Miniony rok był dziewiątym rokiem istnienia naszego serwisu. Dokładnie 18 października Bytomski.pl obchodził swoje dziewiąte urodziny. Przez te wszystkie lata zanotowaliśmy ok. 5,5 miliona wizyt, z czego w 2015 roku nasz serwis odwiedzano aż 927 tysięcy razy, a internauci wygenerowali 2,5 mln odsłon. To był bardzo dobry rok dla Bytomski.pl!
Postanowiliśmy przypomnieć jakimi tematami zajmowała się nasza redakcja przez ostatnie 12 miesięcy i co najbardziej interesowało naszych czytelników. Wiele z tych spraw wciąż jest aktualnych, dlatego warto znowu do nich wrócić. Zapraszamy do wspólnej wycieczki w przeszłość!
1. Bezapelacyjnie najważniejszym tematem ubiegłego roku była likwidacja ostatniej bytomskiej kopalni. Źródłem protestów, które przetoczyły się w styczniu przez Górny Śląsk było przyjęcie Programu Naprawczego Kompanii Węglowej przewidującego zamknięcie czterech zakładów.
2. W grudniu minął rok od ponownego wyboru Damiana Bartyli na prezydenta Bytomia. W obszernym materiale podsumowaliśmy wszystkie wpadki i sukcesy urzędującego prezydenta. Wydaliśmy surową ocenę, ale przed Damianem Bartylą są jeszcze trzy lata na poprawę swoich wyników.
3. Jedną z najgłośniejszych spraw tego roku był reportaż arabskiej telewizji Al Jazeera o powolnym wymieraniu Bytomia. Dziennikarz anglojęzycznej redakcji przedstawił problem stopniowej depopulacji naszego miasta, która trwa nieustannie od dwudziestu lat.
4. Jesienią oficjalnie zakończono największą inwestycję przemysłową ostatnich lat - na Bobrku ruszyła nowoczesna fabryka wełny mineralnej skalnej, która rocznie ma produkować 41 tys. ton tego materiału. W zakładzie firmy Petralana docelowo ma znaleźć pracę ok. 150 ludzi. W mieście o najwyższym bezrobociu w województwie to wydarzenie miało szczególne znaczenie.
5. Potencjalnie duży wpływ na tutejszy rynek pracy może mieć włączenie dawnej KWK Powstańców Śląskich do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. W listopadzie odbyło się symboliczne otwarcie tego terenu inwestycyjnego po zakończeniu procesu jego rekultywacji i uzbrojeniu w niezbędne media. Podczas ceremonii wyjawiono, że miasto podpisało list intencyjny z pewnym przedsiębiorstwem w sprawie inwestycji w tym miejscu. Co z tego będzie? Zobaczymy.
6. Najczęściej używanym słowem w Bytomiu w najbliższych latach będzie "Rewitalizacja". Nasze miasto ma otrzymać duże środki na odnowę zarówno budynków, jak i społeczną - w sumie 100 mln euro, czyli ok. 431 mln zł. W marcu miasto przedstawiło wstępną listę inwestycji, które mają zostać zrealizowane dzięki tym środkom. Poszczególne projekty, jak np. remont plebanii, czy siedziby prokuratury wzbudziły duże kontrowersje.
6. Niestety historia Bytomskiej Strefy Aktywności Gospodarczej pokazuje, że samo posiadanie dobrze skomunikowanych terenów to nie wszystko. Drugie podejście do tego projektu okazało się porażką. W październiku informowaliśmy, że żaden z inwestorów nie ruszył ze swoją budową w BSAG, choć od podpisania pierwszych umów minęły już dwa lata.
7. Również w paźnierniku pisaliśmy o powołaniu do życia Operatora Rozliczeń Energii Odnawialnej. To państwowa instytucja, której siedziba została ustanowiona w Bytomiu, co stało się za sprawą Andrzeja Misiołka. W lutym senator zgłosił poprawkę do ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii, którą poparł niemal cały Senat. W ten sposób OREO trafiło do naszego miasta.
8. Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej jest kolejną po ZBM i BPK miejską spółką, którą prezydent Damian Bartyla usiłuje sprzedać. Podejrzenia wzbudziła wizyta słowackiej delegacji w należącej do PEC ciepłowni oraz wyjazd prezydenta i burmistrza Radzionkowa na Słowację. Bartyla zaprzeczył planom sprzedaży w wydanym oświadczeniu, natomiast Rada Miejska nie zgodziła się na przyjęcie uchwały sprzeciwiającej się zbyciu PEC.
9. Poza Śródmieściem najwięcej ludzi mieszka w Miechowicach. Jest to największa dzielnica, która w przeciwieństwie do mniejszych Szombierek i Stroszka, nie posiada połączenia tramwajowego z centrum. Takie w przeszłości istniało, ale z powodu przedłużającej się przebudowy wiaduktu na Karbiu ostatecznie linia została zlikwidowana. Teraz jest szansa, aby odbudować torowiska i dociągnąć je do nowego osiedla, ale władze miasta zrezygnowały z wykorzystania unijnych środków na ten cel.
10. Zamiast budować tramwaj do Miechowic bytomskie władze wolą postawić stadion dla II-ligowej Polonii. W maju Rada Miejska zgodziła się na przeznaczenie 30 mln zł (po 5 mln zł co roku) z budżetu miasta na podnoszenie kapitału spółki Bytomski Sport, która ma przeprowadzić inwestycję.
11. W połowie roku w całym kraju zrobiło się głośno o bytomskim krematorium. Aferę rozpętał reporter programu Uwaga! telewizji TVN, który zarzucił tutejszemu zakładowi pogrzebowemu bezczeszczenie zwłok. O rzekomych nieprawidłowościach mówili byli pracownicy firmy i biznesowi konkurenci. Wobec pomówień ustosunkowali się właściciele zakładu, którzy odparli stawiane im zarzuty.
12. Co dalej z Elektrociepłownią Szombierki? Miasto odrzuciło ofertę przejęcia zabytkowego zakładu za symboliczne 100 zł, a obecny właściciel w minimalnym stopniu dba o niego. W rezultacie kompleks zaprojektowany przez Georga i Emila Zillmannów popada w coraz większą ruinę.
13. O tym jak ważny jest sport dla obecnych władz miasta świadczy ogromna przepaść pomiędzy wydatkami na stypendia i nagrody dla uzdolnionych uczniów a stypendiami dla zawodowych sportowców. Dla młodych bytomian przeznacza się rocznie ok. 69 tys. zł, podczas gdy dla dorosłych piłkarzy, czy hokeistów przeznacza się 10x więcej pieniędzy.
14. W ciągu najbliższych lat plac Wolskiego ma ulec ogromnemu przeobrażeniu. Zgodnie z planami mają powstać tam trzy ronda, a w miejscu dworca autobusowego ma stanąć wielki parking piętrowy z przystankami autobusowymi na parterze. Pod naporem krytyki MZDiM zdecydował się wprowadzić zmiany do projektu wartej 90 mln zł inwestycji, dzięki czemu do tzw. Węzła przesiadkowego ma dojeżdżać także tramwaj.
15. Od dawna nad Muzeum Górnośląskim zbierają się ciemne chmury. Zarząd województwa stara się doprowadzić do połączenia bytomskiej instytucji z katowicką, ale do tej pory napotykał na duży opór. Wchłonięciu Muzeum Górnośląskiego przez Śląskie miało zapobiec przejęcie połowy placówki przez miasto, co wraz z marszałkiem ustalił prezydent Damian Bartyla w maju zeszłego roku.