Prezydent zaprasza za publiczne pieniądze

Czy prezydent promuje własną osobę za publiczne pieniądze? Za każdym razem na plakatach imprez finansowanych z budżetu gminy zamieszczane jest osobiste zaproszenie Damiana Bartyli. Czy jest to naprawdę konieczne?

Byt prezydent db zaprasza

Dni Bytomia, Parkowa Noc Świętojańska, Memoriał im. Leszka Błażyńskiego - to tylko kilka imprez zorganizowanych w ostatnim czasie, których materiały promocyjne zawierają napis "Prezydent Bytomia Damian Bartyla zaprasza". Belka z tą informacją zawsze znajduje się w najwyższej części plakatu i zajmuje zwykle 10% powierzchni druku - więcej niż miejsce przeznaczone dla organizatorów, sponsorów, partnerów i patronów medialnych razem wziętych!

Ze względu na proporcje i lokalizację zaproszenia prezydenta można mylnie sądzić, że Damian Bartyla ma znaczący, prywatny wkład w przygotowanie tych wydarzeń. Tak jednak nie jest. Jak każdy prezydent zasłużył się tylko tym, że podjął decyzję o sfinansowaniu ich z budżetu miasta, a więc z podatków pobieranych z portfeli bytomian i tutejszych przedsiębiorców. Damian Bartyla pod tym względem nie ma większych zasług, niż jego poprzednicy, a mimo to bardziej nachalnie chwali się wydawaniem publicznych pieniędzy na imprezy.

Nasza redakcja poprosiła biuro prasowe Urzędu Miejskiego o wskazanie z jakich powodów osobiste zaproszenia prezydenta Bartyli zajmują tyle miejsca na miejskich plakatach i bilbordach. Aleksandra Szatkowska, rzecznik UM w rozmowie telefonicznej udzieliła tylko krótkiej odpowiedzi: prezydent jest gospodarzem Bytomia, został wybrany przez mieszkańców i dlatego zaprasza na wydarzenia kulturalne i sportowe w taki sposób. Zdaniem rzeczniczki nie ma w tym niczego złego, bo dotąd nikt nie zgłaszał uwag w tej kwestii.

Jednak Damian Bartyla oprócz tego, że pełni funkcję prezydenta miasta, jest również politykiem. Obecnie zbliżamy się do półmetka kadencji i już za dwa lata ponownie będziemy wybierać prezydenta. Wykorzystując miejskie imprezy do promocji swojej osoby Damian Bartyla ma przewagę nad swoimi konkurentami, którzy nie dysponują pieniędzmi podatników. Z tego względu można mieć poważne zastrzeżenia do tego, czy zamieszczanie osobistego zaproszenia prezydenta na miejskich plakatach i bilbordach jest zgodne z zasadami demokracji i po prostu etyczne.

Jak uważacie - czy na materiałach promocyjnych Dni Bytomia i innych wydarzeń organizowanych przez miejskie jednostki powinna znajdować się belka z napisem "Prezydent Bytomia Damian Bartyla zaprasza"? Wyraźcie swoją opinię w komentarzach!

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon