Kronika Policyjna: 6 marca [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu informuje.

Byt 39 404022

Policjanci przejęli 5,5 tys. nielegalnych papierosów

Policjanci z Bytomia przejęli prawie 5,5 tysiąca papierosów bez polskich znaków akcyzy. Stróże prawa zatrzymali 41-letnią kobietę, która w sklepie w centrum miasta sprzedawała „lewe” papierosy. Teraz grozić jej może do 3 lat więzienia.

Bytomscy policjanci z komisariatu przy ulicy Rostka uzyskali informację, że w jednym ze sklepów w centrum miasta mogą znajdować się "lewe" papierosy. Stróże prawa wkroczyli do akcji. W jednym ze sklepów przy ulicy Piłsudskiego policjanci znaleźli i zabezpieczyli blisko 5,5 tysiąca papierosów niewiadomego pochodzenia. Kontrabanda była pozbawiona polskich znaków skarbowych akcyzy. Kryminalni z komisariatu zatrzymali 41-letnią bytomiankę, która handlowała podrobionymi papierosami. Teraz o jej dalszym losie zdecyduje sąd. Grozić jej może do 3 lat więzienia.

Okradł kolegę

Policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali 19-latka. Bytomianin podczas imprezy ukradł telefon komórkowy wartości 600 zł swojemu znajomemu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu a telefon wrócił do właściciela. 19-latek usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

W sobotę nad ranem mundurowi z komisariatu w Stroszku zostali wezwani na interwencję do jednego z hoteli przy ul. Strzelców Bytomskich. Policjanci trafili do jednego z pokoi przeznaczonego dla gości hotelowych. Stróży prawa wezwał 19-latek, który zostało okradziony przez jednego z uczestników imprezy. W pokoju tym znajdowało się kilku mężczyzn. Policjanci szybko ustalili co się wydarzyło. Zatrzymano innego 19-latka. Mężczyzna ten zabrał telefon koledze i nie chciał mu go oddać. Dopiero po interwencji mundurowych telefon wrócił do właściciela. Natomiast złodziej trafił do policyjnego aresztu. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Pijana jechała motorowerem

Bytomska drogówka zatrzymała w niedzielę pijaną motorowerzystkę. Amatorka jazdy na "podwójnym gazie" miała blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi jej utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia. O jej dalszym losie zadecyduje sąd.

Mundurowi z drogówki zatrzymali w niedzielę po południu kobietę, która kierowała motorowerem po pijanemu. 40-latka jadąc jednośladem miała blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Bytomianka wpadł w ręce mundurowych na ulicy Chorzowskiej. Teraz kobieta odpowie przed sądem. Grozi jej utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.

Chciał przekupić policjantów aby nie trafić do izby wytrzeźwień

Bytomscy policjanci zatrzymali 28-latka, który próbował ich przekupić. Pijany i agresywny mężczyzna, który wszczął awanturę w hotelu, został zabrany z obiektu przez stróżów prawa. W trakcie przejazdu radiowozem mężczyzna zaproponował mundurowym łapówkę, aby nie trafić do izby wytrzeźwień. Teraz odpowie przed sądem za przestępstwo korupcyjne. Grozi mu za to do 2 lat więzienia.

Policjanci z komisariatu w Stroszku zostali wezwani na interwencję do jednego z hoteli przy ul. Strzelców Bytomskich. Na miejscu mundurowi zastali pijanego mężczyznę, który agresywnie zachowywał się wobec obsługi lokalu. Stróże prawa postanowili przewieźć go do izby wytrzeźwień. W trakcie jazdy radiowozem mężczyzna zaproponował policjantom, że da im po 100 zł łapówki, jeśli go zostawią i nie zawiozą do izby wytrzeźwień. Mundurowi zatrzymali 28-latka za przestępstwo korupcyjne. Badanie alkomatem wykazało u niego około 2 promili alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mu zarzut. Teraz przed sądem będzie się tłumaczył za próbę skorumpowania stróżów prawa. Grozi mu za to do 2 lat więzienia.

