Gdyby brać pod uwagę ilość podświetlonych nocą budynków, to można by stwierdzić, że to plac Sikorskiego, a nie Rynek jest najbardziej reprezentacyjną przestrzenią Bytomia. Od lat elewacje dawnej kasy oszczędnościowej (dziś Getin Bank) i IV Liceum Ogólnokształcącego są efektownie rozświetlone. Niedawno dołączyły do nich dwie kamienice przy ul. Moniuszki, w których urządzono biura. Ich właściciel chcąc dodać im prestiżu, również zainstalował iluminację zdobionych frontów.
Teraz i Opera Śląska przymierza się do tego, by wydobyć swoją siedzibę z mroku. W najbliższy piątek minie termin składania ofert w przetargu na wykonanie iluminacji. Zgodnie z dokumentacją, planuje się podświetlić elewacje od strony ul. Moniuszki i pl. Sikorskiego.
Siedziba Opery Śląskiej to jeden z najważniejszych zabytków Bytomia. Wzniesiono ją na przełomie XIX i XX wieku jako teatr miejski wraz z salą koncertową. Choć budynek został naznaczony kilkoma niekorzystnymi przebudowami, to do dziś zachwyca swoją urodą i bez wątpienia należy do grona najpiękniejszych teatrów regionu. Iluminacja ma dodatkowo podkreślić jego urodę i monumentalny charakter.
Zarówno na elewacji, jak i przed budynkiem mają zostać zamontowane oszczędne oprawy LED, za pomocą których zostaną wyeksponowane detale architektoniczne zdobiące bytomską operę. Projekt przewiduje również instalację lamp RGB, które urozmaicą nocną iluminację dowolnymi kolorami. Ponadto planuje się wymianę oświetlenia ulicznego na ul. Moniuszki i pl. Sikorskiego w bezpośrednim sąsiedztwie teatru.
Przy okazji prac związanych z oświetleniem mają zostać naprawione liczne mankamenty elewacji oraz obróbek blacharskich, dzięki czemu budynek ma odzyskać blask także w świetle dziennym. Oprócz tego zamówienie obejmuje również wykonanie instalacji monitoringu.
Inwestycja zostanie podzielona na dwa etapy. Pierwszy ma zakończyć się 15 marca przyszłego roku, a drugi 31 maja. W połowie roku powinniśmy już móc cieszyć oczy widokiem odnowionej opery.