Kilka tygodni temu było wielkie świętowanie awansu do II ligi. Sukces przeszedł już do historii, bo teraz wszyscy skupiają się na tym, aby na szczeblu centralnym zaprezentować się z bardzo dobrej strony. To już rola trenera Jacka Trzeciaka, który musi dostosować zespół do nowych realiów.
W tym roku nie było pociągów przepełnionych zawodnikami testowanymi. Owszem, tacy się pojawiali, ale w znacznie mniejszej liczbie niż bywało to w poprzednich latach. Na razie klub sfinalizował trzy transfery, ale wszystkie wpisują się w politykę transferową stosowaną odkąd Trzeciak jest trenerem. Priorytetem są młodzi gracze z okolicznych klubów.
Efektem tego były dwa transfery z Szombierek Bytom. Pierwszym jest bramkarz Andrzej Wiśniewski, który ma za sobą bardzo dobry sezon. Drugi to Sebastian Pączko, który w ostatnim sezonie strzelił 13 bramek w III lidze. Ponadto sprowadzono Kamila Zalewskiego z Zagłębia Sosnowiec. Pomocnik ten jest wychowankiem Polonii.
Prawdopodobnie jeszcze przed startem ligi będą wzmocnienia, choć na pewno nie hurtowe i nie będą to bardzo znane nazwiska. Kto natomiast odejdzie z Polonii? Wszystko wskazuje na to, że w ekipie niebiesko-czerwonych nie zobaczymy już Kamila Banasia, Michała Cyganka, Przemysława Frąckowiaka, Mariusza Holika, Mirosława Kuczery, Krzysztofa Michalaka, Marcina Michalaka, Rafała Sadowskiego i Kamila Walesy.
Bytomianie mają za sobą już dwa sparingi. W pierwszym zremisowali 1:1 z Odrą Opole, a na listę strzelców wpisał się Dawid Cempa. Trzy dni później Polonia ograła Pniówek Pawłowice Śląskie 3:0. Dwa gole strzelił Damian Michalik, a jedno trafienie dołożył Marcin Lachowski.
Teraz drużyna Trzeciaka szykuje się do wyjazdu do Niemiec. Tam 17 lipca zagra z trzecioligowym Hallescher FC, a dzień później sprawdzi się na tle IV-ligowego VfB Germania Halberstadt.