Od września licealiści z klasy biotechnicznej w I LO będą mieli rozszerzoną: matematykę, biologię, chemię lub fizykę. Będą także mogli brać udział w spotkaniach z wykładowcami Politechniki Śląskiej oraz uczestniczyć w zajęciach laboratoryjnych tamtejszego Centrum Biotechnologii. To nie koniec – zainteresowani uczniowie nawiążą także współpracę ze studenckimi kołami naukowymi, działającymi w zakresie biotechnologii i bioinformatyki.
- Odpowiadamy tym samym na potrzeby uczniów. Choć biotechnologia nie jest dziedziną łatwą, wielu młodych ludzi się nią interesuje i z tym zawodem wiąże swoją przyszłość – mówi Dyrektor I LO w Bytomiu Katarzyna Łoza.
Dlaczego właśnie biotechnologia? Zdaniem specjalistów to dziedzina, która w najbliższych latach będzie rozwijać się szczególnie, a na rynku pracy wzrośnie zapotrzebowanie na wykwalifikowanych, dobrze wykształconych pracowników w tym zakresie.
Współpraca wyższych uczelni ze szkołami staje się coraz popularniejsza. Pracodawcy oczekują osób z konkretnymi umiejętnościami, dlatego niezwykle ważne jest to, by młodzież wcześnie decydowała o tym, w jakiej branży chce się rozwijać.
- Nauka w sprofilowanych klasach przynosi efekty. Niemal wszyscy uczniowie wybierają w przyszłości kierunek kształcenia, na jaki zdecydowali się w liceum. Choć zdarza się, że ktoś z klasy politechnicznej idzie na medycynę, albo odwrotnie, ale są to wyjątki – dodaje Katarzyna Łoza.
Absolwenci klasy biotechnicznej w I LO w Bytomiu będą mogli studiować m.in.: medycynę, biotechnologię, bioinżynierię medyczną, technologię żywności, farmację i inżynierię środowiska.
Współpraca z Politechniką Śląską nie jest pierwszą tego rodzaju inicjatywą I Liceum Ogólnokształcącego – szkoła współpracuje m.in. ze Śląskim Uniwersytetem Medycznym, Uniwersytetem Ekonomicznym i Politechniką Śląską.