede wszystkim dla trenera Jeżyckiego. To on zamienił chłopców do bicia w mistrzów. Nasi juniorzy w trzy lata poczynili ogromny postęp, a to dzięki ich ciężkiej pracy. Jeżeli trzy lata temu ktoś by mi powiedział, że wygrają ligę, to uznałbym go za wariata. Po tym sukcesie nie osiadamy na laurach. Zgłosiliśmy naszych mistrzów do II ligi wojewódzkiej, gdzie poziom jest wyższy i zawodnicy będą mogli nauczyć się jeszcze więcej - mówi wiceprezes klubu Robert Czykiel.
W II lidze juniorzy starsi zmierzą się z takimi uznanymi markami jak Górnik Zabrze, Ruch Chorzów, Odra Wodzisław Śląski, czy GKS Katowice. Klub już zaprasza wszystkich zawodników z roczników 1999-2001, którzy chcą dołączyć do drużyny. Pierwszy trening odbędzie się 1 sierpnia o godzinie 18 na stadionie w Karbiu.
Jak widać w Karbiu i Bobrku cały czas nie brakuje utalentowanych piłkarzy. Na szczęście w końcu tamtejsza młodzież ma swoje miejsce, w którym może się uganiać za piłką. Kto wie, może w przyszłości znowu wyjdzie stamtąd zawodnik, który zagra z orzełkiem na piersi.
Na koniec warto wymienić całą mistrzowską drużynę: Bartłomiej Szybiak, Szymon Gajda, Jakub Jasiński, Dominik Kolanek, Patryk Kubacki, Dominik Szczypiński, Przemysław Chojnowski, Mateusz Długosz, Dominik Warzycha, Mateusz Matuszak, Patryk Gwioździk, Jakub Dukowski, Marcin Kaczerewski, Rafał Kaczerewski, Marcin Marzec, Jakub Jendrzej, Radosław Jendrzej, Krystian Gawlikowicz, Mateusz Duszyński, Marcin Fitler, Bartłomiej Dzionsko, Kamil Świątek, Sławomir Krasuń, Patryk Górski, Sebastian Wąsiński oraz trener Jakub Jeżycki.