Inicjatorami pomysłu byli radni z kilku różnych klubów, a sam wniosek choć już złożony, pod głosowanie poddany zostanie dopiero na sesji nadzwyczajnej. Nie można było go rozpatrywać na poniedziałkowej, bo od momentu wpłynięcia wniosku do samego głosowania musi upłynąć 14 dni. Równocześnie jednak poniedziałkowa sesja była ostatnim zwyczajnym posiedzeniem Rady Miejskiej w tej kadencji. Trzeba będzie więc zwołać nadzwyczajne posiedzenie, które musi odbyć się przed 21 listopada.
Co jest przyczyną wniosku o odwołanie Danuty Skalskiej z funkcji właśnie teraz, w ostatnich dniach kadencji? Przewodnicząca Rady Miejskiej oficjalnie odeszła od Damiana Bartyli i poparła Henryka Bonka.
- Nie dziwi mnie wniosek radnych o odwołanie pani Skalskiej. Po tym, jak odeszła z BIS i zaczęła krytykować władzę, było dla mnie oczywiste, że sama poda się do dymisji. Nie zrobiła tego, więc radni chcą oczyścić sytuację – komentuje sprawę prezydent Damian Bartyla.
Z nieoficjalnych informacji „Życia Bytomskiego” wynika także, że Danuta Skalska miała otrzymać propozycję, by samodzielnie opuścić stanowisko. Jeśli się na to nie zdecyduje, radni podczas sesji mieliby ostentacyjnie opuścić salę obrad.
Komentujący sprawę prezydent Damian Bartyla dodaje, że zgodnie z zasadami demokracji przewodniczącym powinna być osoba z partii o największej liczbie reprezentantów w Radzie Miejskiej. Jeśli więc dojdzie do odwołania Danuty Skalskiej, jej funkcję przejmie obecny wiceprzewodniczący, Jerzy Rogowski z BIS-u. Będzie wówczas przewodniczącym Rady Miejskiej przez kilka dni.