Bytomianie ukwiecili ulicę Prusa [ZDJĘCIA]

Mieszkańcy naszego miasta znów wzięli sprawy w swoje ręce i zajęli się zaniedbanymi donicami przy ul. Prusa. Dzięki nim po wielu latach znów się zazieleniły.

Bytom od kilku lat ustawia wymyślne rzeźby kwiatowe. Przybierają one formę lwa, lokomotywy z wagonikami, zegara, czy też ogromnego motyla. Opinie na ich temat są podzielone. Jednym się podobają, inni z kolei uważają je za kiczowate. Z pewnością są one bardzo drogie. Tylko w tym roku przeznaczono na nie aż 137,5 tysięcy złotych, czyli ponad połowę tego, ile kosztuje roczne utrzymanie np. Parku Mickiewicza.

Zdaniem Dobromira Kazimierczaka, autora strony Bytom Pieszy na Facebooku, można znacznie mniejszym kosztem sprawić, żeby miasto było zielone - wystarczy dobrze zadbać o to, co już tu jest. Jako przykład podaje rząd donic ciągnących się wzdłuż gmachu Bytomskiego Centrum Kultury. Od lat zaniedbanych i dawno porzuconych przez miejskich ogrodników. Bytomianin zwraca przy tym uwagę, że ustawiono je w tym miejscu, aby cieszyły oczy pieszych, a nie kierowców, jak ma to miejsce w przypadku wspomnianych rzeźb kwiatowych, które nierzadko są ustawiane w takich lokalizacjach, gdzie najlepiej je widać właśnie z okien samochodów.

Kazimierczak postanowił udowodnić, jak niewiele trzeba, żeby przywrócić powyższym donicom ich dawną funkcję. W tym celu poprosił o pomoc kilka bytomskich stowarzyszeń: Miasto dla Mieszkańców, Piękną Stronę Miasta, My Bytomianie oraz inicjatywy ulic Mickiewicza i Miarki. Za zgodą dyrekcji Beceku w sobotę społecznicy zebrali się przy ul. Prusa i wspólnie wypełnili betonowe konstrukcje świeżą ziemią, w której umieścili sadzonki barwinka, bluszczu, wrzosów oraz funkii. Część roślin przekazał Miejski Zarząd Zieleni i Gospodarki Komunalnej, natomiast o resztę zadbali uczestnicy akcji. W ciągu jednego dnia grupka zapaleńców ukwieciła cały ciąg wzdłuż budynku od strony ul. Prusa, na co wydali zaledwie ok. 200 zł.

Takich donic w całym mieście jest mnóstwo. Obecnie szpecą, a przy małym wysiłku mogłyby zdobić swoją okolicę. Zadbajmy wpierw o to, co już mamy, zamiast wydawać pieniądze na drogie ozdobniki.

fot. Ewa Zielińska / ZELD

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon