Sprawa zagospodarowania EC Szombierki i okalających ją terenów wzbudza już emocje od lat. Kompleks zaprojektowany przez Zillmannów jest uważany za najwspanialszy zabytek przemysłu na Górnym Śląsku, lecz kwestia jego przyszłości wciąż nie została rozstrzygnięta. Wraz z oddaniem do użytku nowej ciepłowni w Miechowicach, w Szombierkach definitywnie zostanie zakończona produkcja ciepła. Na razie nie wiadomo co stanie się z zabytkowym zakładem, gdy to nastąpi.
Jednak już teraz obiekt popada w coraz większą ruinę, choć nie doszło jeszcze do zakończenia pracy ostatniego kotła. Z elewacji odpadają połacie klinkierowej okładziny, złomiarze plądrują otoczenie elektrociepłowni, a niedawno doszło do pożaru taśmociągu węglowego oraz wysadzenia ostatniej z siedmiu chłodni kominowych. Dzięki interwencji społeczników właściciel, fiński koncern Fortum, usunął drzewa wyrastające z murów i poprawił system pracy ochrony.
Przeczytaj też: EC Szombierki - Industrialna Katedra ma już 95 lat
Dyskusja o przyszłym zagospodarowaniu EC Szombierki trwa od dawna. W tej sprawie organizowano debaty, rozpisywano się w prasie oraz mówiono w radiu i telewizji. Wszyscy są zgodni co do tego, że koniecznie trzeba zachować ten kompleks, lecz brakuje porozumienia jak ten cel osiągnąć. Fortum argumentuje, iż jest firmą powołaną do produkowania energii, a zarządzanie zabytkami nie stanowi jej przedmiotu działalności. Z kolei gmina otrzymała propozycję przejęcia obiektu za symboliczne 100 złotych, ale z niej nie skorzystała tłumacząc się... brakiem pieniędzy. Obecnie w rozmowach na temat przyszłości EC Szombierki uczestniczy województwo, ale jeszcze nie wiadomo jaki będzie ich efekt.
Fortum równolegle prowadzi poszukiwania inwestorów prywatnych, którzy byliby zainteresowani kupnem zabytkowego kompleksu i przyległych terenów. Koncern w zeszłym roku zatrudnił do tego zadania firmę doradczą JLL specjalizującą się w dziedzinie nieruchomości. Jej starania przyniosły rezultaty. Fortum powiadomiło prezydenta Damiana Bartylę o czterech podmiotach zainteresowanych nabyciem Elektrociepłowni Szombierki.
Fiński koncern chce, aby miasto uczestniczyło w procesie wyboru nabywcy, ponieważ uważa, że zabytek powinien zostać zagospodarowany zgodnie z interesem lokalnej społeczności. - Mamy nadzieję, że uda się wybrać takiego oferenta i sposób zagospodarowania obiektu, aby zachować jego historyczną wartość. - tłumaczy Jacek Ławrecki, rzecznik Fortum. Mimo to firma podtrzymuje wolę przekazania elektrociepłowni gminie za symboliczną kwotę.
Kim są potencjalni inwestorzy? Tego nie ujawniono. Złożone oferty mają wstępny charakter, dlatego Fortum nie chce podać nazw zainteresowanych podmiotów. Trzeba mieć nadzieję, że zakład trafi we właściwe ręce i nie powtórzy się historia bytomskiego browaru, pierwszej górnośląskiej zajezdni tramwajowej, czy słynnej kamienicy na rogu ul. Chorzowskiej i Katowickiej, których nabywcy wyburzyli je bez żadnych sentymentów.
