Co dalej z pałacem w Miechowicach?

Od dziesięcioleci miechowicki pałac coraz bardziej popada w ruinę. Jednak najbliższe lata mogą być dla niego bardziej szczęśliwe. Miasto planuje wyremontować ocalałe skrzydło budynku i tchnąć w nie nowe życie.

Początki miechowickiego pałacu sięgają 1817 r., lecz w połowie XIX wieku przeszedł znaczną przebudowę, w wyniku której stał się jedną z najwspanialszych posiadłości na Górnym Śląsku. Należał wówczas do rodziny Tiele-Wincklerów, posiadającej kilkanaście kopalń i hut. Na początku XX w. śląscy arystokraci przenieśli się do większego pałacu w Mosznej, a swoją siedzibę w Miechowicach wraz z okalającym ją parkiem przekazano spółce Preussengrube AG. Posiadłość przetrwała obie wojny światowe, ale nie przetrwała "wyzwolenia" Górnego Śląska przez Armię Czerwoną.

Przeczytaj też: Historia pałacu w Miechowicach

Od stycznia 1945 roku zaczęły się gorsze czasy dla miechowickiego pałacu. Rosjanie wpierw go splądrowali, a następnie podpalili. Po kilku miesiącach ponownie wybuchł w nim pożar, po którym pozostały już tylko wypalone mury. W ocalałej części w latach 40. i 50. utworzono biura zarządu kopalni Miechowice, natomiast w 1954 r. saperzy Wojska Polskiego podłożyli ładunki wybuchowe i wysadzili pałac w powietrze, pozostawiając jedynie skrzydło z dawną wieżą wodną. W kolejnych latach pełniło ono różne funkcje, lecz przez ostatnie dekady stało opuszczone i ulegało coraz większej degradacji.

Dziś pozostały już tylko same mury. Budynek nie ma dachu, ani żadnych stropów, a złomiarze ukradli ankry, którymi spięto ściany, by wzmocnić jego konstrukcję. Mimo tak poważnych uszkodzeń skrzydło pałacu wciąż stoi, lecz pojawiające się spękania wskazywały, że ten stan nie potrwa już długo. Na szczęście po jednym z naszych artykułów władze Bytomia podjęły interwencję i zabezpieczyły ruiny.

Być może w ramach planowanej rewitalizacji miasta uda się wyremontować pałac, nadać mu nowe funkcje i przy okazji uporządkować część Parku Ludowego. Wydział Realizacji Inwestycji i Remontów Urzędu Miejskiego przygotowuje dokumentację tego przedsięwzięcia w celu pozyskania funduszy na jego realizację. W tym celu w najbliższy poniedziałek odbędą się konsultacje społeczne, podczas których urzędnicy mają nadzieję dowiedzieć się jakie są potrzeby i oczekiwania mieszkańców miasta wobec miechowickiego pałacu. Jak powinien zostać wykorzystany, co powinno się w nim dziać, kto powinien z niego korzystać - m.in. takie pytania padną na poniedziałkowym spotkaniu, które odbędzie się w siedzibie MZZiGK przy ul. Smolenia 35 o godzinie 18:00. Ponadto osoby, które się na nim pojawią, poznają plany budowy związane z dawną siedziba Tiele-Wincklerów.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon