Poszukuiwane kobiety, które okradły 69-latkę!
Bytomscy stróże prawa poszukują kobiet, które ukradły pieniądze i biżuterię 69-latce. Złodziejki we wtorek około południa przyszły do mieszkania pokrzywdzonej przy ul. Wrocławskiej. Za to przestępstwo grozi im teraz do 5 lat więzienia.
Z ustaleń wynika, że we wtorek około południa do mieszkania 69-latki przy ul. Wrocławskiej przyszły dwie kobiety. Poinformowały bytomiankę, że mają sprawę do jej sąsiada. Z uwagi, że mężczyzny nie było to poprosiły czy mogą wejść i zostawić wiadomość. Seniorka zgodziła się wpuścić nieznajome. Kobiety ta zagadywała 69-latkę a jedna z nich poprosiła o kartkę i długopis aby napisać wiadomość dla sąsiada. Nieznajome były w mieszkaniu kilkanaście minut po czym wyszły. Po jakimś czasie od ich wyjścia pokrzywdzona zorientowała się, że nie ma jej pieniędzy oraz biżuterii. Z ustaleń śledczych wynika, że wartość strat to kilkanaście tysięcy złotych.
Apelujemy aby uważać kogo wpuszczamy do domu. Jeżeli już kogoś obcego wpuścimy to bądźmy ostrożni i wzmóżmy czujność. Pamiętajmy aby zamknąć drzwi na zamek za osobą, którą już wpuściliśmy do domu.
Wszystkie osoby, które posiadają informację mogące pomóc w ustaleniu kobiet proszone są o kontakt telefoniczny z Komisariatem Policji II w Bytomiu przy ul. Chrzanowskiego 1A, tel. 323956610, 997, 112 lub kontakt osobisty.
Policjanci przejęli ponad 300 porcji amfetaminy
Kryminalni z bytomskiej komendy przejęli ponad 300 porcji amfetaminy. Zatrzymano 55-letnią kobietę, która w mieszkaniu przy ul. Olszewskiego ukrywała narkotyki. Bytomianka usłyszała już zarzut. Grozi jej teraz do 3 lat więzienia.
Ponad 300 porcji amfetaminy nie trafi na bytomskie ulice. Stróże prawa z bytomskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej prowadzili działania przeciwko dilerom narkotyków. Ich wynikiem było zatrzymanie mieszkanki Bytomia. 55-latka w swoim mieszkaniu przy ul. Olszewskiego ukrywała ponad 300 działek dilerskich amfetaminy. Czarnorynkowa wartość przejętych narkotyków, to blisko 1,5 tysiąca złotych. Bytomianka usłyszała już zarzut. Teraz o dalszym losie kobiety zdecyduje prokurator. Grozi jej do 3 lat więzienia.
Cofając autem potrącił pieszego
Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wtorkowego wypadku z udziałem pieszego 82-latka. Mężczyznę przy ul. Worpie potrącił kierujący mazdą 28-letni mieszkaniec Radzionkowa. Bytomianin doznał urazu głowy. Po udzielonej pomocy zwolniono go do domu.
We wtorek rano na ulicy Worpie doszło do wypadku drogowego. 28-letni mieszkaniec Radzionkowa kierujący mazdą potrącił mężczyznę. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów kierowca prawdopodobnie wykonywał manewr cofania gdy doszło do wypadku. W wyniku odniesionych obrażeń 82-letni mężczyzna doznał urazu głowy. Bytomianina po udzielonej pomocy zwolniono do domu. Okoliczności i przyczyny wypadku badają teraz bytomscy śledczy.
Kradli prąd w Miechowicach
Policjanci z komisariatu w Miechowicach wspólnie z pracownikami firmy dostarczającej energię elektryczną sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. „Lewe” podłączenia zlikwidowano w 2 mieszkaniach. Sprawcom grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
Kontrolerzy z firmy energetycznej wspólnie z policjantami z komisariatu w Miechowicach przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ul. Andersa i Karbowskiej. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili 2 przypadki podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Za kradzież energii elektrycznej grozi do 5 lat więzienia.
