Kronika Policyjna: 30 marca [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu informuje.

Byt 39 336194

32-latek wpadł z marihuaną

Stróże prawa z bytomskiej komendy zatrzymali 32-latka z narkotykami. Mężczyzna trzymał w mieszkaniu prawie 80 gram marihuany. Mieszkaniec Bytomia trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Kryminalni z bytomskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej przejęli prawie 80 gram marihuany. Czarnorynkowa wartość narkotyków to blisko 3 tysiące złotych. Policjanci zatrzymali 32-latka. Mężczyzna trzymał zakazane substancje w swoim mieszkaniu przy ul. Hlonda. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. 32-latek usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Pijani kierowcy w świąteczny weekend

Bytomska drogówka w świąteczny weekend zatrzymała dwóch pijanych kierowców w wieku 23 i 39 lat. Amatorzy jazdy "po kieliszku" mieli od 0,9 do prawie 2 promili alkoholu w organizmie. Teraz grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Mundurowi z drogówki zatrzymali w świąteczny weekend 2 mężczyzn, którzy prowadzili samochody po pijanemu. Pierwszy z nich to 39-letni mieszkaniec Kalet, który jadąc lancią miał 0,9 promila alkoholu w organizmie. Kierowca nad ranem wpadł w ręce mundurowych na ul. Strzelców Bytomskich. W drugi dzień świąt również nad ranem policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę hondy. Jak się okazało 23-letni bytomianin był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz mężczyźni odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia.

Areszt dla 17-latka za pobicie bytomianina

Decyzją sądu 17-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie. Bytomianin dotkliwie pobił na ulicy 43-latka. Pokrzywdzony z ciężkim urazem głowy trafił do szpitala i do chwili obecnej nie odzyskał przytomności. Napastnikowi grozi teraz do 10 lat więzienia.

W czwartek wieczorem oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony, że przy ul. Piłsudskiego leży pobita osoba. Policjanci na miejscu znaleźli nieprzytomnego mężczyznę, który był mocno zakrwawiony. Mieszkańcy pobliskiej kamienicy, którzy zadzwonili na numer alarmowy 112 wskazali policjantom prawdopodobnego sprawcę pobicia. Stróże prawa zatrzymali 17-latka, który był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Z ustaleń śledczych wynika, że pomiędzy młodzieńcem, a pokrzywdzonym 43-latkiem doszło do ustnej sprzeczki. W jej trakcie 17-latek zaatakował mężczyznę i dotkliwie go pobił. Nieprzytomnego bytomianina pogotowie z ciężkim urazem głowy odwiozło do szpitala. Mężczyzna do chwili obecnej nie odzyskał przytomności. Nastoletni napastnik trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzut. Decyzją sądu 17-latek został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Dozór dla 65-latka za znęcanie się nad żoną

Bytomscy policjanci zatrzymali 65-latka podejrzanego o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją żoną. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do 65-latki. Grozi mu teraz do 5 lat za kratkami.

Stróże prawa z komisariatu w Szombierkach zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ul. Zabrzańskiej. Mundurowych wezwała 66-letnia kobieta. Bytomianka obawiała się o swoje zdrowie i życie w związku z awanturującym się pijanym mężem. Kobieta uciekła przed napastnikiem, a 65-latek został zatrzymany. Śledczy z komisariatu ustalili, że mieszkający z nią mąż od dłuższego czasu znęca się nad mieszkanką Bytomia fizycznie i psychicznie. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień. W piątek sprawca stanął przed prokuratorem, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu zbliżania się do żony. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat.

Policjanci przejęli ponad 130 porcji narkotyków

Kryminalni z bytomskiej komendy prowadzili działania wymierzone w zwalczanie przestępczości narkotykowej. W ich rezultacie stróże prawa zatrzymali 20-latka z marihuaną i amfetaminą. Bytomianin miał w mieszkaniu ponad 130 działek dilerskich zakazanych substancji. Teraz mężczyźnie grozi do 3 lat więzienia.

Stróże prawa z bytomskiej komendy prowadzili działania przeciwko przestępczości narkotykowej. Ich wynikiem było zatrzymanie mieszkańca Bytomia i przejęte narkotyki. 20-latek w swoim mieszkaniu przy ul. Piekarskiej miał ponad 130 działek dilerskich amfetaminy oraz marihuany. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Podejrzany usłyszał już zarzuty. Teraz o jego dalszym losie zdecyduje prokurator. Grozi mu do 3 lat więzienia.

25-letni wandal w policyjnych rękach

Bytomscy wywiadowcy zatrzymali 25-letniego wandala. Mężczyzna w czwartek zniszczył lusterko w mercedesie przy ul. Reptowskiej. Straty wyceniono na blisko 800 złotych. Pomocna w jego zatrzymaniu była informacja od mieszkańców. Bytomianin usłyszał już zarzut. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony o wandalu przy ul. Reptowskiej. Natychmiast na miejsce zostali wysłani policyjni wywiadowcy. Policjanci ustalili, że wandal zniszczył lusterko zewnętrzne w mercedesie. Po chwili stróże prawa zatrzymali 25-latka. Mężczyzna był pijany i trafił do policyjnego aresztu. Pokrzywdzony straty wyceniła na blisko 800 złotych. Pomocni w ustaleniu wandala byli mieszkańcy budynku przy którym zaparkowany był samochód. Bytomianin usłyszał już zarzut. Mężczyzna odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu do 5 lat więzienia.