Wpadł amator cudzej własności

Policjanci z Szombierek zatrzymali złodzieja. 28-latek w czwartek ukradł wiertarkę i młot udarowy wartości ok. 750 złotych z terenu remontowanego bloku. Bytomianin wpadł w ręce stróży prawa w chwilę po kradzieży. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Stróże prawa z komisariatu w Szombierkach w czwartek po południu dowiedzieli się o kradzieży z terenu remontowanego bloku. Sprawcy mieli zabrać dwie wiertarki. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania złodziej. Patrolując ulice w Szombierkach za sprawcami zauważyli dwóch mężczyzn, którzy w ręce trzymali maszyny budowlane. Stróże prawa zatrzymali 28-latka i jego młodszego kolegę. Bytomianie mieli przy sobie wiertarkę i młot udarowy, które zostały kilkanaście minut wcześniej skradzione. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu a narzędzia wróciły do właściciela. Zatrzymani zostali przesłuchani. Z relacji ich wynikało, że młodszy z nich nic nie wiedział o kradzieży. Śledczy przedstawili zarzut 28-latkowi. Odpowie on teraz przed prokuratorem. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Rozbił szybę w sklepie i sam zgłosił się na policję

Bytomianin sam zgłosił się na komisariat i przyznał się do zniszczenia szyby wystawowej w sklepie. Mężczyzna pod wpływem emocji rozbił szybę. 32-latek usłyszał zarzut. Grozi mu do 5-lat więzienia. Z uwagi, że sam się zgłosił i przyznał do winy może teraz liczyć na łagodniejsze spojrzenie sądu na przestępstwo, które popełnił a nawet na warunkowe umorzenie sprawy.

W czwartek rano do komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zgłosił się 32-latek. Bytomianin poinformował, że w nocy rozbił szybę w jednym ze sklepów w centrum miasta. Policjanci nie mieli takiego zgłoszenia, więc trzeba było to sprawdzić. Relacja mężczyzny się potwierdziła, a właściciel sklepu jeszcze nie zdążył zgłosić zniszczenia na policję. 32-latek został przesłuchany i przedstawiono mu zarzut zniszczenia mienia. Z relacji śledczych wynika, że bytomianin przechodząc w nocy obok tego sklepu w nerwach rozbił szybę wystawową. Jak widać sumienie nie dało mu spokoju i sam zgłosił się na policję. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia. Jednak w tej sytuacji, że sam się zgłosił i przyznał do winy może liczyć na łagodniejsze spojrzenie sądu na sprawę. Niewykluczone, że dochodzenie zostanie nawet warunkowo umorzone.

Areszt dla seryjnego włamywacza

Bytomski sąd tymczasowo aresztował 20-letniego włamywacza. Mężczyzna ośmiokrotnie włamał się do sklepów w centrum miasta. Bytomianin wpadł po tym jak kolejny raz okradł ten sam sklep. Na gorącym uczynku zarejestrowały go kamery. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

W styczniu tego roku policjanci z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 20-letniego bytomianina. Mężczyzna trzykrotnie włamał się do tego samego sklepu przy ul. Krakowskiej. Jego łupem za każdym razem padały drobne pieniądze ze sklepowej kasy. Śledczy z komisariatu przedstawili mu zarzuty. Sprawa miała lada dzień trafić do sądu z aktem oskarżenie przeciwko włamywaczowi. Zanim to jednak nastąpiło policjanci ponownie zostali poinformowani o kolejnych dwóch włamaniach do tego samego sklepu. Wewnątrz lokalu znajdują się kamery, które zarejestrowały złodzieja. Ku zdziwieniu policjantów włamywaczem okazał się ponownie znany im 20-latek. Jego łupem znowu padły drobne pieniądze z kasy sklepowej. Stróże prawa kolejny raz zatrzymali bytomianina. Śledczy dodatkowo ustalili, że młody mężczyzna również trzykrotnie włamał się do innego sklepu w centrum miasta. 20-latek usłyszał kolejne zarzuty. Tym razem śledczy z komisariatu oraz prokurator postanowili złożyć do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie dla włamywacza. Decyzją sądu bytomianin najbliższe miesiące spędzie w areszcie. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Kradli kable elektryczne

Policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Bytomianie w wieku od 26 do 35 lat okazali się złodziejami, którzy kradli kable elektryczne. Ich łupem padły przewody znajdujące się w kamienicy przy ul. Piekarskiej i ul. Piłsudskiego. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.

W lutym stróże prawa z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zostali poinformowani o włamaniu do kamienicy przy ul. Piekarskiej i o kradzieży w kamienicy przy ul. Piłsudskiego. W obu przypadkach łupem złodziei były kable elektryczne o wartości łącznej 2,5 tysiąca złotych. Policjanci poszukiwali sprawców. W środę po południu stróże prawa zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę. Bytomianie w wieku od 26 do 35 lat trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z komisariatu ustalili, że zatrzymani zdążyli już sprzedać kable na złomowcu. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Teraz odpowiedzą przed prokuratorem. Grozi im do 10 lat więzienia.

