Od kilku lat nad bytomskim muzeum zbierają się czarne chmury. Choć jest dużo starsze od Muzeum Śląskiego i posiada dziesięciokrotnie większe zbiory, to od momentu rozpoczęcia budowy nowej siedziby tego drugiego mówiło się o połączeniu obu instytucji. Wieszczono, że w ten sposób katowicka instytucja przejmie najcenniejsze eksponaty, a w Bytomiu zostaną pozostawione ochłapy. W końcu w zeszłym roku samorząd województwa przeszedł od mówienia do działania i sejmik przyjął uchwałę intencyjną w sprawie połączenia obu muzeów.
W międzyczasie władze Bytomia prowadziły rozmowy z zarządem województwa na temat wspólnego prowadzenia Muzeum Górnośląskiego. Zarówno marszałek jak i prezydent w mediach wyrażali taką wolę, kilkakrotnie spotykali się w tej sprawie, ale żadna ze stron nie podjęła żadnych decyzji. W lipcu zeszłego roku Rada Miejska odrzuciła nawet projekt uchwały wyrażającej wolę współfinansowania muzeum. Wówczas tłumaczono, że taka uchwała nie jest potrzebna. Teraz, po prawie roku radni ponownie pochylili się nad podobnym projektem i tym razem jednogłośnie go przyjęli.
Przeczytaj też: Radni prezydenta Bartyli nie chcą muzeum w Bytomiu
Dlaczego zmienili zdanie? Władze miasta i województwa są bliskie porozumienia w sprawie muzeum. Po przyjęciu uchwały ma zostać przygotowana umowa pomiędzy samorządami, natomiast sejmik ma anulować swoją decyzję o zamiarze połączenia muzeów i następnie przyjąć kolejną o przekazaniu miastu udziałów w bytomskiej placówce. Według uzyskanych przez nas informacji z każdym rokiem gmina będzie pokrywać coraz większą część budżetu Muzeum Górnośląskiego, by po kilku latach finansować 51% kosztów jego prowadzenia. Objęcie połowy tej instytucji będzie nas rocznie kosztować 2 miliony złotych. Umowa z województwem ma zostać podpisana na 10 lat. Na podobnych zasadach od dwóch lat województwo razem z Zabrzem prowadzą Muzeum Górnictwa Węglowego, w skład którego wchodzi turystyczna Kopalnia Guido oraz Skansen Królowa Luiza. I w tym przypadku miasto finansuje je w 51%.
Przeczytaj też: Zbiory muzeum w sieci
Pomimo że Bytom jest najstarszym miastem Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, jako jedyny nie posiada własnego muzeum miejskiego. Przejęcie połowy Muzeum Górnośląskiego przez gminę mogłoby pozwolić na utworzenie w jego strukturach wystawy stałej poświęconej 760-letniej historii Bytomia. Zwolennikiem takiego pomysłu jest profesor Jan Drabina, prezes Towarzystwa Miłośników Bytomia, który przypomina, że dawniej takowa wystawa była prezentowana w budynku UL przy skrzyżowaniu ul. Sokoła. Dzięki temu znów pojawiłoby się miejsce, gdzie każdy mógłby zapoznać się z długą i ciekawą historią naszego miasta. Muzeum Górnośląskie posiada bogate zbiory związane z Bytomiem, które aż się proszą o należyte wykorzystanie. Obecnie jeszcze tylko do końca maja w filii przy ul. Korfantego można oglądać wystawę pocztówek z lat 1873 - 1945.