Stróże prawa odzyskali telefon komórkowy
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego odzyskali skradziony telefon komórkowy wartości 1200 zł. O jego kradzieży w jednej z bytomskich dyskotek stróże prawa zostali powiadomieni w lipcu tego roku. Telefon użytkowała 20-letnia mieszkanka Bytomia.
Skradziony w lipcu tego roku telefon komórkowy odzyskali policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego. Przedmiot wartości 1200 zł użytkowała 20-letnia mieszkanka Bytomia. Śledczy ustalili w jaki sposób kobieta weszła w posiadanie tego telefonu. Bytomianka została już przesłuchana. Telefon wróci teraz do właściciela. O dalszym losie kobiety zdecyduje prokurator. Grozić jej może teraz nawet do 2 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali agresywnych 20-letnich bytomian
Policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch 20-latków. Mężczyźni w weekend pobili na dworcu autobusowym rudzianina. Pokrzywdzony doznał ogólnych obrażeń ciała. Napastnicy trafili do policyjnego aresztu. Bytomianie usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 3 lat więzienia.
Mundurowi z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego zatrzymali po krótkim pościgu dwóch 20-latków. Mężczyźni w sobotnią noc pobili na dworcu autobusowym 20-letniego mieszkańca Rudy Śląskiej. Pokrzywdzony doznał ogólnych obrażeń ciała. Z relacji śledczych wynika, że młody rudzianin czekając na autobus został zaczepiony przez dwóch bytomian. Jak w wielu takich przypadkach powód zaczepki był przyziemny typu czy ma papierosa i która jest godzina. Niestety w wyniku agresywnego zachowania bytomian 20-latek został pobity doznając ogólnych obrażeń ciała. Świadkowie zdarzenia natychmiast powiadomili policjantów. Młodzi bytomianie trafili do policyjnego aresztu. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 3 lat więzienia.
27-latka szukała pracy w sklepie, który okradła w maju
Stróże prawa z komisariatu w Miechowicach zatrzymali 27-latkę. Kobieta w maju ukradła pieniądze ze sklepu w którym pracowała. W ręce policjantów wpadła po tym jak ponownie chciała się zatrudnić u tego samego pracodawcy, którego wcześniej okradła. Mieszkanka Bytomia usłyszała już zarzut. Grozi jej teraz do 5 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu w Miechowicach w maju tego roku zostali powiadomieni przez właścicielkę sklepu mięsnego, że została okradziona. Złodziejką miała być kobieta, która kilka dni wcześniej została zatrudniona. Jej łupem padło ponad 1200 zł ze sklepowej kasy. Jak ustalili śledczy z komisariatu kobieta zatrudniając się podała fałszywe dane co znacznie utrudniło jej odnalezienie. W niedzielę do właścicielki mięsnego zadzwoniła kobieta, która odpowiedziała na jej ogłoszenie dotyczące zatrudnienie. Podczas rozmowy telefonicznej z kandydatką na oferowane stanowisko rozpoznała po głosie tą samą kobietę, która w maju ją okradła. Po zakończonej rozmowie natychmiast powiadomiła policjantów. Po kilku godzinach stróże prawa z miechowickiego komisariatu zatrzymali 27-latkę. Mieszkanka Bytomia usłyszała już zarzut. Grozi jej teraz do 5 lat więzienia.
Jechał pijany dostawczym autem
Bytomska drogówka zatrzymała w poniedziałek pijanego kierowcę. Amator jazdy na "podwójnym gazie" miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Mundurowi z drogówki zatrzymali w poniedziałek rano mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. 27-letni mężczyzna jadąc dostawczym mercedesem miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Kierowca wpadł w ręce mundurowych na ulicy Powstańców Śląskich. Teraz bytomianin odpowie przed sądem. Grozi mu utrata prawa jazdy i do 2 lat więzienia.
Kradli prąd
Policjanci z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego w Bytomiu wspólnie z pracownikami firmy dostarczającej energię elektryczną sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. „Lewe” podłączenia zlikwidowano w 4 mieszkaniach. Sprawcom grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
Kontrolerzy z firmy energetycznej wspólnie z policjantami z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ul. Powstańców Śląskich, ul. Piłsudskiego, ul. Żeromskiego, ul. Odrzańskiej. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili 4 przypadki podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Za kradzież energii elektrycznej sprawcom w wieku od 19 do 61 lat grozi do 5 lat więzienia.
Rozlewał w domu "lewy" alkohol
Policjanci z bytomskiej komendy zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zatrzymali 54-latka. Mężczyzna w swoim mieszkaniu nielegalnie rozlewał „lewy” alkohol. Stróże prawa przejęli kilka litrów alkoholu. Mieszkaniec Bytomia usłyszał już zarzut. Mężczyzna odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu grzywna a nawet do 2 lat więzienia.
Stróże prawa z bytomskiego wydziału zajmującego się zwalczaniem przestępczości gospodarczej posiadali informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Piłsudskiego rozlewany jest „lewy” alkohol. Policjanci natychmiast wkroczyli do akcji. W jej wyniku zatrzymano 54-latka, który w mieszkaniu rozlewał alkohol bez polskich znaków akcyzy skarbowej. Stróże prawa zabezpieczyli kilka litrów "lewego" towaru. Teraz biegły sprawdzi jaki to rodzaj alkoholu. Mężczyzna usłyszał już zarzut i odpowie teraz przed prokuratorem. Grozi mu grzywna a nawet do 2 lat więzienia.
Kryminalni przejęli blisko pół tysiąca porcji narkotyków
Bytomscy policjanci przejęli blisko pół tysiąca działek dilerskich narkotyków. Zatrzymany 28-latek zabronione środki ukrywał w swoim mieszkaniu w Stroszku. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem i zastosował poręczenie majątkowe. Grozi mu teraz do 10 lat więzienia.
Stróże prawa z komisariatu w Stroszku przejęli blisko pół tysiąca porcji narkotyków. Zatrzymany 28-latek przechowywał amfetaminę i marihuanę w swoim mieszkaniu. Ponadto policjanci zabezpieczyli sprzęt służący do porcjowania narkotyków. Czarnorynkowa wartość zabronionych substancji to prawie 5 tysięcy złotych. Mężczyzna, po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem i zastosował wobec niego poręczenie majątkowe. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.