49-latek pracował od 6:30 w dwuosobowym zespole, który otrzymał zadanie do wykonania w nadszybiu szybu Budryk. Do wypadku doszło 33 metrów nad poziomem gruntu. Według aktualnych informacji mężczyzna, gdy akurat pracował sam, został przygnieciony klapą uszczelniającą.
Był to doświadczony ślusarz, który pracował w bytomskiej kopalni od 1990 roku. O wypadku poinformowano Wyższy Urząd Górniczy, Policję i prokuraturę. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.