Gorąca atmosfera zrobiła się ostatnio przy ulicy Olimpijskiej. Wszystko przez wieści o kolejnych zaległościach finansowych wobec piłkarzy Polonii Bytom. Podopieczni Jacka Trzeciaka brali nawet pod uwagę protest przed meczem na szczycie z Odrą Opole. Na szczęście do tego nie doszło.
Na wysokości zadania stanęli kibice niebiesko-czerwonych. Przed hitowym pojedynkiem zakupili zawodnikom wody, a także kilka rzeczy niezbędnych dla masażystów. Udało nam się także dowiedzieć, że działacze spłacili część zaległości, choć nie wiadomo, o jakich kwotach mowa.
To wszystko sprawiło, że chłopcy Trzeciaka dzielnie walczyli z depczącą im po piętach Odrą. Do przerwy prowadzili po efektownym trafieniu Michała Zielińskiego. Po zmianie stron to jednak goście dominowali, czego efektem był gol Marka Gładkowskiego z rzutu karnego. Remis 1:1 sprawił, że Polonia wciąż jest liderem z trzema punktami przewagi nad opolanami.
Dobrze spisali się także piłkarze Szombierek Bytom, którzy mierzyli się z groźną rezerwą Górnika Zabrze. Do przerwy jednak nic nie zapowiadało korzystnego wyniku. Gospodarze prowadzili 2:0 po golach Bartosza Iwana i Rafała Kurzawy.
W ostatnich dziesięciu minutach udało się odwrócić losy meczu. Bohaterem był Sebastian Pączko, który dwa razy pokonał bramkarza zabrzan dając "Zielonym" jeden punkt.
Elektryzująco zapowiada się nadchodząca sobota. O godzinie 13:00 na stadionie Szombierek odbędą się długo wyczekiwane derby Bytomia. Niestety, zobaczy je ledwie garstka kibiców. Policja zakwalifikowała ten mecz jako imprezę niemasową o podwyższonym ryzyku. Dlatego też na trybuny wejdzie tylko 199 widzów.
Idealnie spisały się nasze kluby z ligi okręgowej, które zanotowały komplet zwycięstw. 3:0 z Odrą Miasteczko wygrała rezerwa Polonii. Pogrom 6:1 graczom Sokoła Orzech zafundował ŁKS Łagiewniki, a z kolei Silesia Miechowice ograła 2:0 Strażaka Mierzęcice.
Gorzej było w A-klasie, gdzie punkty zdobył jedynie Rozbark Bytom po zwycięstwie nad Tarnowiczanką 2:0. Wysokich porażek doznały z kolei Nadzieja Bytom (0:4 z Unią Świerklaniec) i Czarni Sucha Góra (1:6 z Orłem Miedary). Rodło Górniki także zostało z pustymi rękami po meczu z LKS-em Żyglin (0:2).
W B-klasie doszło do rozczarowania. Silesia II Miechowice przegrała z Tęczą Zendek 1:2, a Tempo Stolarzowice w minionej kolejce pauzowało.