Jechał po pijanemu i uszkodził radiowóz

Mundurowi z bytomskiej drogówki zatrzymali 2 pijanych kierowców. Amatorzy jazdy na "podwójnym gazie" mieli od 1 do ponad 2 promili alkoholu w organizmie. Ponadto 28-latek zniszczył wnętrze radiowozu. Teraz grozi im utrata prawa jazdy i więzienie. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Bytomscy mundurowi wieczorem zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy prowadzili samochody po pijanemu. Pierwszy to 29-letni bytomianin jadący volkswagenem. Mężczyzna wpadł w ręce drogówki na ul. Karola Miarki. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Drugim amatorem jazdy „na podwójnym gazie” okazała się 28-latek. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej na ul. Tomasza przez mundurowych z komisariatu w Miechowicach. Kierujący renaultem miała ponad 2 promile alkoholu. Ponadto bytomianin w trakcie badania alkomatem zniszczył wnętrze radiowozu. Straty jakie wyrządził oszacowano na 800 zł. Teraz kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia za kierowanie na „podwójnym gazie” 29-latkowi. Natomiast wandalowi grozi do 5 lat za kratami.

Wpadli nie kieszonkowcy a złodzieje...cukierków

Policjanci z Bytomia zatrzymali 3 młodych mężczyzn. 18-latek i jego dwaj 19-letni koledzy ukradli prawie 10 kg cukierków oraz alkohol z jednego ze sklepów w Zabrzu. Straty wyceniona na ponad 500 złotych. Złodzieje wpadli gdy wysiedli z autobusu. Policję zaalarmował jeden z pasażerów komunikacji miejskiej sądząc, że są to kieszonkowcy. Bytomianie usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.

W minioną środę wieczorem oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony przez jednego z pasażerów komunikacji miejskiego, że w autobusie prawdopodobnie są kieszonkowcy. Rozmówca przekazał, że jedzie autobusem z Zabrza do Bytomia. Natychmiast we wskazane miejsce zostali wysłani bytomscy policjanci z zespołu wywiadowców. Na przystanku w Miechowicach wysiedli trzej młodzi mężczyźni opisani jako kieszonkowcy. Policjanci przy 18-latku i jego dwóch 19-letnich kolegach znaleźli prawie 10 kilogramów cukierków oraz dwie butelki z alkoholem. Mężczyzn zatrzymano. Stróże prawa ustalili, że ich łup pochodzi z jednego ze sklepów w Zabrzu. Bytomianie trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z komisariatu w Miechowicach ustalili od pokrzywdzonego straty w wysokości ponad 500 złotych. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.

Uprawiał konopie w domu rodziców

Bytomscy policjanci zatrzymali 35-latka, który uprawiał w mieszkaniu swoich rodziców konopie indyjskie. Stróże prawa zabezpieczyli kilka sadzonek tej rośliny, aparaturę służącą do jej uprawy oraz ponad 220 porcji gotowej marihuany. Bytomianin usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Policjanci z bytomskiego komisariatu przy ul. Chrzanowskiego, prowadząc działania przeciwko przestępczości narkotykowej, zlikwidowali uprawę konopi indyjskich. Przejęli również aparaturę do jej wytwarzania i ponad 220 porcji gotowej marihuany. Stróże prawa zatrzymali 35-latka, który w swoim mieszkaniu w centrum miasta przy ul. Strzelców Bytomskich ukrywał marihuanę. Natomiast w mieszkaniu rodziców w Stroszku uprawiał krzaki konopi indyjskich. W jednym z pomieszczeń śledczy znaleźli kilka rozwiniętych krzaków tej rośliny oraz aparaturę służącą do jej uprawy. Bytomianin noc spędzili w policyjnym areszcie. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.

Włamywacze zatrzymani

Kryminalni z komendy zatrzymali dwie osoby podejrzane o usiłowanie włamania do zegarmistrza. Sprawcy to mężczyźni w wieku 18 i 19 lat . Młodszy z włamywaczy odpowie również za 7 innych przestępstw. Obu grozi kara do 10 lat więzienia.

W zeszłą niedzielę w nocy dwóch mężczyzn usiłowało dokonać włamania do zegarmistrza przy ulicy Piekarskiej. Policję zaalarmował świadek zdarzenia. Po około 2 godzinach kryminalni zatrzymali nietrzeźwego 18-latka, a następnego dnia jego 19-letniego kolegę. W trakcie czynności śledczy ustalili, że starszy ze sprawców dokonał 7 innych włamań do obiektów handlowych na terenie Bytomia. Obaj podejrzani przyznali się do zarzucanych im czynów. W więzieniu mogą spędzić nawet 10 lat.

fot. KMP Bytom

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon