Odpowiedzą za posiadanie narkotyków
Kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o posiadanie środków odurzających. U 24-latka i jego młodszego kolegi policjanci znaleźli amfetaminę i marihuanę. Teraz grozi im do 3 lat więzienia.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej uzyskali informację o osobach mogących posiadać środki odurzające. Mężczyźni w wieku 24 i 20 lat zostali zatrzymani wczoraj na cmentarzu przy ulicy Kwiatowej. Starszy miał przy sobie amfetaminę w ilości 1,9 grama, natomiast u młodszego kryminalni znaleźli 1,7 grama marihuany. Obaj podejrzani zostali już przesłuchani i przyznali się do zarzucanego im czynu. Za posiadanie środków odurzających grozi im do 3 lat więzienia.
Obywatel ujął złodziejkę
Stróże prawa z komisariatu przy Placu Żeromskiego zatrzymali 32-letnią złodziejkę. Kobieta została ujęta na gorącym uczynku przez obywatela i przekazana w ręce mundurowych. Grozi jej 5 lat więzienia.
Zdarzenie miało miejsce we wtorek w sklepie przy ulicy Strzelców Bytomskich. 32-latka przyszła do salonu pod pretekstem zakupu telefonu komórkowego. Wykorzystując chwilową nieuwagę pracownika, ukradła sprzęt wart 1700 zł. i wybiegła. Uciekającą złodziejkę schwytał przypadkowy przechodzień, po czym przekazał w ręce stróżów prawa. Okazała się nią mieszkanka Wojkowic. Kobieta usłyszała już zarzut i przyznała się do popełnienia przestępstwa. Za kradzież grozi kara 5 lat pozbawienia wolności.
Wypadek na skrzyżowaniu w Stroszku
Bytomscy policjanci wyjaśniają okoliczności wtorkowego wypadku przy ulicy Strzelców Bytomskich. Kierująca fordem najechała na tył peugeota. Na skutek zdarzenia obrażeń ciała doznali kierowcy obu samochodów.
Kilka minut po 16:00 na skrzyżowaniu ulic Strzelców Bytomskich i Narutowicza doszło do wypadku. Z ustaleń policjantów drogówki wynika, że 43-letni kobieta kierująca Fordem Kuga najechała na tył Peugeota Partner. Na skutek zdarzenia obrażeń ciała w postaci ogólnych potłuczeń doznali kierowcy obu samochodem. Teraz dokładne okoliczności i przyczyny tego zdarzenia wyjaśniają bytomscy śledczy.
Nielegalny pobór prądu
Po raz kolejny kontrolerzy z firmy dostarczającej energię elektryczną wspólnie z policjantami sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzieże prądu. „Lewe” podłączenia zlikwidowano w 3 mieszkaniach. Sprawcom grozi kara do 5 lat więzienia
Stróże prawa z komisariatu I wspólnie z pracownikami firmy energetycznej przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano w budynkach przy ul. Francuskiej. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili 3 przypadki podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącza zostały zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Za kradzież energii elektrycznej sprawcom grozi do 5 lat więzienia.
Znęcał się nad żoną
Bytomscy policjanci zatrzymali 51-latka podejrzanego o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją żoną. Mężczyzna w poniedziałek usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny. Grozi mu 5 lat za kratkami.
W minioną sobotę stróże prawa z komisariatu II zostali wezwani na interwencję do mieszkania przy ulicy Obozowej. 21-letnia kobieta zgłosiła, że jej nietrzeźwy ojciec goni matkę z siekierą. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili fakt i zatrzymali agresywnego mężczyznę. W obecności mundurowych pokrzywdzona przyznała, że mąż znęca się nad nią fizycznie i psychicznie i niejednokrotnie groził jej pozbawieniem życia. Sprawca dzisiaj stanął przed prokuratorem, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. W więzieniu może spędzić nawet 5 lat.
Areszt za wyłudzenie kilkudziesięciu tysięcy złotych
Dwumiesięczny tymczasowy areszt zastosował bytomski sąd wobec 22-letniego oszusta z Warszawy. Mężczyzna wyłudził kilkadziesiąt tysięcy złotych za sprzedaż nienależącego do niego mieszkania. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą zatrzymali w miniony piątek 22-letniego oszusta. Mężczyzna podając się za pośrednika, zaoferował pomoc w sprzedaży mieszkania wystawionego w internecie. Właścicielka udzieliła mu wszelkich pełnomocnictw do wykonywania w tej sprawie czynności. 18 sierpnia rzekomy pośrednik sprzedał lokal za kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych i zniknął z gotówką. Kobieta zorientowała się, że została oszukana, gdy nie mogła nawiązać z nim kontaktu. O podejrzeniu popełnienia przestępstwa powiadomiła policję. W wyniku prowadzonych czynności stróże prawa ustalili tożsamość sprawcy i zatrzymali go na terenie Warszawy. Mężczyzna usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Decyzją sądu trafił do aresztu na 2 miesiące. Teraz grozi mu 8 lat więzienia.
