Kronika Policyjna: 24 listopada [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu informuje.

Byt 39 315448

Wpadli z dopalaczami

Bytomscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o posiadanie tzw. dopalaczy. Przy 25-latku i jego koledze stróże prawa znaleźli 4 porcje zakazanych środków. Zabezpieczone substancje zostaną poddane analizie laboratoryjnej. Mężczyznom może grozić kara 3 lat więzienia.

W miniony piątek policjanci z komisariatu III zostali wezwani na interwencję do salonu gier przy pl. Rynek. Na miejscu, podczas kontroli dwóch mężczyzn, stróże prawa ujawnili przy nich 4 porcje tzw. dopalaczy. 25-latek i jego rok młodszy kolega zostali zatrzymani, a zabezpieczone substancje przekazano do badania laboratoryjnego. Mężczyznom może grozić kara 3 lat więzienia.

Wypadek w Szombierkach

Bytomscy śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego. Zdarzenie miało miejsce w niedzielę na ulicy Modrzewskiego. Jadący Renault Megane 18-latek zderzył się z Fiatem Seicento. Kierująca nim kobieta została przewieziona do szpitala.

W niedzielę około godziny 12:00 na ulicy Modrzewskiego doszło do wypadku drogowego. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że jadący renault 18-letni bytomianin z niewyjaśnionych przyczyn utracił panowanie nad pojazdem i zderzył się z Fiatem Seicento. Kierująca nim 23-letnia kobieta została przewieziona do szpitala. Dokładne okoliczności i przebieg zdarzenia wyjaśniają teraz bytomscy śledczy.

Z promilami za kierownicą

Prawie promil alkoholu w organizmie miał kierowca osobowego Volkswagena. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów podczas kontroli drogowej przy ul. Rokietnickiej. Teraz grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje bytomski sąd.

W niedzielę policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który kierował samochodem znajdując się w stanie nietrzeźwości. 37-latek wpadł w ręce mundurowych podczas kontroli drogowej przy ulicy Rokietnickiej. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie. Amatorowi "jazdy na podwójnym gazie" zatrzymano prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje bytomski sąd. Grozi mu nawet do 2 lat więzienia.

Alarm pożarowy w bytomskiej komendzie

W piątek w Komendzie Miejskiej Policji ogłoszono alarm pożarowy. Na miejsce wezwano jednostkę straży pożarnej, pogotowie gazowe, pogotowie energetyczne oraz karetkę pogotowia. Wszystkie osoby przebywające w budynku zostały ewakuowane na zewnątrz.

W piątek o godzinie 12:00 w Komendzie Miejskiej Policji w Bytomiu ogłoszono alarm pożarowy. Na miejscu stawiła się jednostka bytomskiej straży pożarnej oraz pogotowie energetyczne, pogotowie gazowe i karetka pogotowia. Wszystkie osoby przebywające w budynku wyszły na zewnątrz. Ewakuacja przebiegała sprawnie i bez paniki. Będący na miejscu strażacy sprawdzili pomieszczenia komendy, nie ujawniając osób potrzebujących pomocy. Po kilkudziesięciu minutach sytuacja została opanowana. Jak się okazało były to cykliczne ćwiczenia, których celem jest sprawdzenie czasu potrzebnego do ewakuacji osób przebywających w jednostce Policji. Po kilkudziesięciu minutach wszyscy pracownicy powrócili do budynku.

Usiłował okraść bankomat

Mężczyznę podejrzanego o usiłowanie kradzieży pieniędzy z bankomatu zatrzymali policjanci z komisariatu w Szombierkach. 44-latek wpadł na gorącym uczynku. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.

W piątek policjanci z komisariatu w Szombierkach zatrzymali mieszkańca Katowic, który usiłował okraść bankomat przy ulicy Konstytucji. Mundurowych zaniepokoił fakt, że mężczyzna posługując się śrubokrętem rozkręca obudowę urządzenia. Jak się okazało 44-latek chwilę wcześniej okleił kamery znajdujące się przy bankomacie, aby nie dopuścić do zarejestrowana zdarzenia. Dzięki czujności stróżów prawa wpadł na gorącym uczynku. Sprawcy przedstawiono zarzut, do którego się przyznał. W więzieniu może spędzić nawet 10 lat.

