Kronika Policyjna: 4 lipca [przegląd]

Rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji informuje.

Oszustka usłyszała 28 zarzutów

Policjanci z Bytomia zatrzymali 55-letnią oszustkę. Kobieta używając konta bankowego swego męża, brała kredyty, których nie spłacała. Przez rok bytomianka wyłudziła z banków kwotę około 25 tys. złotych. Usłyszała już 28 zarzutów za co grozi jej kara do 8 lat więzienia.

Po kilkumiesięcznym śledztwie, policjanci z komisariatu przy ul. Rostka postawili 55-letniej mieszkance Bytomia, łącznie 28 zarzutów oszustwa. Od lutego 2013 do października 2014 roku, kobieta oszukiwała banki, zawierając umowy kredytowe, korzystając przy tym z konta swojego męża. Mężczyzna nic nie wiedział o poczynaniach swojej żony. Śledczy ustalili że 55-latka wyłudziła łącznie 25 tysięcy złotych. Policjanci przedstawili jej 28 zarzutów. Kobiecie grozi teraz do 8 lat więzienia.

Z Katowic przyjechali do Bytomia aby ukraść telefony

Policjanci z Bytomia zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 26 i 30 lat. Mieszkańcy Katowic w maju br. ukradli w jednej z bytomskich szkół 3 telefony komórkowe warte prawie 1.000 zł. Stróże prawa odzyskali ich łup, który sprawcy zdążyli już sprzedać. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im do 5 lat więzienia.

Końcem maja tego roku stróże prawa z komisariatu przy ul. Rostka zostali powiadomieni o kradzieży na terenie jednej z bytomskich szkół. Śledczy ustalili, że sprawcy ukradli jednego dnia 3 telefony komórkowy wartości 1.000 zł na szkodę uczniów tej szkoły. Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców oraz skradzionego mienia. Kilka dni temu kryminalni z komisariatu przy ul. Rostka odzyskali wszystkie 3 telefony. Jak się okazało telefony te miały już swoich nowych właścicieli. Policjanci dotarli do punktu skupu telefonów komórkowych w Katowicach, gdzie złodzieje sprzedali swój łup. Następnie stróże prawa zatrzymali 26 latka i jego 30 letniego kolegę, mieszkańców Katowic. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Grozi im teraz do 5 lat więzienia.

Wpadł po 19-latach ukrywania się przed Policją

Bytomscy stróże prawa zatrzymali 47-latka, który od 19 lat poszukiwany był listem gończym. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów ze specjalnej grupy powołanej w bytomskiej komendzie zajmującej się zatrzymywaniem osób poszukiwanych. Z relacji śledczych wynika, że bytomianin przed laty odsiadywał wyrok i nie wrócił z przepustki do zakładu karnego. Przez te wszystkie lata ukrywał się poza granicami kraju.

W bytomskiej komendzie powołana jest specjalna grupa stróży prawa zajmującą się zatrzymywaniem osób poszukiwanych. Kilka dni temu policjanci z tej grupy w Chorzowie na ulicy zauważyli mężczyznę, który przypominał im poszukiwanego ze zdjęcia. Kryminalni postanowili wylegitymować osobę. Mężczyzna podał policjantom fałszywe dane, które szybko zostały zweryfikowane. Okazało się, że jest to 47-latek, który od 19 lat poszukiwany jest listem gończym. Z relacji śledczych wynika, że bytomianin w latach 90 ubiegłego wieku odsiadywał wyrok w więzieniu za znęcanie się nad żoną. Po jednej z przepustek nie powrócił do zakładu karnego. Decyzją sądu został za nim wydany list gończy. Przez te wszystkie lata mężczyzna ukrywał się poza granicami kraju. W ostatnim czasie przebywał na terenie naszego województwa. Teraz 47-latek trafił do więzienia, gdzie dokończy odsiadywać wyrok.

Poszukujemy pokrzywdzonych

Policjanci z Bytomia zatrzymali czterech włamywaczy i odzyskali sprzęt wartości blisko 10 tys. złotych. Śledczy nadal poszukują kolejnych właścicieli odzyskanych przedmiotów. Osoby pokrzywdzone proszone są o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji II w Bytomiu.

Pod koniec ubiegłego tygodnia bytomscy policjanci z komisariatu II zatrzymali czterech mężczyzn w wieku od 17 do 35 lat. Dwaj z nich pwpadli w wynajmowanym przez nich garażu przy ul. Piekarskiej. Kryminalni z komisariatu znaleźli tam motocykl, wiele sprzętu elektronicznego, elektronarzędzia oraz rower. Wartość odzyskanego mienia oszacowano na blisko 10 tys. złotych. Śledczy ustalili, że motocykl oraz część elektronarzędzi pochodzi z włamania do garażu sprzed kilku dni. Pokrzywdzony rozpoznał swoją własność wartą prawie 6 tys, złotych, która została mu zwrócona. Kolejnych dwóch włamywaczy zostało zatrzymanych następnego dnia. Bytomianie usłyszeli łącznie 8 zarzutów. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia. Śledczy określają sprawę jako rozwojową i zapowiadają kolejne zatrzymania.

Policjanci czekają na informacje od osób, które mogły paść ofiarą włamywaczy. Z naszych ustaleń wynika, że mężczyźni włamali się w tym miesiącu do fiata przy ul. Łużyckiej oraz do samochodów dostawczych w rejonie ul Strzelców Bytomskich w centrum miasta. Osoby pokrzywdzone prosimy o kontakt z policjantami z Komisariatu Policji II przy ul. Chrzanowskiego 1A.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon