Imponującą serię bytomski koszykarzy przerwali zawodnicy AZS Politechniki Śląskiej Gliwice, którzy we własnej hali wygrali 61:57. Porażka była bolesna dla naszych reprezentantów, bo nie dość, że była pierwszą w sezonie, to jeszcze oznaczała, że punktami zrównał się drugi AGH Kraków.
Na szczęście potknięcie było jednorazowe. W sobotę do Bytomia przyjechali koszykarze Wisły Kraków. To miała być formalność, bo rywal z Małopolski plasuje się na dole tabeli II ligi.
Krakowianie skazywani na pożarcie przez pierwsze dwie kwarty dzielnie walczyli na obcym terenie i przegrywali tylko sześcioma punktami. Polonia jednak rozkręciła się w ostatnich odsłonach. Trzecią kwartę wygrała 23:14, a czwartą 20:11. Podopieczni Radosława Kucińskiego i Mariusza Bacika zwyciężyli 84:60.
Świetne zawody rozegrali Emil Podkowiński oraz Grzegorz Zadęcki. Pierwszy rzucił 23 punkty, a drugi 19. W następnej kolejce rywal będzie jednak trudniejszy w postaci Alby Chorzów, która zajmuje szóste miejsce.
fot. Anna Mach, KK Polonia Bytom