Zderzenie aut przy ul. Wrocławskiej

Bytomscy policjanci wyjaśniają okoliczności środowego zderzenia dwóch aut. Zdarzenie miało miejsce przed południem przy ul. Wrocławskiej. Doszło do zderzenia opla, którym jechał 18-letni bytomianin z fiatem. W wyniku zdarzenia kierująca fiatem 45-latka doznała ogólnych obrażeń ciała.

W środę około południa na ulicy Wrocławskiej miało miejsce zderzenie dwóch samochodów. Kierujący oplem 18-latek zderzył się z jadącą fiatem bytomianką. Kierowcy obu aut byli trzeźwi. Z wstępnych ustaleń policjantów bytomskiej drogówki wynika, że kierujący oplem prawdopodobnie nie zachował należytej ostrożności i wjechał w poprzedzające go auto. W wyniku zdarzenia ogólne obrażenia ciała odniosła kierująca fiatem 45-latka. Kobieta trafiła do szpitala, gdzie po udzielonej pomocy została zwolniona do domu. Teraz okoliczności zdarzenia wyjaśniają bytomscy stróże prawa.

Parafianie ujęli złodzieja na kradzieży w kościele

Bytomscy policjanci zatrzymali 28-latka. Mężczyzna został ujęty przez parafian w kościele przy ul. Witczaka chwilę po tym jak okradł 60-latkę. Złodziej mając prawie 3 promile alkoholu w organizmie trafił do izby wytrzeźwień. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.

Z relacji śledczych z komisariatu przy ul. Rostka wynika, że we wtorek wieczorem 60-letnia bytomianka przyszła do kościoła przy ul. Witczaka. Wraz z kobietą byli tam również inni wierni. W pewnym momencie podszedł do seniorki mężczyzna i wyrwał jej torebkę. Złodzieja zauważyli obecni w kościele parafianie. Szybko obezwładnili amatora cudzej własności. Wezwani na miejsce mundurowi z komisariatu przy ul. Rostka zatrzymali 28-latka. Mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Bytomianin trafił do izby wytrzeźwień. Natomiast bytomianka odzyskała swoją własność. Po wytrzeźwieniu złodziej usłyszał zarzut. Odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Oszust wyłudził telefony komórkowe warte ponad 200 tys. złotych

Bytomscy policjanci zatrzymali 30-letniego oszusta. Mieszkaniec Sosnowca wyłudził z jednej z sieci komórkowych ponad 60 telefonów wartych ponad 200 tys. złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.

Stróże prawa z bytomskiego komisariatu przy ul. Rostka zostali poinformowani o oszustwach. Zatrzymano 30-letniego mieszkańca Sosnowca. Z relacji śledczych wynika, że mężczyzna współpracował z jedną z sieci komórkowych. Tam zawierał umowy na świadczeniu usług telekomunikacyjnych w imieniu firmy z różnymi klientami biznesowymi. Następnie po okresie kończącym umowę sam przedłużał taką umowę bez wiedzy klienta. Na tę umowę wyłudzał telefon komórkowy, który następnie sprzedawał. Policjanci udowodnili mu ponad 60 takich oszustw. Wartość telefonów komórkowych to ponad 200 tysięcy złotych. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 8 lat więzienia. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Kupić czy ukraść wózek transportowy?

Bytomscy stróże prawa z Miechowic zatrzymali dwóch złodziei. Mieszkańcy Rudy Śląskiej spod jednego z bytomskich marketów budowlanych chcieli ukraść wózek transportowy wart prawie 1.2 tys. zł. Amatorów cudzej własności spłoszyli pracownicy ochrony sklepu. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Grozi i teraz do 5 lat więzienia.

Policjanci z komisariatu w Miechowicach zostali powiadomieni o próbie kradzieży wózka transportowego spod jednego z bytomskich marketów budowlanych. Złodzieje zostali spłoszeni przez pracowników ochrony sklepu i porzucili swój łup po czym uciekli samochodem. Śledczy z komisariatu zapoznali się z zapisem kamer znajdujących się wokół sklepu. Zarejestrowały one złodziei oraz samochód, którym odjechali. Tego samego dnia policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Rudy Śląskiej. Jak się okazało jeden z nich to właściciel firmy budowlanej a drugi jest jego pracownikiem. Wartość wózka transportowego to blisko 1,2 tysiąca złotych. Prawdopodobnie właścicielowi firmy taki wózek był potrzebny w prowadzonej działalności. Niestety mężczyzna wybrał mało odpowiedni sposób na zdobycie pożądanego przedmiotu. Złodzieje usłyszeli już zarzuty. Odpowiedzą teraz przed prokuratorem. Grozi im do 5 lat więzienia.

