Przywilej klasztoru tynieckiego (datowany na lata 1123- 1128) wspomina, że król Bolesław Krzywousty nadał podkrakowskim benedyktynom m.in. dochody z targowego w Bytomiu. Istniał wtedy więc w Bytomiu jakiś plac targowy, niejasne jest jednak, gdzie się znajdował. Z pewnością obszar tego najważniejszego w mieście placu musiał zostać wyznaczony wkrótce po lokacji miasta na prawie niemieckim przez księcia Władysława Opolskiego w roku 1254. Najazd mongolski w roku 1260 prawdopodobnie jednak zatrzymał proces powstawania miasta i rynku. Badania archeologiczne odkryły bowiem pozostałości drewnianej nawierzchni i rynien ściekowych na terenie obecnego Rynku, które metodami dendrologicznymi w najstarszej warstwie datowano dopiero na lata 1269-1294.
Dokumenty z roku 1369 wspomina, o znajdujących się na rynku ławach chlebowych, jatkach rzeźniczych, kramach szewców i warzelników, wadze, która stała pośrodku rynku i ratuszu w południowej jego części. Archeolodzy odkryli pozostałości kolejnego, murowanego, renesansowego ratusza, który powstał po pożarze w 1515 roku i istniał do drugiej połowy XVII wieku. Najciekawszym odnalezionym jego elementem jest zespól piecowych kafli.
Kształt Rynku z XVIII wieku znamy już nie tylko z opisów, ale także najstarszych zachowanych planów miasta.
Wybiegało z niego prostopadle 9 ulic, to obecne: Podgórna, Targowa, Rycerska, Krakowska, Szymanowskiego, Przesmyk, Krawiecka, Gliwicka i Jainty). Na płycie Rynku znajdował się zbiornik wodny (w części wschodniej) i dwa niewielki budynki – większy prawdopodobnie pełnił funkcje ratusza. Kamienice w północnej pierzei, a częściowo także we wschodniej i południowej były podcieniowe. Nie były to duże budynki – co najwyżej jednopiętrowe.
W XIX wieku Bytom niezwykle szybko się rozwijał. Ludność miasta wzrosła z 1.700 mieszkańców w 1800 roku do 51.000 w 1900 roku! W latach 1818-1826 rozbudowano ratusz usytuowany teraz na zachodniej pierzei obok ulicy Gliwickiej. Przebudowano także mieszczańskie kamienice. Widok południowej pierzei z 1828 roku ukazuje jednopiętrowe, murowane kamienice już bez podcieni. Do uliczki Przesmyk wjeżdżało się teraz przez bramę pod łukiem – stąd wywodziła się, jej używano do 1945 roku, nazwa – Schwibbogengasse (czyli zaułek pod Łukami).
W 1845 roku zburzono starą, chylącą się ku upadkowi wieże ratusza, a w roku następnym wzniesiono nową, wysoka na 35 metrów wg projektu Adolfa Karla Breslaua z Królewskiej Huty. W wieży tej wisiał trzy cetnarowy dzwon odlany jeszcze w 1670 roku.
W 1862 roku powstała pierwsza duża i nowoczesna kamienica w Bytomiu na rogu Rynku i ul.Jainty, wzniósł ja mistrz murarski Ferdinand Steinmetz dla kupca Salomona Pragera.
Po wojnie prusko-francuskiej, w 1873 roku na środku rynku ustawiono pomnik ku czci poległych mieszkańców powiatu bytomskiego. Zwieńczyła go rzeźba śpiącego lwa autorstwa Theodora Erdmanna Kalide. W latach 1877-80 magistrat wybudowało okazały nowy ratusz (w miejscu poprzedniego) wg projektu Paul Jackischa. Ratusz ze strzelistą, okrągłą wieżą stał się symbolem miasta, jego najbardziej rozpoznawalnym budynkiem, choć już po 20 latach okazał się niewystarczająco obszerny dla wciąż rozwijającego się Bytomia i miejskich urzędników.