Dzięki monitoringowi wpadł amator cudzej własności
Stróże prawa z komisariatu w Stroszku zatrzymali złodzieja. 44-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór ukradł w sklepie portfel, który pozostawił przy kasie klient. Współpraca policjantów z ochroną centrum handlowego zaowocowała zatrzymaniem amatora cudzej własności. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. 44-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
W niedzielę około południa 30-letni mieszkaniec Radzionkowa robił zakupy w centrum handlowym przy ul. Strzelców Bytomskich. Po zapłaceniu w kasie sklepowej poszedł do swojego samochodu, który zaparkował na parkingu centrum handlowego. Wkładając zakupy zorientował się, że nie ma przy sobie portfela. Natychmiast poszedł do kasy, gdzie płacił za zakupy ale kasjerka nie widziała jego portfela. Mężczyzna powiadomił stróży prawa. Na miejsce przyjechali mundurowi z komisariatu w Stroszku. Policjanci zapoznali się z zapisem monitoringu sklepu. Pomocni okazali się pracownicy ochrony sklepu, którzy szybko udostępnili stróżom prawa zapis z kamery sklepowej, która zarejestrowała pokrzywdzonego oraz złodzieja. Okazał się nim mężczyzna, który stał w kolejce do kasy za 30-latkiem. Następnie kamery zarejestrowały pojazd do, którego wsiada złodziej. Policjanci rozpoczęli ustalanie amatora cudzej własności. Po kilku godzinach kryminalni ze Stroszka zatrzymali w Tarnowskich Górach 44-latka. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli portfel z dokumentami i pieniędzmi należącymi do pokrzywdzonego. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Zatrzymany usłyszał już zarzuty. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Jechał autem mając czynny zakaz prowadzenia pojazdów
Bytomscy policjanci zatrzymali 61-letniego mężczyznę. Chorzowianin prowadził mitsubishi pomimo, że posiada cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz mężczyźnie grozi do 2 lat za kratkami.
Poniedziałkowego popołudnia bytomscy mundurowi ze służby ponadnormatywnej przy ul. Miarki zatrzymali do kontroli kierującego mitsubishi. W trakcie kontroli okazało się, że kierującym jest 61-letni mieszkaniec Chorzowa. Stróże prawa ustalili, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienie do prowadzenia pojazdów mechanicznych a decyzję wydał chorzowski sąd. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem za nie stosowanie się do decyzji urzędowej. Za to przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.
Pijani kierowcy na bytomskich drogach
Bytomska drogówka w weekend zatrzymała 3 pijanych kierowców w wieku od 44 do 61 lat. Amatorzy jazdy "po kieliszku" mieli od 0,6 do prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Mundurowi z drogówki zatrzymali w weekend 3 osoby, które prowadziły samochody po pijanemu. Pierwsza z nich to 44-letni tyszanin, który jadąc peugeotem miał 0,6 promila alkoholu w organizmie. Kierowca w nocy wpadł w ręce mundurowych na ul. Strzelców Bytomskich. Ponadto mężczyzna kierował autem pomimo cofnięcia uprawnień. Kolejne osoby wpadły w ręce drogówki nastepnego dnia po południu. Kierująca mazdą jechała ul. Rostka i spowodowała kolizję. Jak się okazało 47-letnia bytomianka była pijana. Badanie alkomatem wykazało u niej blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Trzeci z nich w sobotę wieczorem wpadł w ręce drogówki również przy ul. Rostka. Bytomianin jechał mazda mając prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia.
Policjanci przejęli narkotyki
Bytomscy stróże prawa zatrzymali 32-latka. Mężczyzna miał przy sobie ponad 50 porcji narkotyków. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzuty. Mężczyzna odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu w Szombierkach prowadzili działania zwalczające przestępczość narkotykową. W ich wyniku przejęto ponad 50 działek dilerskich narkotyków. Na ulicy Stalmacha stróże prawa zatrzymali 32-latka. Bytomianin miał przy sobie narkotyki. Policjanci znaleźli przy nim ponad 50 porcji amfetaminy oraz marihuany. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Mieszkaniec Bytomia usłyszał już zarzuty. Odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.
Złodzieje ujęci na gorącym uczynku
Policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch mężczyzn. Bytomianie zostali ujęci na gorącym uczynku przez mieszkańców miasta. 55 latek i jego młodszy kolega ukradli klimatyzator z budynku przy ul. Jagiellońskiej. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.
W czwartek po południu mieszkańcy Bytomia zauważyli jak dwóch mężczyzn ciągnie na wózku klimatyzator ulicą Jagiellońską. Nic nadzwyczajnego by w tym nie było gdy nie okazało się, że urządzenie pochodzi z budynku obok. Złodzieje zostali ujęci na gorącym uczynku przez obywateli. Powiadomieni stróże prawa zatrzymali bytomian w wieku 55 i 51 lat. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Natomiast urządzenie wartości około 1,7 tysiąca złotych wróciło do właściciela. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty. Z relacji śledczych wynika, że klimatyzator miał trafił na złom. Bytomianie odpowiedzą teraz przed prokuratorem. Grozi im do 5 lat więzienia.
UWAGA! fałszywi pracownicy telekomunikacji
Bytomscy stróże prawa z komisariatu w Szombierkach poszukują pary oszustów, którzy podając się za pracowników telekomunikacji okradli 79-latka. Złodzieje w czwartek przyszli do mieszkania przy ul. Adolfa Piątka. Za to przestępstwo grozi im teraz do 5 lat więzienia.
Z ustaleń wynika, że w czwartek około godziny 10.00 do mieszkania 79-latka przy ulicy Adolfa Piątka przyszedł mężczyzna. Przedstawił się jako pracownik telekomunikacji. Poinformował emeryta, że musi mu sprawdzić telefon bo prawdopodobnie jest problem z połączeniami. Mężczyzna wpuścił nieznajomego. Rzekomy pracownik telekomunikacji sprawdzał gniazdko telefoniczne. Po czym wyszedł informując, że za chwile wróci. Po kilku minutach wraz z nim do mieszkania przyszła kobieta. Przedstawiła się również jako pracownica telekomunikacji. Stwierdziła, że w związku z naprawą musi wypisać protokół i poprosiła emeryta do pokoju. W tym czasie mężczyzna został w przedpokoju. Po około 2 minutach kobieta wyszła a w mieszkaniu nie było już rzekomego pracownika. Nieznajoma powiedziała, że jej kolega zapewne za chwilę wróci i poprosiła 79-latka aby na niego poczekał. Po kilkunastu minutach oczekiwania emeryt zaniepokoił się długą nieobecnością mężczyzny. Wtedy zorientował się, że zginęło mu kilka tysięcy złotych z szafki w przedpokoju.
Apelujemy aby uważać kogo wpuszczamy do mieszkania. Jeżeli już kogoś obcego zaprosimy do domu to bądźmy ostrożni i wzmóżmy czujność.
Wszystkie osoby, które posiadają informację mogące pomóc w ustalenie sprawców kradzieży proszone są o kontakt telefoniczny z Komisariatem Policji IV w Bytomiu ul. Zabrzańska 91 tel. 323963810, nr 997, 112 lub kontakt osobisty.
Wypadek z udziałem motocyklisty
Bytomscy policjanci wyjaśniają okoliczności czwartkowego wypadku przy ul. Zabrzańskiej. Kierujący samochodem kia 73-latek zderzył się z motocyklistą. Na skutek zdarzenia 24-letni kierowca jednośladu z licznymi złamaniami trafił do szpitala.
Około godziny 13.00 na ulicy Zabrzańskiej doszło do wypadku. Z wstępnych ustaleń policjantów drogówki wynika, że 24-letni motocyklista prawdopodobnie wyprzedzał inny pojazd. Z nieustalonych przyczyn doszło do zderzenia motocykla z jadącym z naprzeciwka samochodem kia, którego kierowcą był 73-letni bytomianin. Na skutek zdarzenia obrażeń ciała doznał 24-letni mężczyzna. Kierowca jednośladu trafił do szpitala z licznymi złamaniami. Teraz dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia wyjaśniają bytomscy śledczy.
Dozór za fałszywy alarm bombowy
Bytomscy policjanci zatrzymali 33-latka, który powiadomił służby o fałszywym ładunku wybuchowym. Mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy z informacją, że w piwnicy przy ul. Łokietka jest bomba. Jak się okazało, żadnego podejrzanego pakunku nie było. Po około godzinie żartowniś został zatrzymany. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu do 8 lat więzienia.
W miniony wtorek wieczorem na numer alarmowy 112 zadzwonił mężczyzna, który poinformował, że w piwnicy przy ul. Łokietka jest bomba. Zaalarmowani policjanci wkroczyli do akcji. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania podejrzanego pakunku, natomiast kryminalni zajęli się ustaleniami osoby dzwoniącej. Po sprawdzeniu pomieszczeń wielu bloków nie potwierdzono zgłoszenia. Po blisko godzinie w mieszkaniu przy ul. Komisji Edukacji Narodowej zatrzymano 33-latka. Bytomianin był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Śledczy ustalili, że 33-latek w chwili zgłoszenia był u znajomych, z którymi pił alkohol. W pewnym momencie zadzwonił z telefonu koleżanki na numer alarmowy z fałszywą informacją o bombie. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.
Pijany jechał ulicami Bytomia
Bytomska drogówka zatrzymała pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Stróże prawa z komisariatu w Stroszku zatrzymali w środę po południu mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. 35-letni mężczyzna jadąc bmw miał ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Kierowca wpadł w ręce mundurowych na jednej z ulicy Stroszka. Ponadto z ustaleń policjantów wynika, że mężczyzna wcześniej doprowadził do kolizji w Katowicach. Teraz mieszkaniec Bytomia odpowie przed sądem. Grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.
Potrącenie pieszej 81-latki
Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wczorajszego wypadku z udziałem pieszej 81-latki przy ul. Prusa. Kobietę potrącił samochód osobowy kierowany przez 30-letnią kobietę. Piesza z obrażeniami trafiła do szpitala.
W minioną środę rano przy ulicy Prusa doszło do wypadku drogowego. 30-letnia mieszkanka Wymysłowa kierująca fiatem potrąciła kobietę. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów piesza prawdopodobnie przechodziła przez jezdnię w miejscu niedozwolonym. Na skutek wypadku kobieta z obrażeniami trafiła do szpitala, gdzie po udzielonej pomocy została wypisana. Okoliczności i przyczyny wypadku badają teraz bytomscy śledczy.
fot. KMP Bytom
