Jak przyznają sami urzędnicy, to był eksperyment. Dotąd nie przeprowadzono takiej akcji w Bytomiu, dlatego jej wyniki były trudne do przewidzenia. Jednak magistrat mocno przestrzelił szacując kwotę odzyskanych czynszów. Początkowo podawano, że gmina zdobędzie w ten sposób aż 50 milionów złotych, lecz rzeczywistość zweryfikowała te wyliczenia.
Wraz z nowym rokiem rozpoczął sie kolejny etap akcji abolicyjnej. 15 grudnia minął termin na składanie wniosków, a do końca miesiąca dłużnicy, którzy podpisali porozumienia musieli wpłacić na konto gminy kwotę odpowiadającą 30% swojego zadłużenia. W sumie złożono 1600 wniosków, z czego 1393 osoby uznały swój dług, lecz już tylko 1188 podpisało porozumienia. Do 31 grudnia do gminnej kasy wpłynęło niecałe 3 mln zł, ale wpłaty wciąż jeszcze są księgowane i ta suma może jeszcze uleć zmianie. Zawarte porozumienia opiewają na kwotę ponad 4 mln zł.
Przeczytaj też: Najwyższa podwyżka czynszów od lat!
Jak widać, z planowanych 50 milionów, miasto odzyskało jednie 3 miliony złotych. To zaledwie 6% spodziewanej kwoty. Trudno jednak obarczać winą za to urzędników. Choć akcja informacyjna mogła być lepiej przeprowadzona, to mimo wszystko, sami mieszkańcy powinni dołożyć starań, aby pozbyć się ciągnących się za nimi zaległości. Jak podaje magistrat, aż 136 wnioskodawców podjęło decyzje odmowne, rezygnując z okazji na umorzenie 70% swojego zadłużenia. Cała reszta, czyli około 13 tysięcy najemców nie płacących regularnie czynszów, nawet nie wysiliła się, aby pójść do swojej administracji i złożyć wniosek.
Najwięcej osób przystało na warunki abolicji ze Śródmieścia i z Bobrka. Największe wpłaty wynosiły nawet ponad 20 tys. zł, co pokazuje, że niektórzy musieli naprawdę się wysilić, by w krótkim czasie zorganizować wymagane 30% swoich długów. Teraz akcja wchodzi w kolejną fazę. Wszyscy dłużnicy, którzy do niej przystąpili będą musieli przez kolejny rok regularnie uiszczać opłaty za wynajmowane lokale. Jeśli w tym czasie znów przestaną płacić, to zawarte z nimi porozumienia zostaną automatycznie zerwane. Umorzenie 70% długów nastąpi dopiero na początku 2017 roku i będzie przysługiwać tylko tym, którzy spełnią wszystkie warunki.