Uprawiał konopie w swojej firmie

Bytomscy policjanci zatrzymali 35-latka, który hodował w swojej firmie konopie indyjskie. Stróże prawa zabezpieczyli kilkanaście sadzonek tej rośliny, aparaturę służącą do jej uprawy i blisko pół kilograma gotowej marihuany. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszał już zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Policjanci z bytomskiej komendy i komisariatu w Miechowicach zlikwidowali plantację konopi indyjskich, którą odkryli w lokalu firmy przy ul. Andersa. Stróże prawa zostali wezwani tam po stwierdzeniu włamania. W jednym z pomieszczeń śledczy znaleźli kilkanaście sadzonek konopi indyjskich, aparaturę służącą do jej uprawy i blisko pół kilograma gotowej marihuany. Policjanci zatrzymali 35-letniego właściciela firmy. Mieszkaniec powiatu tarnogórskiego usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Kradli prąd

Policjanci z komisariatu w Miechowicach wspólnie z pracownikami firmy dostarczającej energię elektryczną sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. „Lewe” podłączenia zlikwidowano w 3 mieszkaniach. Sprawcom grozi teraz kara do 5 lat więzienia.

Kontrolerzy z firmy energetycznej wspólnie z policjantami z komisariatu w Miechowicach przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ul. Elsnera i Francuskiej. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili 3 przypadki podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Za kradzież energii elektrycznej sprawcom grozi do 5 lat więzienia.

Areszt za napad i kradzież 95 tys. zł przeznaczonych na wypłaty

Policjanci z Bytomia zatrzymali 29-letniego zabrzanina. Na początku listopada mężczyzna napadł na 53-letnią kobietę, kradnąc jej torebkę w której było 95 tys. zł. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawieniu mu zrzutu. Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany.

Na początku listopada 53-letnia kobieta wypłaciła z banku 95 tys. zł na wypłaty dla jej pracowników. Z banku w centrum Bytomia pojechała samochodem pod siedzibę firmy przy ul. Konstytucji. Po wyjściu z auta została napadnięta. Pomiędzy napastnikiem a kobietą doszło do szamotaniny, w wyniku której mężczyzna wyrwał jej torebkę i uciekł z gotówką. Zaalarmowani stróże prawa rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Działania kryminalnych z bytomskiej komendy pozwoliły na ustalenie i zatrzymanie 29-letniego zabrzanina. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutu. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 10 lat więzienia.

18-latek handlował narkotykami

W ręce bytomskich kryminalnych wpadł 18-letni diler narkotyków. Bytomianin trzymał narkotyki w swoim mieszkaniu przy ul. Siemianowickiej. Podejrzany usłyszał już zarzuty posiadania oraz handlu narkotykami. Wraz z nim stróże prawa zatrzymali 16-latka, który miał przy sobie kilka porcji marihuany. Pełnoletniemu młodzieńcowi grozi teraz do 10 lat więzienia, natomiast nieletni odpowie przed sędzią rodzinnym.

Stróże prawa z bytomskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej uderzyli w środowisko handlarzy narkotykami. Zatrzymali 18-letniego mężczyznę. W jej mieszkaniu przy ul. Siemianowickiej stróże prawa przejęli ponad 10 gramów marihuany. Ponadto w ręce kryminalnych wpadł 16-latek, który miał przy sobie kilka porcji marihuany. Nieletni odpowie teraz przed sędzią rodzinnym. Pełnoletni bytomianin noc spędził w policyjnym areszcie. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mu zarzutów posiadania oraz handlu narkotykami. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia. O jej dalszym losie zdecyduje prokurator.

Potrącenie pieszej 36-latki

Policjanci z bytomskiej komendy wyjaśniają okoliczności wypadku z udziałem pieszej 36-latki. Kobietę przy ul. Rataja potrącił samochód osobowy kierowany przez 25-latka. Mieszkanka Bytomia z obrażeniami trafiła do szpitala.

W środę wieczorem na ulicy Rataja doszło do wypadku drogowego. 25-letni bytomianin kierujący renaultem potrącił na poboczu drogi kobietę. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów mężczyzna prawdopodobnie wykonywał manewr cofania. W wyniku odniesionych obrażeń 36-latka trafiła do szpitala. Po udzielonej pomocy została zwolniona do miejsca zamieszkania. Okoliczności i przyczyny wypadku badają teraz bytomscy śledczy.

Policjanci odzyskali skradziony samochód

W środę policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego odzyskali osobowego volkswagena. Pojazd został skradziony początkiem listopada tego roku przy ul. Wrocławskiej. Natomiast złodzieje ukryli go w podwórzu kamienicy przy ul. Smolenia. Samochód trafi do swojego właściciela.

Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego od kilkunastu dni poszukiwali skradzionego volkswagena. Samochód został utracony przy ul. Wrocławskiej. Stróże prawa uzyskali informację o miejscu jego ukrycia. Pojazd miał być ukryty w podwórzu kamienicy przy ul. Smolenia. Działania policjantów z komisariatu pozwoliły na wczorajsze odzyskanie osobowego volkswagena wartego kilka tysięcy złotych. Samochód po wykonaniu wszelkich niezbędnych czynności zostanie zwrócony właścicielowi.

