W wyniku problemów Kompanii Węglowej w zeszłym roku dokonano podziału bytomskiej kopalni Bobrek-Centrum na dwa zakłady i przekazanie ich do dwóch różnych firm. Centrum wyznaczono do zamknięcia, dlatego trafiło do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, która przeprowadzi jego likwidację. Z kolei KWK Bobrek razem z KWK Piekary zostały przejęte przez państwową firmę Węglokoks-Kraj z grupy Węglokoks. Nowy właściciel od razu zabrał się za usprawnienie ich pracy, w wyniku czego po zaledwie kilku miesiącach dwa nierentowne zakłady zaczęły przynosić zyski.
Węglokoks dokonał zmian w strukturze organizacyjnej i asortymencie produkcji. Bobrek i Piekary zaczęły sprzedawać więcej węgla sortowanego, na którym kopalnie uzyskują znacznie wyższą marżę, niż na miałach węglowych, dotąd stanowiących sporą część produkcji i sprzedaży. Ponadto bytomska i piekarska kopalnia zostały połączone w zakład dwuruchowy. Przyniosło to duże oszczędności ze względu na wyeliminowanie zjawiska dublowania się wielu służb w obu kopalniach. W rezultacie na koniec roku spółka Węglokoks-Kraj, której podlegają oba zakłady, wykazała ponad 3 mln zł zysku.
Wyniki za pierwszy kwartał tego roku są lepsze, niż zakładano. Przez pierwsze trzy miesiące kopalnie wydobyły około pół miliona ton węgla, z czego przeszło trzy czwarte trafiło do odbiorców, a węgiel wyższych gatunków został sprzedany w całości. Zysk ze sprzedaży wyniósł 13,5 mln zł, a cała firma odnotowała 7,6 mln zł zysku brutto. Tymczasem Plan Techniczno-Ekonomiczny zakładał, że w tym czasie zysk wyniesie zaledwie 3,4 mln zł, czyli osiągnięte wyniki są aż dwukrotnie lepsze, niż przewidywano.
Przeczytaj też: Wypróbuj się w biznesie
Najlepszym miesiącem okazał się marzec, gdy sprzedano więcej węgla, niż obie kopalnie zdołały go wydobyć. Przychód ze sprzedaży wyniósł ponad 52 mln zł, a wydobycie wyniosło 187,6 tysięcy ton.
W tym roku Węglokoks zamierza przeprowadzić inwestycje w bytomsko-piekarskim zakładzie za 105 mln zł. Większość tej kwoty - ok. 70 mln zł - trafi do kopalni Bobrek. Środki zostaną przeznaczone przede wszystkim na przygotowanie nowych ścian wydobywczych, urządzeń odstawy urobku oraz obudów ścianowych. Ponadto wprowadzono też nowoczesne kombajny ścianowe i chodnikowe, które są dzierżawione od producenta. W sumie w ciągu najbliższych trzech lat Węglokoks ma zamiar zainwestować w Bobkek-Piekary ok. 300 mln zł w celu podniesienia jakości węgla i efektywność eksploatacji.
Spółka planuje w dalszym ciągu wprowadzać zmiany strukturalne. Zarząd zapowiedział chęć zmiany organizacji pracy, aby kopalnie pracowały co najmniej 6 dni w tygodniu, a siódmy dzień był dniem technicznym. Firma chciałaby też, aby system wynagrodzeń był w większym stopniu powiązany z efektami pracy. Firma będzie rozmawiać na ten temat ze związkami zawodowymi. W zakładzie Bobrek-Piekary pracuje ok. 2,8 tys. osób. Obecnie wydajność pracy wynosi ok. 920 ton na jednego pracownika, a docelowo ma przekraczać tysiąc ton.