Leszek Błażyński, dziennikarz gazety "Sport" oraz "Przeglądu Sportowego", a także autor książki o bytomskim sporcie "W kowbojskich kapeluszach", zdradził, że miasto Bytom uhonoruje Waldemara Legienia. Wybitny judoka w październiku otrzyma honorowe obywatelstwo naszego miasta. To świetna inicjatywa, bo niewielu jest sportowców, którzy zasługują na to tak jak on.
Sekcja judo klubu Czarni Bytom przez lata swojej działalności wychowała wielu wspaniałych sportowców. Jednym z najbardziej utytułowanych jest Waldemar Legień, który urodził się 28 sierpnia 1963 w Bytomiu.
To właśnie w Czarnych zaczynał przygodę z judo, a pierwsze sukcesy przyszły bardzo szybko. W wieku 18 lat został mistrzem Europy juniorów, a cztery lata później zdobył srebro na seniorskich ME. Potem do swojej kolekcji dołożył jeszcze brąz na tych samych zawodach, a także zajął trzecie miejsce na mistrzostwach świata.
Wielki przełom w karierze Legienia nastąpił w 1988 roku. Wychowanek Czarnych pojechał na igrzyska olimpijskie w Seulu, a tam zdobył wymarzone złoto w kategorii 78 kg. Cztery lata później, w Barcelonie, powtórzył wielki sukces w kategorii 86 kg. Wcześniej tylko dwóch judoków w historii dwa razy z rzędu stawało na najwyższym stopniu podium na IO.
To oczywiście nie wszystkie tytuły w kolekcji bytomianina. Poza wymienionymi były jeszcze dwa brązowe medale na MŚ oraz złoto na ME. W dodatku dwa razy, w latach 1988 i 1992, wygrywał plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca roku w Polsce.
Legień od ponad dwudziestu lat mieszka i pracuje we Francji. Tam szkoli judoków w klubie Paris Racing Club. Na szczęście Bytom nie zapomniał o swojej legendzie i za kilka miesięcy odpowiednio go uhonoruje.
fot. źródło: UM Bytom