Kolejna rozbiórka. Tym razem przy Rynku

Przy Rynku pojawił się wysoki, niebieski płot, a za nim ciężki sprzęt. Rozpoczęła się rozbiórka opuszczonej kamienicy w południowo-wschodnim narożniku placu.

{gallery}galerie-news/2014/szymanowskiego-1{/gallery}

Dziś prace rozbiórkowe objęły niższą część budynku przy ul. Szymanowskiego 1, położonego w głębi uliczki. Kamienica legła w gruzach w ciągu zaledwie jednego dnia. - Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego wydał nakaz rozbiórki budynku z uwagi na jego stan techniczny - poinformowała nas Aleksandra Szatkowska-Mejer, rzeczniczka prasowa Urzędu Miejskiego.

Prace wyburzeniowe nie są jednak przeprowadzane przez miasto, lecz przez prywatnego inwestora. W tym roku władze Bytomia podjęły decyzję o przekazaniu spółce Siemionki z Wrocławia czterech kamienic ulokowanych w samym centrum w zamian za jeden z dawnych hoteli robotniczych przy ul. Siemianowickiej, na granicy z Piekarami Śląskimi. W umowie zastrzeżono, że akty własności zostaną przeniesione na nowego właściciela dopiero, gdy ten zrealizuje przynajmniej 30% zakładanych prac remontowych. Te już się rozpoczęły. W najbardziej zaawansowanym etapie jest przebudowa kamienicy przy ul. Chrobrego 2, o której było głośno w mediach na początku lipca, ponieważ przechodnie skarżyli się na odpadające zdobienia z elewacji.

Inwestor po wyburzeniu będzie zobowiązany do odbudowy budynku. Tak twierdzi rzeczniczka magistratu. - Podstawowe wytyczne dla tego obszaru, w którym znajduje się budynek przy ul. Szymanowskiego 1, znajdują się w obowiązującym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego śródmieścia Bytomia pod nazwą Plan Rewitalizacji i Rozwoju Śródmieścia - „ReRoŚ" - poinformowała nas Aleksandra Szatkowska-Mejer. Ponieważ powyższa kamienica stoi tuż przy samym Rynku, w obrębie średniowiecznego miasta, inwestor będzie musiał się liczyć z nadzorem konserwatora zabytków i archeologów. Ponadto, zgodnie z zapisami planu zagospodarowania podczas odbudowy budynku konieczne będzie zastosowanie tradycyjnych materiałów oraz odtworzenie zdobień i układu okien.

Czy inwestor rzeczywiście po rozbiórce przystąpi do odbudowy? Jeśli nie, to tuż przy samym Rynku będziemy mieć kolejną wyrwę w zabudowie. Pierwsza w miejscu dawnego kina "Świt" od szpeci najważniejszy plac naszego miasta. - Chcemy w ciągu roku uporać się z remontem wszystkich czterech budynków. Potem będziemy w nich wynajmować powierzchnie mieszkaniowe i nie tylko, a jeśli trafi się dobry klient, pomyślimy o sprzedaży - powiedział w lipcu Gazecie Wyborczej Janusz Nokielski, prezes Siemionek. Miejmy nadzieję, że firma dotrzyma słowa.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon