Dworzec na Bobrku powstał jeszcze w XIX wieku. Wybudowano go 120 lat temu, gdyż w gminie dynamicznie rozwijał się przemysł. W okolicy wcześniej powstały dwie huty, na początku XX w. działalność rozpoczęła kopalnia węgla kamiennego, a niedługo po zakończeniu I Wojny Światowej nieopodal powstała wielka elektrownia Kraftwerk Oberschlesien (dziś Elektrociepłownia Szombierki). Do pracy na Bobrku każdego dnia musiały docierać tysiące ludzi, a w tym pomagała im kolej.
W dzisiejszych czasach stacja została trochę zapomniana. Hutę zamknięto, natomiast EC Szombierki jest wygaszana i nie wiadomo jaką czeka ją przyszłość. Działa jeszcze kopalnia, lecz górnicy preferują inne środki transportu niż kolej. Zresztą nie mają innego wyboru, bo na Bobrku od zeszłego roku nie zatrzymują się żadne pociągi pasażerskie. Przed laty zabudowania stacji zostały zamknięte na głucho i od tego czasu popadają w coraz większą ruinę.
Ponieważ dworzec na Bobrku nie pełni już swojej podstawowej funkcji Polskie Koleje Państwowe podjęły decyzję o jego likwidacji. Z informacji uzyskanych przez naszą redakcję wynika, że ma do tego dojść jeszcze w tym roku. Firma jest na etapie wyboru wykonawcy prac rozbiórkowych. Do tego czasu obiekt ma być zabezpieczony przed wejściem osób nieuprawnionych.
- Zanim PKP S.A. podejmie decyzję o wyburzeniu nieużytku, najpierw stara się wynająć, sprzedać obiekt lub przekazać go na rzecz jednostek samorządu terytorialnego - wyjaśnia Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP. Dla dworca nie udało się znaleźć nowego właściciela, przywrócenie ruchu pasażerskiego na linii przebiegającej przez Bobrek jest wątpliwe, dlatego los wiekowych zabudowań wydaje się być przesądzony.
Internauci chcieliby przywrócenia dawnej świetności zabytkowej stacji. Na stronie akcji "Nie dla dewastacji dworca Bytom Bobrek" przytaczają liczne przykłady rewitalizacji starych budynków kolejowych: dworca w Radzionkowie gdzie z inicjatywy władz miasta powstaje Centrum Dokumentacji Deportacji Górnoślązaków do ZSRR, dworca w Rumii gdzie powstało centrum kultury, czy stacji Falenica, gdzie działa kino.
Wzorem innych miast nieczynny dworzec na Bobrku mógłby zastąpić zamknięte w okolicy domy kultury. Mógłby też zostać zabezpieczony na potrzeby przyszłej rewitalizacji EC Szombierki, która stoi w pobliżu. Niestety najprawdopodobniej stracimy z krajobrazu Bytomia następny zabytek, jaki w innych miastach już dawno zostałby w jakiś kreatywny sposób zagospodarowany.