Kolejne kontrole instalacji elektrycznych

Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego i kontrolerzy z firmy dostarczającej energię elektryczną skontrolowali stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. Zlikwidowano „lewe” podłączenia w 5 mieszkaniach. Teraz za to przestępstwo grozi sprawcom kara do 5 lat więzienia.

Stróże prawa z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego wspólnie z pracownikami firmy energetycznej przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ulicy Piłsudskiego, Nawrota oraz Piekarskiej. Wspólne zespoły kontrolne policjantów oraz pracowników firmy dostarczającej energię elektryczną, sprawdzając stan instalacji, stwierdziły w 5 przypadkach, że prąd do mieszkań podłączony był „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii była tzw. „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Teraz sprawcom w wieku od 27 do 63 lat za kradzież energii elektrycznej grozi do 5 lat więzienia.

Pijani kierowcy w policyjnych rękach

Mundurowi z bytomskiej drogówki zatrzymali 2 pijanych kierowców. Amatorzy jazdy na "podwójnym gazie" mieli od 0,6 do ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi im utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Bytomska policjanci w poprzedni poniedziałek zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili samochody po pijanemu. Pierwszy to 22-letni bytomianin jadący dostawczym volkswagenem. Mężczyzna wpadł w ręce mundurowych na ulicy Rokitnickiej. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto kierowca spowodował kolizję i prowadził samochód mimo posiadanie zakazu prowadzenie pojazdów mechanicznych. Drugim amatorem jazdy „na podwójnym gazie” okazał się 26-latek. Bytomianin został zatrzymany do kontroli drogowej na ulicy Mickiewicza. Kierujący hondą miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.

Dozór za ugodzenie nożem 25-latka

Policjanci z Bytomia zatrzymali 22-latka, który podczas sprzeczki ugodził nożem mężczyznę. Pokrzywdzony 25-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala, gdzie lekarze jego stan określają jako stabilny. Zatrzymany bytomianin usłyszał już zarzut, a prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia.

W poprzedni weekend oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony o awanturze przed sklepem przy ul. Konstytucji. Na miejsce zostali skierowani stróże prawa. Mundurowi zastali rannego mężczyznę. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że doszło prawdopodobnie do pchnięcia nożem. Stróże prawa potwierdzili, że 25-latek ma ranę kłutą klatki piersiowej. Pogotowie przewiozło rannego mężczyznę do szpitala. Policjanci zatrzymali 22-latka, którego podejrzewano o ugodzenie nożem. Technik kryminalistyki zabezpieczył nóż, którym prawdopodobnie został raniony bytomianin. Zarówno pokrzywdzony jak i sprawca byli pijani. Z ustaleń śledczych wynika, że pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki. Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności samego zdarzenia. Stan zdrowia pokrzywdzonego jest stabilny i zdaniem lekarzy, nie zagraża już jego życiu. 22-letni bytomianin usłyszał zarzut. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Wpadli nastoletni włamywacze

Bytomscy stróże prawa zatrzymali trzech włamywaczy na gorącym uczynku. 19-latek i jego rok starszy kolega oraz 16-latek dostali się do jednego ze sklepów w centrum miasta. Dorośli włamywacze usłyszeli już zarzut, natomiast nieletni odpowie przed sądem rodzinnym. Straty jakie spowodowali oszacowano na ponad 1 tys. zł. Grozi im teraz do 10-lat więzienia.

W poprzednią niedzielę wieczorem oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony o włamaniu do jednego ze sklepów w centrum miasta. We wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci. Trzech włamywaczy zatrzymali na gorącym uczynku, gdy wychodzili ze sklepu. Mieli ze sobą kilka butelek z piwem. Zatrzymanymi okazali się bytomianie wieku 20, 19 i 16 lat. Złodzieje aby wejść do środka uszkodzili roletę zewnętrzną. Wartość strat pokrzywdzony oszacował na ponad 1000 złotych. Bytomianie trafił w ręce śledczych z komisariatu w przy ul. Chrzanowskiego. Teraz 16-latek odpowie przed sądem rodzinnym. Natomiast dorośli włamywacze usłyszeli już zarzuty. Teraz odpowiedzą przed prokuratorem. Grozi im nawet do 10 lat więzienia.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon