Flippery to automaty do gry, popularne szczególnie wśród trzydziesto- i czterdziestolatków. Kiedyś maszyny te cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, rozstawiano je nawet w specjalnych pomieszczeniach, zwanych później salonami gry. Dziś ta forma zabawy nie jest aż tak popularna, nadal jednak ma swoich zagorzałych fanów.
Dla graczy flipperów najważniejsza jest precyzja i refleks. Są one niezbędne, by w odpowiednim momencie wprawić w ruch specjalne uchwyty (poprzez naciśnięcie guzika), które trącają metalową kulkę. Ta toczy się po specjalnie ozdobionej planszy, a obijając się o określone przeszkody umożliwia zdobywanie punktów. Gra kończy się, kiedy kulka wpadnie z powrotem pomiędzy uchwyty, którymi została wypchnięta.
Największy salon z flipperami znajduje się właśnie w Bytomiu. To „Printimus Pinball” przy ulicy Bernardyńskiej, w którym znaleźć można aż 35 maszyn. Międzynarodowy turniej gry na flipperach zorganizowano tam już po raz drugi. Do rywalizacji przystąpiło 45 osób, w tym 19 Polaków. Wśród graczy byli Niemcy, Szwedzi, Anglicy, Węgrzy, Włosi, Holendrzy i Rumuni.
Najbardziej znanym zawodnikiem był 30-letni Włoch – Daniele Celestino Acciari, trzykrotny mistrz świata w grze na flipperach. Tym razem również okazał się najlepszy – zarówno w rywalizacji zasadniczej, jak i towarzyszącej. Ta druga polegała na grze na starych typach maszyn. Trzecie miejsce w rywalizacji zasadniczej zajął bytomianin, Piotr Kochański, siódme Daniel Maczurek – również pochodzący z naszego miasta.
W ramach nagród zawodnicy otrzymali gotówkę oraz obrazy flipperowe, namalowane przez Lucjana Nowińskiego, artystę z Nowego Jorku.