Atmosferę tych czasów opisuje Anton Oskar Klaußmann: „W Bytomiu na rynku w restauracji Pniowera oferowano w każdą sobotę jeszcze w latach siedemdziesiątych, dostarczane koło południa świeże kanapki z łososiem, które w całej okolicy uchodziły za wyjątkowy delikates. Przybywali wtedy wracający z synagogi żydowscy kupcy i konsumowali te kanapki, popijając małym kieliszkiem portwajnu albo sherry. Pojawiali się również smakosze innych wyznań, którzy tego dnia również odczuli potrzebę miłego podniebieniu kontaktu z kanapką łososiową. Rzecz jasna spożywano tylko jedną taką kanapkę obłożoną dwustronnie. Ktoś, kto pozwoliłby sobie zamówić dwie, według powszechnego przekonania byłby człowiekiem nadającym się do natychmiastowego ubezwłasnowolnienia.”
Do 1896 roku wzniesiona przy Rynku jeszcze kilka nowych kamienic (nr 6, 11, 13, 16, 17 i 21) lecz handlowe centrum miasta przeniosło się na Bulwar (dzisiejszy Plac Kościuszki) i ulice Dworcową. Rynek w tym okresie miał wciąż małomiasteczkowy, choć jednocześnie uroczy charakter. Dowodzi tego pocztówka przedstawiająca południową pierzeje około 1900 r. - formy większości domów prawie nie zmieniły się przez XIX wiek.
Wielkie zmiany na bytomskim Rynku rozpoczęły się w 1896 roku. Miasto poszerzyło wąską do tej pory ulice Podgórną, a po jej bokach powstały w następnym roku kamienice ozdobione wieżyczkami i utrzymane w stylu malowniczego historycyzmu. Handlowe centrum miasta znów powracało na rynek, a wspomniane kamienice stały się ulubionym tematem bytomskich pocztówek.
W 1903 roku ruch budowlany jeszcze się nasilił. Zapadła decyzja o przesunięciu południowej pierzei, żeby poszerzyć zawężone wjazdy z ulic Gliwickiej i Krakowskie. W miejscu jednopiętrowych domów, w latach 1903-1911 wybudowano wyjątkowy zespół secesyjnych kamienice (nr 19-26), wzbogacony jeszcze utrzymanymi w tym samum stylu kamienicami nr 7 i 18 (dzisiaj Krakowska 1). Rynek nabrał wtedy form typowych dla wielkich miast fin de siècle'u.
Kupcy o światowych koneksjach sprowadzili bowiem do ich budowy architektów z Berlina i Wrocławia: Alberta Bohma (nr 8 i 12), Georga Jacobowitza (nr 24 i 25), Alvina Wedemanna (Nr 22 i 23) czy braci Ehrlich (nr 26) .
Kamienice z przełomu wieków to dowód aspiracji Bytomia, rywalizującego wówczas o prymat wśród górnośląskich miast.
I wojna światowa i okres powstań śląskich przerwały bum budowlany. Dopiero w 1931 roku zbudowano ostatni dom na południowej stronie. Przy narożniku z dzisiejszą ul. Szymanowskiego wyrósł modernistyczny wieżowiec kina Gloria (pierwotnie Capitol).
W tym czasie diametralnie zmieniły się koncepcje architektoniczno-urbanistyczne. W 1932 roku usunięta z Rynku pomnik poległych w wojnie prusko-farncuskiej, a w jego miejscu powstała stacja benzynowa i miejski szalet. W tym samym okresie usuwano wieżyczki i detale z kamienic i ratusza. Planowano nawet wyburzenie całej zachodniej pierzei i postawienie w jej miejscu wielkiej, modernistycznej siedziby władz.
W styczniu 1945 roku, wkraczająca do miasta armia sowiecka spaliła dużą część śródmieścia Bytomia, w tym ratusz. Po wyburzeniu ruin centralny plac miasta powiększył się blisko dwukrotnie.
Spacerując po Rynku warto zwrócić uwagę, że budynki w nowej, zachodniej części placu nie mają adresu Rynek – lecz należą do ulic Gliwickiej i Piastów Bytomskich.
Na początku lat sześćdziesiątych wyburzono także ostatni, stary, jednopiętrowy dom przy Rynku nr 5 - w jego miejscu powstał blok mieszkalny. W nowej, zachodniej część placu, który nosił wtedy imię Poli Maciejewskiej (Maciejowskiej) powstała fontanna wyłożona kolorowa mozaika a resztę powierzchni zagospodarowano na zieleńce i dróżki z ławeczkami.
W 1999 roku powstała nowa płyt Rynku i fontanna w cześć centralnej, a w 2008 roku powróciła rzeźba lwa zdobiąca kiedyś pomnik poległy w wojnie prusko-francuskie.
Polub bloga "Bytom - hasie, szkło i bele co" na Facebooku!