Praca w Polonii Bytom to wielkie wyzwanie dla każdego. Przekonał się o tym Łukasz Wiejacha, który w styczniu 2015 roku został nowym prezesem bytomskiego klubu. Po ponad roku działalności właśnie poinformował, że rezygnuje z pełnionej funkcji.
Zaskakująca decyzja na razie została przekazana jedynie za pośrednictwem kibicowskiego forum. Treść oświadczenia brzmi następująco.
"Szanowni Kibice,
w związku z zakończeniem mojej pracy na rzecz K.S. Polonia Bytom S.A. chciałbym serdecznie podziękować za dotychczasową współpracę. Ostatnie półtora roku, które spędziłem, pracując na rzecz Polonii, uważam za niezwykłe doświadczenie i zaszczyt. Jestem ogromnie dumny, że mogłem stać się częścią wspaniałego środowiska, jakim jest rodzina Polonii Bytom. W tym czasie miałem przyjemność poznać wielu niezwykłych ludzi, dla których piłka nożna i szeroko rozumiany sport jest prawdziwą pasją, a wartości, które niosą, są dla nich prawdziwym życiowym drogowskazem, a nie pustym frazesem.
Mam nadzieję, że moją pracą i zaangażowaniem przyczyniłem się do odbudowy klubu i jego powrotu na należne mu miejsce. Jestem przekonany, że kolejne zarządy doprowadzą klub na sam szczyt, a Polonia powróci do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Serdecznie dziękuję, za okazaną pomoc, życzliwość i wyrozumiałość. Tych wielu pozytywnych rzeczy, które wydarzyły się w klubie w ciągu ostatnich lat, nie dałoby się osiągnąć bez Waszego zaangażowania i miłości do sportu i piłki nożnej.
Ze sportowym pozdrowieniem
Łukasz Wiejacha".
Trudno jednoznacznie ocenić prezesurę Wiejachy w Polonii. Z jednej strony klub spłacił sporą część dawnych długów, a Komisja Licencyjna PZPN wiele razy chwaliła bytomian za walkę z zaległościami. Z drugiej jednak strony nadal są wielkie problemy z płatnościami dla zawodników. Pisaliśmy kilka dni temu, że znowu piłkarze nie otrzymywali pieniędzy przez kilka miesięcy.
W ostatnich tygodniach prezesowi obrywało się od kibiców za brak postępów w sprawie budowy kompleksu sportowego przy ulicy Olimpijskiej. W dodatku Polonia rozpocznie nowy sezon II ligi z ujemnymi czterema punktami.
Na razie nie ma żadnych informacji na temat nazwiska następcy. Nieznana jest także przyczyna rezygnacji. Dodać należy, że Wiejacha jest także prezesem spółki Bytomski Sport, która jest odpowiedzialna za budowę kompleksu. Nie wiadomo, czy rezygnacja ze sternika klubu jest równoznaczna z odejściem ze wspomnianej spółki.
fot. UM Bytom