„Domowy oprawca” w rękach policjantów
Za znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną i córkami odpowie 47-letni mieszkaniec Bytomia. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów z komisariatu III. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
W niedzielę przed południem policjanci z komisariatu III zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ulicy Karola Miarki. Na miejscu stróże prawa zastali agresywnego 47-latka, jego żonę oraz dwie córki. Kobieta poinformowała mundurowych, że mąż wszczął awanturę i uderzył ją pięścią w twarz. W trakcie rozmowy przyznała także, że partner od 5 lat znęca się nad nią psychicznie i fizycznie obrażając i bijąc. Oprawca został zatrzymany i dzisiaj odpowie przed sądem. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara 5 lat więzienia.
Czołowe zderzenie samochodów
Bytomscy policjanci wyjaśniają okoliczności sobotniego wypadku przy ul. Strzelców Bytomskich. Kierująca Fiatem Seicento zderzyła się czołowo z samochodem marki Opel Zafira. Na skutek zdarzenia kobieta oraz kierowca opla trafili do szpitala.
Kilka minut po godzinie 15:00 na ul. Strzelców Bytomskich doszło do wypadku drogowego. Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 45-latka prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do panujących na drodze warunków, utraciła panowanie nad samochodem, zjechała na przeciwległy pas ruchu i czoło zderzyła się z Oplem Zafira. Na skutek zdarzenia mieszkanka Radzionkowa doznała złamania kości prawego biodra, a 48-letni kierowca opla ogólnych potłuczeń. Dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia wyjaśniają bytomscy śledczy.
Przeczytaj też: Areszt za postrzelenie chłopca w twarz
Zatrzymano dwóch 18-latków za kradzież i pobicie
Policjanci z komisariatu w Szombierkach zatrzymali dwóch 18-letnich mieszkańców Rudy Śląskiej. Mężczyźni wczoraj okradli sklepik przy ul. Orzegowskiej i pobili jego właściciela. Młodzieńcy usłyszeli już zarzuty. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator. Grozi im do 10 lat więzienia.
W środę przed południem młodzi mężczyźni ukradli sprzed sklepu przy ul. Orzegowskiej cztery manekiny z odzieżą wartości ponad 200 zł. Sprawcy uciekli w nieznanym kierunku. Po kilku minutach ponownie przechodzili obok tego sklepu. Widzący ich właściciel podszedł do nich aby oddali to co ukradli. Wtedy młodzi mężczyźni zaatakowali 36-latka, którego pobili. Zaalarmowani policjanci z Szombierek zatrzymali 18-latka. Po kilku godzinach w ręce stróży prawa wpadł kolejny 18-latek. Obaj są mieszkańcami Rudy Sląskiej. Odzyskano część ich łupu. Młodzieńcy noc spędzili w policyjnym areszcie. O ich dalszym losie zdecyduje prokurator. Grozi im teraz do 10 lat więzienia.
Kryminalni z KP II odzyskali telefon
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego odzyskali skradziony telefon komórkowy wartości 550 zł. O jego kradzieży na terenie kąpieliska miejskiego stróże prawa zostali powiadomieni w sierpniu tego roku. Telefon użytkował 32-letni bytomianin.
