Joanna Szymańska jest rodowitą bytomianką – mieszkała w centrum i uczęszczała do Szkoły Podstawowej nr 5. Po ukończeniu Liceum Ekonomicznego na ulicy Webera, 11 lat temu, wyemigrowała do Irlandii. Stamtąd po kilku latach wyjechała z mężem do Sydney.
- Bytom zawsze będzie dla mnie miejscem, gdzie przeżyłam szczęśliwe dzieciństwo i nauczyłam się wartości, którymi dziś kieruję się w życiu; gdzie poznałam przyjaciół na dobre i złe oraz miłość mojego życia; gdzie wszystkie moje pasje miały swój początek i gdzie przeżywałam pierwsze sukcesy muzyczne. W Bytomiu nadal mieszka moja najbliższa rodzina, a wśród nich mój najmłodszy brat, Michał, znany w kręgach rapowych jako MiHas. Jestem bardzo dumna z mojego pochodzenia – mówi Joanna Szymańska.
Muzyczna przygoda wokalistki rozpoczęła się już w czasach licealnych, kiedy znany bytomski artysta, Marek Miś, zorganizował w „Ekonomiku” przesłuchania do zespołu „Zapiecki II”, późniejszego „Podtekstu”. Razem z grupą Joanna Szymańska zdobywała liczne wyróżnienia, wśród nich, między innymi, drugie miejsce na festiwalu piosenki ekologicznej w Legnicy.
Po 7,5-rocznym pobycie w Irlandii, ukończeniu studiów, bytomianka razem z mężem wyjechała do Australii. Tam, w pracy, poznała utalentowanych artystów – kompozytora i gitarzystę Johna oraz wokalistę, pianistę i gitarzystę, Fabiana. Wspólnie, w 2013 roku, powołali do życia zespół Crossroad Y. Jego nazwa symbolizuje pochodzących z różnych części świata artystów: Johna z Irlandii, Fabiana z Indii i Joannę z Polski, a dokładniej: z Bytomia.
- Naszymi piosenkami próbujemy wzbudzić emocje oraz zachęcić słuchaczy do refleksji. Piszemy o sprawach, które są dla nas ważne lub wpływają na nas. Nazwa zespołu symbolizuje to, że cała nasza trojka pochodzi z rożnych części świata, ale spotkaliśmy się na jego końcu i stworzyliśmy nasz własny styl – mówi artystka.
W lutym 2014 roku Crossroad Y nagrało swój pierwszy singiel – „Funny Little Things”. Piosenka opowiada o odchodzeniu bliskich osób, trudnościach związanych z odległością, w takiej sytuacji, i braku możliwości pożegnania się. To temat szczególnie znany osobom, które tak, jak członkowie zespołu wyjechały z kraju na stałe.
- Piosenka została nagrodzona w dwóch konkursach – w Międzynarodowym Konkursie na Piosenkę Roku, a także dostała się do półfinału w kategorii Music Video w konkursie UK Songwriting Contest. To nie koniec – na początku września wydaliśmy pierwszy utwór z naszego mini albumu, zatytułowany „Comfort Me”, który opowiada o związku na odległość, uczuciach niepewności, niecierpliwości i tęsknoty – dodaje bytomianka.
Klip do „Comfort Me” został wyreżyserowany, wyprodukowany i nagrany przez samą bytomiankę – iPhone'm. Nie przeszkodziło mu to jednak w osiągnięciu ogromnego sukcesu. „Comfort Me” jest dziś wśród najbardziej aktywnych australijskich debiutów, pośród znanych artystów, takich, jak David Guetta, Pink czy Duran Duran.
Obecnie zespół skupia się na promocji singla i mini albumu, którego premiera odbędzie się w połowie grudnia. Jakie są dalsze muzyczne cele Crossroad Y? - Naszym marzeniem jest to, aby nasza muzyka docierała do słuchaczy na całym świecie, podbijała serca emocjami i przekazem – mówią artyści.
W Polsce Crossroad Y także ma swoich fanów – to głównie rodzina i znajomi z lat szkolnych. Czy kiedyś usłyszymy ich na żywo w Bytomiu? Zespół bardzo chętnie zagrałby w naszym mieście. Obecnie wokalistka, Joanna, spodziewa się dziecka, więc długodystansowe loty muszą jednak poczekać. Muzycy zapraszają do śledzenia ich profilu na Facebooku, gdzie dostępne są wszelkie informacje na temat Crossroad Y i jego najbliższych planów.