Przekazał oszustowi 85 tys. złotych

Policjanci z Bytomia poszukują sprawców oszustwa, którego ofiarą padł 81-latek. Bytomianin, po telefonicznej rozmowie z oszustem podającym się za funkcjonariusza, przekazał zupełnie obcej osobie 85 tysięcy złotych. O tym, że został oszukany przekonał się kilka godzin później. To niestety kolejny przykład bezwzględnego wykorzystywania przez oszustów łatwowierności starszej osoby.

Do zdarzenia doszło w środę około południa. Z mieszkającym przy ul. Rycerskiej, 81-latkiem skontaktował się telefonicznie mężczyzna. Rozmówca przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚ. Opowiedział historię z której wynikało, że rozpracowuje on kasjerkę banku, która okrada konta. Z jego relacji senior wnioskował, że funkcjonariusze chcą na gorącym uczynku złapać złodziejkę. Jednak konieczne jest aby wypłacił wszystkie swoje pieniądze i przekazał je osobie, która po nie przyjdzie. Pieniądze te trafią na konto monitorowane przez funkcjonariuszy, zapewniał rozmówca. Bytomianin poszedł do banku po pieniądze i wypłacił łącznie 85 tysięcy złotych, które przekazał zupełnie obcej osobie. Po kilku godzinach mężczyzna nabrał pewności, że został oszukany i zgłosił się na policję.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców tego przestępstwa prosimy o kontakt. Ze śledczymi prowadzącymi sprawę można skontaktować się osobiście w Komendzie Miejskiej Policji w Bytomiu przy ul. Powstańców Warszawskich 74 lub telefonicznie pod numerem 323888280 albo dzwoniąc do najbliższej jednostki policji na numery telefonów alarmowych 112 i 997.

Pamiętajmy, że nie należy nigdy przekazywać obcej osobie pieniędzy. Policjanci nigdy nie proszą o przelanie pieniędzy na inne konto lub przekazanie im osobiście gotówki. Mając taką sytuację natychmiast skontaktujmy się z najbliższą jednostką Policji, informując o takim zdarzeniu.

Dozór za fałszywe 50 zł

Policjanci z Bytomia zatrzymali 25-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Mężczyzna wpadł w ręce kryminalnych po wprowadzeniu w obieg fałszywego banknotu o nominale 50 zł. Rudzianin usłyszał już zarzut. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Teraz grozi mu do 10 lat za kratami.

Kryminalni z bytomskiej komendy zatrzymali 25-latka, który zapłacił za zakupy fałszywą pięćdziesiątką. Zdarzenie miało miejsce początkiem listopada tego roku. Z relacji śledczych wynika, że mieszkaniec Rudy Śląskiej zapłacił fałszywym banknotem w sklepie spożywczym przy ul. Konstytucji. Ponadto wcześniej w innym sklepie przy tej samej ulicy chciał zapłacić lewą pięćdziesiątką. Jednak sprzedawczyni się zorientowała co do autentyczności banknotu i rudzianin ratował się ucieczką. Zaalarmowani stróże prawa zatrzymali mężczyznę. 25-latkowi przedstawiono zarzuty. Śledczy z bytomskiej komendy ustalają okoliczności w których mężczyzna wszedł w posiadanie fałszywego banknotu. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.

Wpadli oszuści - może ciebie też oszukali?

Policjanci z Bytomia zatrzymali trzech oszustów. Mężczyźni w wieku 19 i 20 lat przychodzili do mieszkań pod pretekstem sprawdzenia licznika prądu. Pod protokołem kontroli, bez wiedzy podpisującego, podkładali umowę z nowym dostawcą energii. W taki sposób oszukali kilka osób. Mieszkańcy województwa śląskiego usłyszeli już zarzuty. Teraz o ich losie zdecyduje prokurator. Grozi im do 8 lat więzienia.

Stróże prawa z komisariatu w Szombierkach zatrzymali na gorącym uczynku oszustów. W ręce policjantów wpadli trzej mężczyźni w wieku od 19 do 20 lat. Są oni mieszkańcami Chorzowa, Jaworzna i Katowic. Z relacji śledczych wynika, że młodzieńcy zatrudnieni są w firmie reprezentującej jednego z dostawców energii elektrycznej. Mężczyźni, pod pretekstem kontroli licznika energii, przychodzili do mieszkań w Szombierkach. Wypisywali protokół kontroli i dawali go do podpisu właścicielowi mieszkania. Pod ten dokument podkładali umowę o świadczenie usługi dostawy energii elektrycznej, nie informując o tym. Po wizycie u jednego z mieszkańców Szombierek zostali zatrzymani na gorącym uczynku. Bytomianin, po tym gdy wyszli od niego, zadzwonił do swojego dostawcy energii, aby dowiedzieć się, czy ktoś z ich firmy sprawdzał liczniki energii. Kiedy usłyszał, że takich kontroli nikomu nie zlecano zadzwonił na policję. Stróże prawa po kilkunastu minutach zatrzymali trzech oszustów. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Śledczy z komisariatu przedstawili im po 7 zarzutów. Policjanci ustalają kolejnych pokrzywdzonych, których liczba może wzrosnąć nawet do kilkudziesięciu. Teraz o ich losie zdecyduje prokurator. Każdemu z nich grozi do 8 lat więzienia.