Skradziony w sierpniu tego roku na terenie kąpieliska miejskiego telefon komórkowy odzyskali policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego. Przedmiot wartości 550 zł użytkował 32-letni mieszkaniec Bytomia. Śledczy ustalili w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie tego telefonu. Bytomianin został już przesłuchany. Telefon wróci teraz do właściciela. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje prokurator. Grozić mu może teraz nawet do 2 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali włamywacza
Policjanci z komisariatu w Stroszku zatrzymali włamywacza. 18-latek ukradł z piwnic 4 rowery wartości 2 tys. złotych. Mężczyzna włamywał się w październiku przy pl. Żeromskiego i ul. Rydza- Śmigłego. Bytomianin usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
W ubiegłym miesiącu stróże prawa z komisariatu w Stroszku dostali zgłoszenie o 4 włamaniach do piwnic z których zginęły łącznie 4 rowery. Sprawca włamywał się przy pl. Żeromskiego i ul. Rydza-Śmigłego. Wartość jego łupu to 2 tysiące złotych. Policjanci poszukiwali włamywacza oraz jednośladów. Działania operacyjne przyczyniły się do zatrzymania 18-latka. Włamywaczem okazał się mieszkaniec centrum Bytomia. Z relacji śledczych wynika, że rowery zaraz po kradzieży sprzedawał. Teraz stróże prawa ustalają ich nowych właścicieli. 18-latek usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali 15-latka
Policjanci z Bytomia zatrzymali 15-latka. Młodzieniec w ostatnich dwóch miesiącach dokonał szeregu włamań, kradzieży oraz zniszczeń mienia. Bytomianin decyzją sądu rodzinnego trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, gdzie może przebywać do pełnoletności.
Stróże prawa z bytomskiego referatu zwalczającego przestępczość nieletnich zatrzymali 15-latka. Policjanci uzyskali informację o młodzieńcu, który miał mieć na swoim koncie kilka włamań, kradzieży i zniszczeń mienia. Bytomianin trafił do policyjnej izby dziecka. Z relacji śledczych wynika, że 15-latek w okresie ostatnich dwóch miesięcy popełnił 10 tego typu przestępstw. Młodzieniec został już przesłuchany jako nieletni sprawca czynu karalnego. Teraz za te przestępstwa odpowie przed sędzią rodzinnym. Jak się okazało 15-latek wcześniej popełnił już inne podobne przestępstwa. Decyzją sądu rodzinnego bytomian trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, gdzie może przebywać do osiągnięcia pełnoletności.
Przeczytaj też: Tramwaj uderzył w TIR-a. Są ranni
20-latka za kierownicą z ponad 3 promilami
Bytomska drogówka w miniony poniedziałek zatrzymała 2 pijanych kierowców w wieku 20 i 57 lat. Amatorzy jazdy "po kieliszku" mieli od 0,6 do ponad 3 promili alkoholu w organizmie. Teraz grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Mundurowi z drogówki zatrzymali kobietę i mężczyznę, którzy prowadzili samochody po pijanemu. Rano policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena. Jak się okazało 57-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego prawie 0,6 promila alkoholu w organizmie. Kolejna to 20-letnia mieszkanka Bytomia, która po południu jadąc audi miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kobieta wpadł w ręce mundurowych na ul. Reja. Teraz kierowcy odpowiedzą przed sądem. Grozi im utrata prawa jazdy i nawet do 2 lat więzienia.
Pobił sąsiada bo wydawało mu się, że go okradł
Policjanci z Bytomia zatrzymali 26-latka. Mężczyzna pobił swojego 28-letniego sąsiada. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu przy ul. Witosa. Pokrzywdzony trafił do szpitala, gdzie po udzielonej pomocy został zwolniony do domu. Bytomianinowi grozić może teraz do 5 lat więzienia.
W minioną niedzielę rano na komisariat w Szombierkach zgłosił się 28-latek. Mężczyzna miał liczne rany na całym ciele. Z jego relacji wynikało, że został on pobity w swoim mieszkaniu przy ul. Witosa przez swojego sąsiada. W wyniku podjętych działań policjanci zatrzymali 26-latka. Śledczy z komisariatu ustalili, że mężczyźni dzień wcześniej pili razem alkohol w mieszkaniu młodszego z nich. Po kilku godzinach 28-latek wrócił do siebie. Nad ranem wtargnął do niego 26-latek i zaczął go bić pięściami po głowie i całym ciele. Z relacji śledczych wynika, że mężczyźnie prawdopodobnie chodziło o kradzież jego przedmiotów, które mógł mu skraść jego kompan od kieliszka. Jednak będąc na komisariacie nie zgłosił takiego faktu. Teraz policjanci oczekują na zakończenie leczenie 28-latka. Zatrzymanemu grozić może nawet do 5 lat więzienia.