Poszukujemy fałszywej pracownicy administracji

Bytomscy stróże prawa poszukują oszustki, która podając się za pracownika administracji wyłudziła pieniądze od 74-latki. Kobieta wczoraj około południa przyszła do mieszkania pokrzywdzonej przy ulicy Cybisa. Za to przestępstwo grozi jej teraz do 8 lat więzienia.

Z ustaleń wynika, że wczoraj około 12.00 do mieszkania 74-latki przy ulicy Cybisa przyszła kobieta. Przedstawiła się jako pracownica administracji i poinformowała, że ma dla niej super ofertę na wymianę drzwi z dopłatą administracji. Jednak najpierw potrzebuje od niej zaliczkę w kwocie 500 złotych. 74-latka zgodziła się i dała oszustce żądaną kwotę. Następnie po wyjściu kobiety pokrzywdzona zadzwoniła do administracji, gdzie dowiedziała się, że nie wymieniają drzwi. Śledczy ustalili rysopis oszustki. Wiek około 40 lat, wzrostu około 160 cm, włosy krótkie koloru blond, średniej budowy ciała. Ubrana była w kurtkę koloru niebieskiego. Kobiecie grozi teraz do 8 lat więzienia.

Wszystkie osoby, które posiadają informację mogące pomóc w ustaleniu oszustki proszone są o kontakt telefoniczny z Komisariatem Policji III w Bytomiu ul. Rostka 14, tel. 322835710, 997 lub kontakt osobisty.

Chciał wyłudzić 3 tys. zł na laptopa

Policjanci z Bytomia zatrzymali 20-latka. Chorzowianin chciał wyłudzić prawie 3 tysiące złotych kredytu na zakup laptopa. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Grozi mu teraz do 8 lat więzienia.

W miniony poniedziałek po południu policjanci z komisariatu w Szombierkach zatrzymali na gorącym uczynku 20-latka. Mężczyzna w sklepie ze sprzętem RTV chciał wyłudzić prawie 3 tysiące złotych kredytu na zakup laptopa. Pracownicy sklepu wykazali się czujnością, gdyż zatrzymany nie wzbudził ich zaufania. Po sprawdzeniu okazało się, że oszust podał pracownikowi sklepu obsługującemu kredyty sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu. Zatrzymany noc spędził w policyjnym areszcie. Mieszkaniec Chorzowa usłyszał już zarzut. Teraz grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Pijany 17-latek wjechał w latarnię wioząc młodszych braci

Policjanci z Bytomia zatrzymali 17-latka, który mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu wjechał autem w latarnię uliczną. Jak się okazało, bytomianin nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto mężczyzna przewoził w samochodzie swoich dwóch młodszych braci.

Policjanci z Bytomia zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym w dzielnicy Miechowice. Na miejscu okazało się, że kierujący osobówką 17-latek wjechał w latarnię uliczną. Mundurowi od kierującego wyczuli woń alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się również, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Na dodatek młodzieniec przewoził w aucie dwóch swoich młodszych braci w wieku 14 i 16 lat. Pasażerowie auta doznali urazów głowy i pozostali na obserwacji w szpitalu. Śledczy z komisariatu w Miechowicach ustalili, że samochód należy do rodziców chłopców. O dalszym losie 17-latka zadecyduje teraz prokurator i sąd. Grozi mu wysoka grzywna, kilkuletni zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi oraz nawet 2 lat więzienia. Ponadto sprawę rozpatrzy sąd rodzinny.

Impreza z marihuaną na ogródkach działkowych

Kryminalni ze Stroszka zatrzymali 17-latka z kilkoma porcjami marihuany. Młody bytomianin ponadto dał narkotyki swoim kolegom. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie. Śledczy przedstawili już mu zarzuty. Grozi mu teraz do 3 lat więzienia.

Stróże prawa z komisariatu w Stroszku w nocy patrolowali ogródki działkowe. Na terenie jednego z nich usłyszeli hałasy. Okazało się, że młodzi bytomianie zorganizowali sobie w altance imprezkę. Kryminalni postanowili sprawdzić imprezowiczów. Okazało się, że 17-latek miał przy sobie kilka porcji marihuany. Bytomianin trafił do policyjnego aresztu. Stróże prawa ustalili, że dał on zapalić marihuanę również swoim kolegom. Następnego dnia śledczy z komisariatu przedstawili mu zarzuty. Mężczyzna odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.

fot. KMP Bytom

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon